Teraźniejsza Prawda nr 167 – 1956 – str. 52

ludzkiego o złośliwości grzechu i o pragnieniu nienawidzenia i unikania go, jest z pewnego punktu widzenia imponującym okazaniem Boskiej mocy. Zachowanie pierścienia wodnego w stanie nienaruszonym aż do czasu Noego i potem rozpuszczenie go w krople pod niszczycielskimi okolicznościami na bezbożnych a zachowanie sprawiedliwych, pokazuje wielką moc Bożą. Pomieszanie języków rodzajowi ludzkiemu w Babel pokazuje Jego moc. W zniszczeniu bezbożnych ludzi i miast onej równiny, ale zachowaniu sprawiedliwego Lota i jego rodziny, mamy dalsze objawy Boskiej wszechmocy. Zadanie Egiptowi dziesięciu plag, w których objęte było zniszczenie jego pierworodnych z ludzi i zwierząt, zatopienie jego armii w morzu, a zachowanie pierworodnych Izraela z ludzi i zwierząt i potem całego narodu z wód morskich są widocznymi znakami mocy Jehowy, jak również zachowanie Izraela na puszczy, Jego cudowne karmienie go manną i wodą oraz wysuszenie Jordanu na przejście Izraela do Chanaanu. Pobicie wojsk Madiańskich i Asyryjskich wykazywało ponownie Jego wszechmoc. Uczynienie ciałem, zmartwychwstanie i uwielbienie Jego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa, znowu świadczy o działalności Jego mocy. Rozwijanie i zachowywanie Jego spłodzonego Kościoła, wśród ataków Szatana przez Wiek Ewangelii aż do naszych czasów, pokazuje nam znowu wszechmoc Jehowy.

      Ale Boski program jeszcze nie jest skończony. Program ten obejmuje przyszłe zniszczenie królestwa Szatana przez Chrystusa, włączając każdy uciemiężający rząd, fałszywy religijny system, grabieżną arystokratyczną i kapitalistyczną organizację, jak również każdą inną złą i samolubną instytucję, zupełne związanie Szatana i jego upadłych aniołów, ich usunięcie z ziemskiej atmosfery i uwięzienie podczas Tysiąclecia, zmartwychwstanie wszystkich sprawiedliwych, wzbudzenie niesprawiedliwych, ustanowienie królestwa Bożego na całej ziemi, zniszczenie wszystkich warunków prowadzących do złego, stworzenie warunków prowadzących do sprawiedliwości i przekształcenie ziemi w raj, podniesienie upadłego rodzaju Adama przez posłuszeństwo do pierwotnej doskonałości, restytucja, uwolnienie Szatana i upadłych aniołów na ostateczną próbę rodzaju ludzkiego, zachowanie wiernych przy wiecznym życiu na tej ziemi, zniszczenie Szatana i grzesznych aniołów i ludzi przy końcu małego okresu, jaki nastąpi po Tysiącleciu oraz napełnienie ziemi chwałą Bożą. Zapewne te cudowne zarysy Boskiego Planu będą jeszcze przeprowadzone i wypełnione oraz będą one wszystkie, między innymi rzeczami, znamiennymi objawami Boskiej cudownej mocy – Jego wszechmocy!

      I co więcej powiemy? Czy potem Boska moc przestanie działać? Na pewno nie! Z końcem Tysiąclecia Jego wielki dzień
kol. 2
odpoczynku 7.000 lat Stworzenia skończy się. Inne stworzenia będą przeto następowały po uzupełnieniu ziemskiego stworzenia przez ręce Chrystusa w Tysiącleciu, w ostatnim siódmym Boskim dniu odpoczynku od Jego dzieła stwarzania. Na ile nam wiadomo, to z ciał niebieskich tylko Alcion w Plejadach jest zamieszkały przez Boga i Jego Aniołów i nasza ziemia przez ludzkość. Jeżeli Bóg postanowił, aby ziemia nie była stworzona na próżno, ale aby się stała wiecznym i doskonałym mieszkaniem dla udoskonalonego rodzaju ludzkiego, to Jego wolą jest również, aby i inne planety były podobnie zamieszkałe przez doskonałe stworzenia; bo dlaczego przyprowadzałby do egzystencji tyle systemów planetarnych, jeżeli nie po to, aby były zamieszkane? Jeżeli ziemia nie została stworzona na próżno, ale została zaludniona przez ziemskie istoty, to powinniśmy spodziewać się, że inne planety zostaną też zamieszkane, aby nie były stworzone na próżno. Chrystus będzie Boskim dziedzicem (Rzym. 8:16, 17), i dlatego odziedziczy cały wszechświat; właśnie Jezus jako głowa Kościoła, odziedziczył go przy Swoim uwielbieniu (Żyd. 1:2-4), tak przy uwielbieniu Jego Oblubienicy będzie dzielić Swoje dziedzictwo z Nią (Rzym. 8:16-18; Obj. 3:21). Gdy oni udoskonalą ziemię i rodzaj ludzki, uważane za pierwszą część ich dziedzictwa, to możemy być pewni, że przystąpią do rozwinięcia reszty ich dziedzictwa, wszechświata, jako ich wiecznej pracy; albowiem jest napisane, „ku rozmnożeniu tego [Jego, w angielskim] państwa i pokoju, któremu końca nie będzie” (Izaj. 9:7). To rozmnożenie zdawałoby się zawierać w sobie przyprowadzenie do egzystencji nowych rzędów istot. Takie twórcze dzieło jest zawarte w oświadczeniu Św. Pawła do Efez. 2:7 jako część wielkiej Boskiej łaski dla Kościoła. Że Bóg miłuje rozmaitość jest to widoczne w Jego stworzeniach. Z tego faktu możemy niewątpliwie przyjąć, że On zamierza doprowadzić do stworzenia wiele różnych rzędów istot, co również byłoby wymagane ze względu na różniące się warunki klimatu, jakie egzystują na różnych planetach naszego systemu słonecznego, ponieważ klimat na tych planetach musi wielce różnić się, zależnie od ich odległości od słońca. To zdaje się wymagać organizmów zupełnie odmiennych od naszych; ponieważ nasze ciała spaliłyby się na niektórych planetach naszego systemu słonecznego, a na innych zamarzłyby. Stąd możemy bezpiecznie przyjąć, że nowe istoty będą odznaczały się wielkimi różnicami w ich naturach i zaletach. Przyprowadzenie do egzystencji i do doskonałości mieszkańców niezliczonych planet, które będą wszystkie uczynione doskonałymi mieszkaniami dla ich mieszkańców, byłoby imponującą demonstracją Boskiej wszechmocy, jak również innych przymiotów Boga. Zapewne Bóg w mocy Swojej jest

poprzednia stronanastępna strona