Teraźniejsza Prawda nr. 222-223 – 1965 – str. 70
przyznane na warunku posłuszeństwa. Przeto mądrość i to w harmonii z mocą, sprawiedliwością i miłością, które również wymagają wyroku śmierci, miała do opracowania plan, biorąc pod uwagę fakt i jego zawartość, że człowiek z powodu grzechu musi umrzeć. W wyniku rozwinęły się następujące zarysy jako części tego planu: (1) Że człowiek podczas umierania z powodu grzechu powinien nauczyć się przez doświadczenie jego surowości w fizycznych, umysłowych, moralnych i religijnych złach, nienawidzenia grzechu i pragnienia unikania go; (2) Że moc, sprawiedliwość i miłość powinny przez okup współdziałać w dawaniu człowiekowi innego życia wolnego od wyroku nałożonego za jego pierwotny grzech; (3) Że człowiekowi powinno być dane w innym życiu, przeciwne doświadczenie tj. życie w sprawiedliwości, w którym przez doświadczenie mógłby nauczyć się pragnienia wykonywania sprawiedliwości, przez wyleczenie go z wielu fizycznych, umysłowych, moralnych i religijnych dolegliwości wywodzących się z pierwszego doświadczenia, tj. z grzechu i przez utrzymywanie go w tym naprawionym warunku – doskonałości; (4) Że człowiekowi mającemu te dwa przeciwne doświadczenia z ich przeciwnymi skutkami, powinna być dana ostateczna próba dla zadecydowania co wybrałby po tym podwójnym doświadczeniu; (5) Że wieczne zniszczenie powinno być wymierzone tym, którzy omieszkają wykonywać sprawiedliwość po podwójnym doświadczeniu, a wieczne życie tym, którzy wykonaliby sprawiedliwość po tych dwóch doświadczeniach; (6) Że tym sposobem grzech i zło zostaną usunięte na wieki z egzystencji; (7) Że Bóg spowoduje to co zamierzył aby osiągnąć – doskonały rodzaj istot posiadających wolną wolę, który by przez inteligentne ocenienie odpowiednich zasad nienawidził i unikał grzechu, a miłował i wykonywał sprawiedliwość.
To były ogólne rzeczy, które mądrość obmyślała aby przyprowadzić do egzystencji doskonały rodzaj, który przez inteligentne ocenienie grzechu i sprawiedliwości, nienawidziłby i unikałby pierwsze a miłowałby i wykonywałby drugie. Po krótkim zastanowieniu mądrość tego planu staje się widoczna. Ponieważ doświadczenie jest najdokładniejszym, chociaż bynajmniej nie najłagodniejszym nauczycielem, ma się rozumieć mądrość zarządziła użycie tego doświadczenia do nauczenia grzesznego rodzaju aby nie pożądał grzechu z powodu jego strasznej natury i przerażających skutków fizycznej, umysłowej, moralnej i religijnej degradacji. Zasada tu pokazana jest udowodniona przez stare przysłowie: „sparzone dziecko unika ognia”. Rzecz jasna, nienawiść do grzechu i pragnienie unikania go nie mogą być lepiej wpojone niż w wyniku odczucia przez grzesznika bolesnych smagań, które grzech jako dotkliwy dozorca zadaje mu jako swojemu niewolnikowi. Jest tak szczególnie wtedy, gdy przez przeciwne doświadczenie, tzn. ze sprawiedliwością uzdrowione są wszystkie skutki doświadczenia z grzechem, a przez przeciwległe
kol. 2
błogosławieństwo dokonane zostaje podniesienie do doskonałości fizycznej, umysłowej, moralnej i religijnej. Po tych dwóch kształcących ćwiczeniach, rodzaj ludzki wystawiony na ostateczną próbę co się tyczy stosowności do wiecznego życia, będzie na pewno unikał grzechu i czynił sprawiedliwość tysiąc razy więcej niż doskonały Adam, który nie miał takich przeciwnych doświadczeń jako wychowawców. I na pewno w ten sposób będzie więcej sposobnym do wiecznego życia w moralnym wszechświecie w harmonii z prawdą i sprawiedliwością niż przez jakąkolwiek inną metodę. A w konsekwencji przez tę metodę, którą obmyśliła Boska mądrość, Bóg osiągnie liczniejszy rodzaj do wiecznego panowania moralnego prawa niż przez jakikolwiek inny sposób, nad którym moglibyśmy się zastanawiać. Tym sposobem, wyciągając ogólny wniosek, mądrość bardzo mądrze zarządziła, dozwalając na grzech lecz nie będąc przyczyną jego egzystencji.
Przypatrzywszy się z punktu widzenia ogólnych detali, zaleta mądrości odznacza się w przyczynie Boskiego dozwolenia na grzech. Ponieważ jego dozwolenie było zamierzone tylko na ograniczony czas i zakres działania, mądrość mądrze określiła działalność grzechu do stosunkowo krótkiego czasu i stosunkowo małej liczby moralnych istot, których stworzenie Bóg zamierzył w różnych Wiekach. Rzecz jasna przykład strasznych doświadczeń walania się w grzechu przez upadłych aniołów i ludzi będzie dostatecznym nauczycielem do powstrzymania od grzechu wszystkich przyszłych nowych porządków istot jakie będą stwarzane – rzecz, którą wnioskujemy z faktu, iż po skończeniu się Tysiąclecia nigdy więcej grzech nie podniesie głowy do góry. Znowu widzimy Boską cudowną mądrość w dozwoleniu człowiekowi na upadek, gdyż przez upadek jednego człowieka (Rzym. 5:12-21) grzech i jego skutki są przekazywane z rodziców na dzieci. W ten sposób są pokazane okropne skutki grzechu rodziców przez dziedziczność na ich nie urodzone pokolenia jako rzecz, która spowoduje, że rodzice będą nienawidzieć i unikać grzechu o wiele więcej z powodu jego skutków na ich potomstwo, gdy raz wejdą w przeciwne doświadczenia z ich odpowiednimi naukami wyciągniętymi z pierwszych doświadczeń. Ponadto myśl o zaraźliwości grzechu i jego skutkach będzie w odpowiednim czasie pomocą względem reformacji w przeciwnych doświadczeniach. Jeszcze większa cecha mądrości jest pokazana w zmniejszeniu cierpienia rodzaju do minimum przez uczynienie wszystkich upadłymi w potępieniu jednego człowieka (Adama) za jego przekroczenie; albowiem to utorowało drogę jednemu człowiekowi, by przez śmierć za jednego mógł wybawić wszystkich z potępienia, stając się odpowiednim zastępcą wobec sprawiedliwości za jednego grzesznika, gdyż sprawiedliwość wymaga życia za życie, a doskonałego życia za doskonałe życie. Gdyby więc Bóg stworzył doskonałe ludzkie istoty w liczbie 20.000.000.000 ludzi, którzy żyli, a następnie