Teraźniejsza Prawda nr 213 – 1964 – str. 27

      Nie spodziewajmy się jednak tego! W swoim entuzjazmie kardynał Spellman widocznie przesadził, bo nie ulega wątpliwości, iż musi on znać historię własnego kościoła i niektórych niesamowicie bezbożnych papieży! Przyjrzyjmy się niektórym z nich. Na papieża Honoriusza Kościół Powszechny w roku 680 rzucił klątwę jako na „heretyka”.

      Papież Jan VIII, który panował od roku 854 do roku 857, został wyjawiony, że jest kobietą, gdy „porodził” z nieprawego łoża córkę, za co potem został ukamienowany na śmierć przez rozgniewany tłum.

      Papież Jan XII pobudził do gniewu ludność z powodu zrobienia z pałacu laterańskiego „publicznego domu nierządu” i został opisany przez Liber Pontificalis słowami: „Spędził on całe swoje życie na cudzołóstwie”.

      Papież Jan XV rozdał finanse Kościoła między swoich krewnych i zdobył sobie reputację człowieka „chciwego sprośnego zysku i zepsutego we wszystkich swoich poczynaniach”.

      Papież Bonifacy VII zamordował papieża Benedyktyna VI przez uduszenie go. Nazwany on został przez papieża Sylwestra II „strasznym potworem przechodzącym wszystkich innych śmiertelników w bezbożności”.

      Papież Sylwester II był papieżem, o którym Katolicka Encyklopedia mówi: „Pospolity lud uważał go za magika będącego w zmowie z diabłem”.

      Papież Bonifacy VIII nazwał Chrystusa „obłudnikiem”. Głosił on, że był ateistą i zaprzeczał aby było jakieś życie po śmierci. Był mordercą i zboczeńcem płciowym. Podają urzędowo, że miał powiedzieć: „Rozkoszować się i spółkować z niewiastami lub chłopcami nie jest większym grzechem od zacierania rąk”. Mówiąc nawiasem był to ten Bonifacy, który napisał niecną bullę „Unam Sanctum” głoszącą urzędowo, że Kościół Rzymsko-Katolicki jest jednym jedynym „prawdziwym” kościołem.

      Papież Jan XXIII (ten, który niedawno zmarł, a który był drugim papieżem noszącym to samo urzędowe określenie), według jego osobistego biografa Theodorica a Niem, zgwałcił 200 niewiast. Watykańskie urzędowe zapiski rzucają następujące światło na jego niemoralne panowanie: „Jego Świętobliwość, papież Jan XXIII dopuścił się niemoralności z żoną swego brata, kazirodztwa z Świętymi Zakonnicami, stosunków płciowych z Dziewicami, cudzołóstwa z niewiastami zamężnymi i wszelkiego rodzaju zbrodni seksualnych … całkowicie był oddany spaniu i innym cielesnym pożądliwościom, całkiem wrogo odnosił się do życia i nauk Chrystusa … wśród wiernych wyznawców Chrystusa, którzy znali jego życie i charakter, był on publicznie nazwany wcielonym diabłem”.

      Papież Aleksander VI miał siedmioro dzieci z nieprawego łoża i przewodniczył w orgii seksualnej w Watykanie 31 października 1501, która w swojej okropności nie miała równej sobie — nie mówiąc już nic o jej wyróżnieniu się — w kronikach ludzkiej historii.

      Papież Juliusz II miał troje znanych dzieci z nieprawego łoża. Papież Sixtus IV żył z kochanką Teresą i uczynił swoich dwóch synów z nieprawego łoża kardynałami.

      Papież Jan XI był nieprawym potomkiem papieża Sergiusza i „nierządnicy” Marozia, z którą żył on. Papież Innocenty III zamordował (nie w tak niewinny sposób jak brzmi jego nazwa — Innocenty znaczy niewinny) ponad milion „heretyków” podczas swego panowania.

      Można się więc dziwić, jak kardynał Spellman mógł podać myśl, że nowy papież Paweł VI, będzie „bardzo ściśle” szedł śladami takich papieży lub też śladami swoich towarzyszy „Pawłów” opisanych w historii rzymskiego papiestwa. Nawet prokatolickie czasopismo Catholic Life otwarcie oświadczyło:

      „Wybierając nazwę Pawła, nowy papież … przyjął nazwę papieży Pawłów z okresu, w którym światowość, gwałt i nepotyzm (nepotyzm jest to faworyzowanie krewnych i ulubieńców przy obsadzaniu wysokich i dochodowych stanowisk przez papieży — przyp. tłum.) nie były uważane za niezgodne ze świętobliwością. Paweł I (757-767) objął urząd papieski po swoim bracie. Paweł II (1464—1471) — Pietro Barbo, wspominany jest z powodu jego hucznych hulanek, wyścigów konnych, publicznych gier i hojnych biesiad … Paweł III (1534—1539) – Alessandro Farnesse … jako kardynał był ojcem trzech synów i jednej córki, a w sam dzień jego koronacji na papieża obchodził chrzest swoich dwu prawnuków. Uczynił on kardynałami swoich dwóch bratanków, pierwszy miał 14 a drugi 16 lat, opłacał uroczystości ze śpiewakami, tancerzami i błaznami oraz radził się astrologów. Paweł IV (1555-1559) – Giovanni Pietro Caraffa, był fanatycznym inkwizytorem, który wysłał setki duchownych, włączając jednego kardynała, do więzienia lub na szubienicę za herezję. Przy jego śmierci tłumy szalały z radości. Paweł V (1605—1621) – Camillo Borghese, był surowym i bezwzględnym znawcą prawa kanonicznego, który surowo prowadził Kościół według książki”.

      Paweł VI może być „wielkim” dla kardynała Spellmana, ale będzie on miał wielką i godną nagany pracę, jeżeli starał się będzie „bardzo ściśle iść” śladami „swoich 261 poprzedników”, tak jak kardynał, widocznie w swoim przesadzonym entuzjazmie, bezmyślnie i głupio oświadczył, że jest to jego nadzieją pokładaną w nowym papieżu.

RUCH EKUMENICZNY

      Tak zwany ruch ,,ekumeniczny”, o którym pisaliśmy poprzednio na tych szpaltach, dalej postępuje do punktu kulminacyjnego, a z drugim rokiem Watykańskiego Soboru Powszechnego można się o wiele więcej działalności pod tym względem spodziewać. W papieskich planach „modernizowania” Kościoła Rzymsko-Katolickiego — jak donoszą — „są czynione wyraźne kroki w celu nawiązania bliższych stosunków z innymi chrześcijańskimi kościołami protestanckimi i prawosławnymi” oraz „szuka się lepszego zrozumienia z niechrześcijańskimi grupami religijnymi”.

      Myśl o Jednym Światowym Kościele staje

poprzednia stronanastępna strona