Teraźniejsza Prawda nr 213 – 1964 – str. 26
Afrykańczycy są wybitnie nabożni i zabobonni. Kościół Rzymsko-Katolicki chełpi się, że obecnie posiada w Afryce 25 milionów neofitów i że każdego roku zdobywa milion nowych członków — w istocie wielu ludzi przechodzi z jednego rodzaju zabobonu do drugiego. Kanada dochodzi do punktu, w którym będzie miała więcej niż połowę ludności wyznania rzymsko-katolickiego. A w Stanach Zjednoczonych — jak twierdzi obecnie Kościół Rzymsko-Katolicki — znajduje się 43 miliony katolików czyli 4 razy więcej od największej denominacji protestanckiej i prawie ¼ ludności Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone dostarczają prawie dwie trzecie funduszu wydawanego przez Kościół Rzymsko-Katolicki na popieranie jego misji.
Rozległe wdzieranie się Kościoła Rzymsko-Katolickiego do gospodarczego życia Stanów Zjednoczonych jest zdumiewające. Kościół zakupił wiele prywatnych przedsiębiorstw handlowych i usiłuje zakupić jeszcze inne, wchodząc tym sposobem coraz bardziej do wolnego od podatku współzawodnictwa z wolnym od konkurencji prywatnym przedsiębiorstwem. Wiele takich transakcji przeprowadzanych jest przez syndykat rzymsko-katolicki kierowany przez papieża. Publiczność stopniowo dowiaduje się o licznych ciemnych poczynaniach Rzymu dokonywanych w Stanach Zjednoczonych i o obecnym wielkim pomaganiu Kościołowi Rzymskiemu przez darowanie mu najlepszych i najliczniejszych rządowych nadwyżkowych majątków (którymi zarządzają zwierzchnicy rzymsko-katoliccy z Państwowego Urzędu Pomocy — General Service Agency), Zarządu Byłych Żołnierzy i Ministerstwa Zdrowia, Wychowania i Opieki i przez wydawanie milionów dolarów, o wiele wiece.) niż zazwyczaj udziela się, na szpitale katolickie dzięki ustawie Hill-Burtona itd.
Oto jeden godny uwagi przykład w tym względzie. Podczas minionego roku katolicki kierownik Zarządu Byłych Żołnierzy, który także był członkiem katolickiej rady Uniwersytetu Loyola w Chicago, oświadczył, że Szpital Hines dla byłych żołnierzy wraz z 60 akrami dobrej ziemi i zabudowaniami na skraju miasta Chicago jest nadwyżką i że nie jest on już potrzebny Zarządowi Byłych Żołnierzy. Natomiast Państwowy Urząd Pomocy ogłosił, że jest on nadwyżką dla wszelkich potrzeb rządowych i że poczynił zarządzenia w celu oddania tego szpitala i placu wartości 4 500 000 dolarów Uniwersytetowi Loyola. Niecały rok później Zarząd Byłych Żołnierzy ogłosił, iż potrzebuje więcej urządzeń szpitalnych w Chicago i że wyda się około 18 milionów dolarów (z pieniędzy podatników) na zakup nowego placu i zbudowanie szpitala!
Gdy kończyliśmy pracę nad manuskryptem niniejszego sprawozdania, nadeszła wstrząsająca wiadomość o zamordowaniu prezydenta Kennedy’ego. Jest to naprawdę hańbą, że taki czyn został popełniony w tak oświeconym kraju. Jaki to będzie miało skutek na sprawę katolicką w Stanach Zjednoczonych i w całym świecie, zobaczymy w przyszłości. Wymaga to czuwania Wiemy, że Bóg rządzi sprawami ludzkimi według rady woli Swojej (Dan. 4:35). Serca nasze wznoszą się ku dotkniętej żałobą rodzinie Kennedych i jej przyjaciołom, podobnie jak żywimy współczucie dla drugich, którzy doznają straty z powodu śmierci ich umiłowanych osób.
RZYMSKO-KATOLICKA NIETOLERANCJA
W WIETNAMIE POŁUDNIOWYM
W Wietnamie południowym, gdzie według doniesień siedem osób na osiem wyznaje buddyzm, Stany Zjednoczone strasznie wplątały się w sprawy niepopularnej mniejszości katolickiej, której przewodził reżim Diema. Człowiek mający najwięcej do czynienia z tą mniejszością, to kardynał Spellman z Nowego Jorku, który był w przekonaniu Administracji Eisenhowera narzędziem, pomocnym w wysłaniu wydatnej pomocy finansowej a potem sił zbrojnych do tego kraju. Wysłano ze Stanów Zjednoczonych podarunek .gwiazdkowy w postaci pomocy i żywności wartości 20 571 428 dolarów, z której w większości skorzystali katolicy. Rządząca klika katolicka Diema w południowym Wietnamie użyła bagnetów i bomb w celu narzucenia swego panowania i rzymskiego katolicyzmu. Wyznawców buddyzmu demonstrujących wolę na rzecz prawa do wywieszania swojej flagi nad świątyniami rozstrzeliwano. Innych bito, okaleczono i aresztowano; niektórzy z nich, włączając kobiety, byli torturowani w niesamowity sposób w plugawych więzieniach. Duch krwawej Inkwizycji jeszcze żyje.
Jak nastawiony autorytatywnie katolik mógł narzucić się narodowi o przeważającej większości buddystów? Diem — mandaryn wychowany w południowym Wietnamie, tak jak jego bracia — uczęszczał do katolickiego seminarium w New Jersey. Był on wybrany przez kardynała Spellmana na marionetkowego władcę a przez rygorystyczne wybory — według podanych doniesień — został wyniesiony na prezydenta południowego Wietnamu. Gdy w roku 1954 rząd Stanów Zjednoczonych rozważał usunięcie Diema, to pod naciskiem kardynała Spellmana i katolickiego senatora Mike Mansfielda utrzymano Diema przy władzy. Nic więc dziwnego, że gdy pani Nhu, bratowa Diema i wybitna osobistość polityczna przybyła do Stanów Zjednoczonych, najpierw złożyła wizytę kardynałowi Spellmanowi. Ostatecznie południowy Wietnam miał dosyć Diema i jego zwartej katolickiej rodziny, w wyniku czego usunął ich.
CZY PAPIEŻ PAWEŁ VI PODOBNY JEST
DO SWOICH POPRZEDNIKÓW?
Gdy kardynał Spellman powrócił do Nowego Jorku po wzięciu udziału w wywyższeniu nowego papieża, powiedział do reporterów: ,,Uważam, że nowy papież jest wielki … myślę jednak, że będzie bardzo ściśle szedł śladami papieża Jana XXIII, jak również śladami jego 261 poprzedników”.