Teraźniejsza Prawda nr 1 – 1921 – str. 6
stopniowo powiększające się rozdzielenie narodów, każde dzielenie, przyjmując prawdy, osądzające drugą stronę, choć radykali więcej odpowiadali trwalszą prawdą. Historia udowadnia, że te dzielenie w jego odnowieniu rozpoczęło się w okresie czasu pomiędzy jesienią 1914 a jesienią 1916, a tak wykazuje pozaobraz pierwszego uderzenia Jordanu, które odbyło się w tym okresie.
Ostatni zarys tego obrazu wymaga kilka uwag – Eliasz i Elizeusz przeszli obaj po suszy. Wody po ich obydwóch stronach, reprezentują sporzące klasy Chrześcijaństwa. Eliasz i Elizeusz przechodząc po suszy korytem rzeki reprezentują, że ich pozaobrazy nie były uszkodzone jako Nowe Stworzenia przez i w czasie strofowania, sądzenia i rozdzielania narodów klasą Maluczkiego Stadka. Faktem jest, że oni byli oddzieleni od wód, co figurowało myśl, że ich pozaobrazy nie brałyby stronnictwa ze żadną ze sporzących klas. Ich podróżowanie, – chodzenie razem, symbolizuje zgadzanie się, sympatię z dziełem, którego dokonywał pozaobrazowy Eliasz. To, że oni przeszli na drugą stronę, było pozaobrazem w dziele pozabrazowego Eliasza, jak to objaśnione w dojściu aż do końca.
Porównanie obrazu i wypadków, które działy się od jesieni 1914 do jesieni 1916 utwierdzają nas w przekonaniu, że wtedy właśnie dokonano pozaobrazowego pierwszego uderzenia Jordanu. Ani nie powinniśmy wypuścić z myśli, że klucz do faktu, że pierwsze uderzenie odbyło się w tym czasie, dany jest przez poprzednie cytaty, które cytujemy jeszcze raz (Z. 1916 str. 39, kol. 2, ostatni par.; Z. 1915, str. 286, kol. 2, par. 4.) „Czy myślisz, że to jeszcze nie nastąpiło?” Ktoś by sobie mógł pomyśleć, (albo ma pytanie na myśli). Myślimy, że to jeszcze nie nastąpiło w swej zupełności. „Czy nie myślisz, że Foto-Drama stworzenia miała swój dział w tem?” Może być. Czy będzie coś więcej, nie wiemy, RACZEJ MYŚLIMY, ŻE JEST COŚ WIĘCEJ.” „Niezniechęceni Badacze Pisma świętego postępują naprzód tak jak i Eliasz i Elizeusz szli po przejściu Jordanu. Oni nie mają przed sobą wystawionej żadnej szczególnej daty, nawet jak i Eliasz nie był skierowany do żadnego miejsca.
Chcielibyśmy powiedzieć zgodnie z tym, że od czasu śmierci Brata Russella nastąpiła radykalna zmiana w dziele pracy do publiczności, a więc pierwsze uderzenie Jordanu skończyło się około tego czasu, i stosownym to było, że on, którego Bóg wybrał, aby prowadził dzieło Prawdy dla Maluczkiego Stadka, przy końcu wieku mógłby mieć przywilej przewodniczenia i uczestniczenia w tym tak szczególnie specjalnym dziele „chwały”, która była dana w „zupełności” świętym, aby mogli radować się jeszcze po tej stronie zasłony! Radujemy się z nim w tym, że miał udział w tej „sławie!”
ZARZUTY
Lecz ktoś mógłby uczynić zarzut, to jest, że dzieło do publiczności, pomiędzy jesienią 1914 i jesienią 1916 r. było na za małej skale, aby miało być pierwszym uderzeniem Jordanu. Nasza odpowiedź do takiego zarzutu jest, że to na stosunkowo małej skale było akuratnie to, co pokazywał typ. „On Sługa” nadmienił, na zapytanie autora, w lecie 1916 odnośnie tego: „Czy większość ludu Pana w Prawdzie będą we wielkim gronie, gdy to będzie sformowane?” może dopomóc nam wyrozumieć dlaczego pierwsze uderzenie Jordanu było na małą skalę. Odpowiedź jego była: „Stanowczo, że większość ludu Pana w Prawdzie będą we Wielkim Gronie, bo większość nie jest gorliwą
kol. 2
w spełnianiu ofiarowania swego.” Ponieważ Elizeusz reprezentuje klasę większości, a Eliasz mniejszości ludu w Prawdzie, rozumie się, że dzieło mniejszości będzie na mniejszej skale, aniżeli dzieło, które obydwie klasy w połączeniu dokonały poprzednio. Wszyscy razem, którzy byli w Prawdzie od stycznia 1914 i dalej, pamiętają, że w naszym dziele w 1914 uczestniczyła wielka większość ludu w Prawdzie, i była pracą na bardzo wielką skalę, a także mogą sobie przypomnieć, że z końcem roku dzieło poczęło zmniejszać siłę, a zaledwie ubiegły wczesne miesiące 1915, praca była bardzo zmniejszoną. Przyczyną było, że wiele z klasy Elizeusza odciągnęło się od pracy. Takie odciąganie się przedłużało się wciąż, aż klasa Elizeusza, jako cała, przed jakimś czasem przed jesienią 1916 zaprzestała uderzać, to jest, zaprzestała rozpowszechniać i ogłaszać takie Prawdy, któreby strofowały złoczynienie tych, którzy twierdzili, że posiadają i wykonywają władze według praw z Boskiego upoważnienia, że zostali osądzeni na usunięcie ich z urzędu i inne kary, a instytucje ich na zniszczenie. Według tego, ten zarzut, że wyżej opisane uderzenie było na małą skalę, jest jeszcze więcej wzmacniającym świadectwem prawdziwego twierdzenia, że dzieło wyżej opisane było pierwszym uderzeniem Jordanu. Porównawszy z poprzedniem wielkim dziełem to miało być małem, bo było dokonane mniejszością pracowników zajętych tym dziełem.
Niektórzy dążyli do tego, aby odrzucić nasze twierdzenie zbudowane według wyżej podanych cytatów zgodnych, z nauczaniem Brata Russella, że pierwsze uderzenie Jordanu wtedy postępowało i zgadza się, iż rozpoczęło się jesienią 1914 odwołując się do wyrażenia gdzie wyraził się, że uderzenie jeszcze byłoby w przyszłości Z. 1916, str. 263, kol. 2, par. 4. Więcej i więcej jesteśmy tego przekonani, że uderzenie Jordanu [przez Eliasza figurowało wielkie dzieło, które ma być dokonane i widocznie w bardzo krótkim czasie. Naszą odpowiedzią jest: Wierzymy, 1) że Pan użył go do tego wyrażenia się, aby przepowiedział drugie uderzenie Jordanu, chociaż „On Sługa” nie wiedział o, tem; 2) Chociaż, prawda jest, że on się tak wyraził w dwojaki sposób, aby dać słuszność naszemu drogiemu Pastorowi, jak również, aby być w harmonii z jego częstymi powtarzaniami tych proroctw i obrazów, połączone z próbą charakteru, które nie mogą być prędzej zrozumiałe, aż się wypełnią. Lub innymi słowy, nie można twierdzić o nich stanowczo w żaden sposób, aż dopiero potem, gdy doświadczono prób połączonych z wypełnieniem się tych bardzo ściśle ze sobą stowarzyszonych obrazów, a tak dopiero będziemy mogli widzieć, że jego zdanie Z. 1916, str. 39, kol. 2, par. 4, jest akuratne i słuszne, względnie do pierwszego uderzenia, a na stronicy 263, niestosuje się do pierwszego, ale do drugiego uderzenia. Dlatego, nie powinniśmy nastawać na ostatnie, jako zobowiązujący dowód pierwszego uderzenia.
Jednej z tych napisanych przez Brata Rutherforda i McGee rzeczy możnaby zarzucić, że cytują niektóre miejsca z dzieł Brata Russella, które się nadają do poparcia ich poglądów, ale pomijają miejsca, które zawierają w sobie inną myśl, a tak pomijają uczynić sprawiedliwość „Onemu Słudze” względnie jego różniących się wyrażeń, kiedy takie zdają się przeczyć jedno drugiemu zamiast, aby pojednać je o ile możebnem, tak jakbyśmy to czynili z jawnie przeczącymi sobie wyrażeniami Pisma świętego, a gdzie takie pojednanie nie jest