Teraźniejsza Prawda nr 219-220 – 1965 – str. 45

wśród okrzyków, głosu archanielskiego i trąby Bożej, z których żadne bynajmniej nie wymaga Jego widzialności aby było wykonane. A ponieważ te ustępy nie stwierdzają ani też nie oznaczają Jego widzialności podczas działań towarzyszących Jego zstąpieniu z nieba, nie powinniśmy rozumieć w przeciwieństwie do wielu ustępów Pisma Św. nauczających w tym przedmiocie, że widzialność naszego Pana przy Jego Wtórym Przyjściu jest nauczana w tych pismach.

      Wyjątek z 1Tes. 4:17 także jest często mylnie rozumiany. Cytat ten podany zarówno w polskiej Biblii jak i w angielskim upoważnionym przekładzie (A.V.), chociażby nawet był oddzielony od reszty Biblii, to jednak biorąc rzecz rozsądnie, nie może mieć tego znaczenia jakie mu niektórzy nadają t.j., że z chwilą gdy zmarli święci zostaną wzbudzeni, żyjący święci w następnej chwili połączą się z nimi na spotkanie Pana w powietrzu. Myślą ich jest, iż podczas gdy zmarli święci zostaną w pewnej chwili wzbudzeni, to wzbudzenie to dokonane będzie aby natychmiast w następnej chwili postawieni zostali w pozycji uniesienia ich w powietrze z żyjącymi świętymi tak, aby obie grupy mogły być jednocześnie uniesione w powietrze celem spotkania się razem z Panem. Następujące tłumaczenie z angielskiego przekładu I.V. wierzymy, iż jest poprawnym tłumaczeniem tego wiersza, które podajemy z naszymi komentarzami w nawiasach: „A umarli w Chrystusie powstaną najpierwej. Potem [co z pewnością nie znaczy w następnej chwili] my żywi, którzy pozostaniemy, podczas tego samego okresu [współdziałając] z nimi [w dziele żniwa Pańskiego] pochwyceni będziemy w obłokach [uciskach] w powietrzu na spotkanie Pana; a tak zawsze z Panem będziemy”.

      Niektórzy starają się usunąć na bok prawdę, że zmartwychwstanie Ciała Chrystusowego rozciąga się na pewien przeciąg czasu twierdząc, jakoby umarli i żyjący święci mieli być faktycznie w tej samej chwili wskrzeszeni, a wynika to według nich z 1Tes. 4:17. Ale Biblia po zaprzeczeniu jakoby żyjący święci mieli poprzedzić zmarłych świętych w zmartwychwstaniu (1Tes. 4:15), jak najwyraźniej sprzeciwia się ich myśli mówiąc: „A pomarli w Chrystusie powstaną najpierwej. Potem [epeita]; por. 1Kor. 15:6, 7, 23, 26, 46; Gal. 1:18, 21; 2:1; Żyd. 7:27; Jak. 3:17; 4:14] my żywi, którzy pozostaniemy, z nimi pochwyceni będziemy w obłokach na powietrzu na spotkanie Pana”. Porządek w którym Ap. Paweł przedstawia zmartwychwstanie wpierw zmarłych świętych a potem zmartwychwstanie żyjących wówczas świętych w 1Kor. 15:52, dowodzi tej samej rzeczy. Gdy Apostoł mówi, że żyjący święci będą przemienieni bardzo prędko w oka mgnieniu, to on nie mówi tu, że wszyscy z nich będą przechodzić tę zmianę zmartwychwstania w tym samym momencie, lecz mówi o natychmiastowej zmianie w zmartwychwstaniu każdego z nich z osobna.
kol. 2
A zatem gdy na przejście tej zmiany dla wszystkich świętych potrzebny jest okres składający się z pewnej liczby lat, to każdy z nich przechodzi tę zmianę osobno i w oka mgnieniu. Trąbka z 1Kor. 15:51,52 jest tą samą co w 1Tes. 4:16 i w Obj. 11:15, jak dowodzi tego porównanie ich twierdzeń; a Obj. 11:15-18 pokazuje, że głos trąby brzmi długi czas, by tysiąc lat. Wyrażenie z 1Kor. 15:51 „na trąbę ostateczną” powinno być „podczas trąby ostatecznej” co oznacza, że czas pierwszego zmartwychwstania (w. 52) jest okresem a nie chwilą.

W OGNIU PŁOMIENISTYM ODDAWAJĄC POMSTĘ

      Również 2Tes. 1:7, 8 nie podaje i nie oznacza, że nasz Pan będzie widzialny dla naturalnych oczu ludzkich, gdy mówi o odpocznieniu „przy objawieniu Pana Jezusa z nieba z aniołami mocy Jego, w ogniu płomienistym oddawając pomstę”, tak jak nie oznacza widzialności Boga dla naturalnych oczu ludzkich w 1Sam. 3:7 i u Mat. 11:27. W każdym wypadku, jak poprzednio było już zaznaczone, objawienie było dokonane dla oczu zrozumienia a nie dla oczu naturalnych. Pewne wyjaśnienia tego ustępu uczynią, jak sądzimy, jaśniejszą jego myśl. Jak już nieraz było wykazane, greckie słowo aggeloi (tu przetłumaczone aniołowie) i drugie równoznaczne temu słowo hebrajskie malochim (zwykle tłumaczone: posłańcy lub ambasadorowie), oznaczają posłańców bez względu na to, czy ci posłańcy są istotami ludzkimi czy duchowymi. Rozumiemy zatem, że aniołowie lub posłańcy mocy Jego, są to czynniki, których Jego moc używa do obalenia królestwa Szatana w wielkim ucisku wraz z narzędziami, które go wywołują. Ogień płomienisty tego wiersza, podobnie jak i w innych miejscach Pisma Św., przedstawia zniszczenie towarzyszące pięciu formom wielkiego ucisku, które, jak wskazuje w. 8, będą karą za grzech ludzkości. Uczy tego także Obj. 11:15-18. Proszę zauważyć, że ustęp nie uczy iż nasz Pan objawiony jest na niebie, lecz w ogniu płomienistym, czyli w zniszczeniu wielkiego ucisku. W ten więc sposób ustęp ten uczy, że Jego Wtóremu Przyjściu z nieba towarzyszyć będą potężne czynniki wielkiego ucisku, które sprowadzą na ludzkość sprawiedliwą karę za grzech i że ludzie poznają nie oczami fizycznymi lecz umysłem, że Jezus już powrócił i obala królestwo Szatana a wskutek tego karane są narzędzia jego królestwa i tak są kierowane wypadki tego ucisku, aby sprowadziły ustanowienie Królestwa Bożego. Gdy patrzymy w ten sposób, to ustęp ten wykazuje, że objawienie Jezusa przy Jego powrocie będzie widzialne nie dla naturalnego oka ludzkiego, lecz dla oka umysłowego, które rozpozna je przez skutki wielkiego ucisku, jak nauki biblijnych świadectw dowodzą tego w czasie Jego Paruzji i Epifanii. Ustęp ten, jak każdy inny ustęp biblijny traktujący o tym przedmiocie, nie wspomina ani słowem jakoby nasz Pan był widziany

poprzednia stronanastępna strona