Teraźniejsza Prawda nr 1 – 1921 – str. 8

Teraźniejsza Prawda

teraz zaprzeczają, że rozdzielenie, które odbyło się latem 1917 pomiędzy ludem Bożym było rozłączeniem się pozaobrazowego Eliasza i Elizeusza, a wyglądają za takim w przyszłości, i zdaje się jakoby wierzyli teraz, że pierwsze uderzenie Jordanu jeszcze nie nastąpiło. Oni nie tylko, że nie są w stanie zharmonizować ich zaprzeczania z faktem, że miała być harmonia w pozaobrazie aż do czasu rozłączenia, ale są też zupełnie bez wymówki, aby wyjaśnić rozdzielenie, które odbyło się z biblijnego punktu zapatrywania. Tą niezdatność oni przyznają. Odrzuciwszy światło, które wpierw mieli o tym przedmiocie, oni teraz chodzą w pewnej mierze ciemności, w czasie, gdy wyjaśnienie, które proponujemy odrzucają, i oświadczają się o tym ujemnie, choć wyjaśnienie, gdy uważnie zbadane, znajdujemy, że jest w harmonii z obrazem, faktami wydarzenia, różnymi wyrażeniami „Onego Sługi”, również wyjaśnienie, które Komitet pewnego czasu uważał za akuratne, jak to daje się widzieć, z oświadczenia, które oni podpisali pod tytułem „List do Międzynarodowych Badaczy Pisma Św.,” publikowany 1 Marca, 1918, str. 1, paragraf ostatni, pierwsza kolumna, poczynając od czwartej linii z dołu. „Prawie tak jak by posiadał dar starożytnych proroków, on naprzód wejrzał w doświadczenia samych ostatnich członków Kościoła, i zdaje się jakoby odczuł specjalnie ognistą próbę i silne złudzenie, któreby miotało szeregi ludu w Prawdzie i działałoby to na zniszczenie wielkiej liczby częściowo poświęconych, nie mogąc zwieść jedynie tych, którzy należą do prawdziwie wybranych. Niestety, w tak krótkim czasie po odejściu naszego drogiego Pastora urzeczywistniło się kompletnie wypełnienie się jego uroczystych przepowiedni. Tak a nie inaczej. O, jak subtelną i serca badającą była ta ognista próba, aby tak jawnie zaskoczyć nieprzygotowanych! (To oświadczenie oparte na tym, co wyżej zacytowane z dzieł Brata Russella, dla skutku, że wóz miał być w rok lub troszeczkę więcej. Boć może, że od dni odstąpienia na początku wieku Ewangelii nie było jeszcze tak srogiej próby pomiędzy ludem Bożym.”

CHODZENIE I ROZMAWIANIE

      Teraz egzaminujmy wydarzenia, które przytrafiły się w doświadczeniach pozaobrazowego Eliasza i Elizeusza od lata roku 1915 do lata roku 1917, abyśmy widzieli, czy nie są one pozaobrazem chodzenia i rozmawiania dwóch proroków po ich przejściu Jordanu. Jeśli zegzaminujemy „Strażnicę” z tego okresu czasu, znajdujemy, że „On Sługa” powtarzająco pisał o Eliaszu i Elizeuszu i ich pozaobrazie. Następne stronice w „Strażnicy” (ang.) to wykażą, Z. 1915, str. 285-287; Z. 1916, str. 4, 5,; 38 – 40; 263 kol. 2, par. 4 – 2 na str. 264. We wielu innych artykułach „Strażnic” z tych lat on nauczał o tych rzeczach, szczególnie pokazując odrębność dwóch klas, ich przywileje, urzędy, nagrody, i t. d. Raz po drugim w swoich kazaniach on odwoływał się do tych samych rzeczy. Rozumie się, że bracia jak i my pamiętają, dyskutowanie tych przedmiotów w czasie tych lat. Te dyskusje były prowadzone z wielką harmonią i przyjaźnią ze wszystkich stron. To właśnie zdaje się być tem, co było symbolizowane przez Eliasza i Elizeusza, kiedy oni rozmawiali razem, a więc ich chodzenie razem reprezentuje sympatyczne współdziałanie jakie egzystowało pomiędzy ludem Bożym w tym czasie. Wszystko świadczy o tem współdziałaniu.

      Jak często oświadczenie było dane jako pozaobrazowa odpowiedź Eliasza na żądanie pozaobrazowego
kol. 2
Elizeusza, wtedy kiedy były rozbierane pytania względnie przywilejów, które staną się udziałem Wielkiego Grona po rozłączeniu się, gdy takie rzeczywiście stanie się Wielkim Gronem, a więc, że jeśli klasa Elizeusza będzie wierną w naśladowaniu klasę Eliasza w sympatyi i współdziałaniu, jak to i wypada dla Wielkiego Grona w odnoszeniu się do Maluczkiego Grona, wtedy właśnie staliby się, następcą urzędu Maluczkiego Stadka jako narzędzie mówcze do Nominalnego Duchowego Izraela! W niżej podanych cytatach wyłożony jest jako warunek pewien dział postępowania pozaobrazowego Elizeusza, jego odnoszenia się do pozaobrazowego Eliasza, aż do ich rozłączenia się, jeśli chciałby zająć urząd Eliasza jako następca a te warunki są: uznawanie, sympatyzowanie i współdziałanie aż do czasu rozłączenia się obydwóch, a te rzeczy dają się jasno objaśnić przez znaczenia słowa „ujrzyszli” w wyrażeniu „ujrzyszli mie, gdy będę wzięty od ciebie, tak ci się stanie.” 2 Król. 2:10; Z. 1904, str. 254, kol. 1, par. 1: „Jeśli te tłumaczenie obrazu ma być właściwym, wtedy musi się przypisać szczególną wagę temu, że Elizeusz koniecznie miał widzieć odejście Eliasza. Zdaje się, że to miałoby znaczyć ścisłą osobistą przyjaźń i lojalność pomiędzy nimi aż do samego końca.” Z. 1915, str. 286, kol. 2, par. 5, mówi nam: „To było w czasie kiedy szli razem, bez znajomości jak daleko mieliby iść, że Eliasz powiedział do Elizeusza, „Co chciałbyś w nagrodę za twoją wierność podróżowania ze mną?” Elizeusz odpowiedział, że on chciałby większą miarę Ducha Pańskiego, który tak znacznie był objawiony w Eliaszu. Odpowiedź była, że on może otrzymać to błogosławieństwo, tylko na pewnych warunkach, a mianowicie:, Jeśli będzie przedłużać być wiernym i współdziałać aż do końca, aż Eliasz będzie wzięty od niego”. To miało być bardzo trudną sprawą, bo jeśliby odbłąkał się od zwracania swej uwagi na przedłożone mu warunki, wtedy nie otrzymałby tak wielkie błogosławieństwa. Dajemy cytaty ze „Strażnicy” grubszym drukiem i wielkimi literami, bo w tych właśnie wyjaśnione jest wyrażenie „ujrzyszli mię, gdy będę wzięty od ciebie.” Słowa dane grubszym drukiem i wielkimi literami udowodniają, że „On Sługa” myślał, że słowo „WIDZIEĆ”. 2 Król. 2: 10, ma znaczenie uznawać, bo cóżby za inny gatunek wierności wymagany był dla Eliasza od Elizeusza aniżeli uznawanie, sympatyzowanie i współdziałanie z nim.” Czy to są myśli, o których „On Sługa” mówi, które oznaczone są słowem „ujrzyszli” w tym wyrażeniu, one zapewne udowadniają, że myśl słowa „widzieć” w tym miejscu jest: uznawać, bo uznawać znaczy: uznawanie, sympatyzowanie i współdziałanie.

      Brat McGee dysputuje. że uznawać w znaczeniu uznawania, sympatyzowania i współdziałania z innym jest jednym ze znaczeń hebrajskiego słowa raah, które przetłumaczone w tym miejscu „widzieć.” A więc widocznym, że i tu myli się, że wyjaśnienie „Onego Sługi” znaczenia słowa w tym miejscu jest w harmonii z biblijnym zwyczajem widocznym z wielu miejsc Biblii, a jedno najbardziej zwracające na się uwagę w Habak. 1:13: „Czyste są oczy twoje tak że na złe patrzyć (raah, to jest uznawać, sympatyzować i współdziałać ze złem) nie mogą.” Inny bardzo widoczny i prosty wypadek, przez oglądanie się na sprawiedliwość Jozafata zgodził się, aby zważać i uznawać podłość Jorama jak to on sam wypowiada sie:2 Król. 3:14. „Jako żywy Pan … nie dbałbym na cię, anibym na

poprzednia stronanastępna strona