Teraźniejsza Prawda nr 32 – 1928 – str. 11

Mat. 24:5-10 jest również przyczyną jego zaparcia wypełnionego zmartwychwstania śpiących świętych, ponieważ odkładając Chrystusa powrót po wielkim ucisku, który według jego twierdzenia jeszcze nie zaczął się, z potrzeby odkłada zmartwychwstanie świętych na przyszłość.

      Odpowiadamy trochę na jego błąd, jak twierdzi że nasz Pan przyjdzie widzialnie dla świata. Br. Chomiak myśli, że słowa naszego Pana „Albowiem powiadam wam, że mię nie u j życie od tego czasu, ale rzeczecie: błogosławiony, który idzie w imieniu Pańskim” (Mat. 23:39) dowodzą, że Izrael zobaczy Go przy Jego powrocie naturalnymi oczami. Te słowa dowodzą przeciwnie, ponieważ nie jest to fizyczne widzenie, którym Go będą widzieć przy Jego wtórej obecności. Ponieważ Jezus mówił to w środę przed Jego śmiercią, a żydzi widzieli Go jeszcze potem, w czwartek i piątek, naturalnymi oczami. Ten fakt dowodzi, że Jezus miał na myśli, że żydzi mieli Go widzieć umysłowymi oczami (wyrozumieniem) podczas Jego wtórej obecności, a nie naturalnymi oczami. Brat Chomiak nie zaparł by się może słów naszego Pana, jak miał Sanhedryn znów Go widzieć, gdyby wiedział, że słowo „przyjście” w odnoszeniu wtórej obecności naszego Pana, nie tylko znaczy Jego podróż z nieba na ziemię, lecz stosuje się do Jego całego okresu 1000 lat przebywania na ziemi, tak jak Jego pierwsze przyjście odnosiło się do Jego pierwszej obecności na ziemi, a nie jedynie do zstąpienia z nieba. (Zobacz Mat. 16:27; 23:39; 25:31; Mar. 8:38; 9:10; Łuk. 17:20) jako też do 40 lat Paruzji, i do 80 lat Paruzji i Epifanii (zobacz 1Kor. 11:26; Łuk. 12:37; 21:34; 1Tes. 5:2; 2Pio. 3:10; Juda 14). Jego wysiłek pozbyć się silnego znaczenia greckiego słowa ouketi (więcej nie): u Jana 14:19 (co dowodzi, że świat nie miał Go więcej widzieć, choć uczniowie mieli Go widzieć) podając Jana 16:10: „Ponieważ idę do Ojca, a już mnie więcej nie ujrzycie” (ouketi) jest sofisterią, ponieważ łączność i zawarcie u Jana 16:10 pokazuje, że to jest ograniczone do Wieku Ewangelii, gdy zaś nie ma żadnego ograniczonego czasu u Jana 14:19, a podanie wyłącza tam ograniczony czas. Ma się rozumieć, jeżeli” czas jest ograniczony, słowa „więcej nie” nie odnoszą się po za ten czas; lecz jeżeli nie ma ograniczonego czasu, i jest wyłączony, słowo „ouketi” może zawsze być użyte. Tak samo używanie słowa ouketi „więcej nie, ” w Dzie. 20:25 nie dowodzi jego twierdzeniu, że to słowo nie znaczy „nigdy;” ponieważ Paweł nie mówił, że nikt z tych, którzy to czytają nie miał znów widzieć Jego twarz, lecz że tylko ci w Efezie, do których on przemawiał i którym głosił ewangelię, nie mieli potem nigdy widzieć jego twarzy. Pisarz „badania” powinien mieć dowód, że ci w Efezie znów widzieli Pawła twarz, jeżeli tak twierdzi o słowie „ouketi.” Ma się rozumieć, że dowodu dać na to nie może. Najsilniejszy dowód, że świat nigdy nie zobaczy naturalnymi oczami naszego Pana, jest wyraźnie podany w 1. Tym. 6:16 „którego żaden człowiek nie widział, ani widzieć może, ” od czasu Jego uwielbienia. To dowodzi, że Św. Paweł widział tylko chwalebne światło wychodzące z Jego ciała, gdy Pan przedstawił się Pawłowi w drodze do Damaszku. To światło uszkodziło jednak tak oczy Pawła, że nie mógł widzieć ani patrzeć na Jezusa, z którego światło wychodziło.

PARUZJA – OBECNOŚĆ, A NIE PRZYJŚCIE

      Brat Chomiak zapiera się, że greckie słowo parousia znaczy obecność, i twierdzi, że znaczy przyjście.
kol. 2
Nawet tłumaczenie Autoryzowanego i Poprawnego wydania Biblii podają odnośniki do tych słów, że parousia znaczy obecność, choć będąc w błędzie względem powrotu naszego Pana – podobnie do brata Chomiaka – nie przetłumaczyli to słowo mające łączność z powrotem naszego Pana w Biblii, tylko w odnośnikach tłumaczą. Żaden znający grecki język nie zaprze się tego, że słowo parousia znaczy obecność. Jego twierdzenie, względem Jak. 5:7 „Bądźcie cierpliwymi bracia, aż do obecności (parousii) Pańskiej, ” że to jest dowód, że to słowo parousia znaczy przyjście, jest bez punktu. To napomnienie odnosi się do braci od czasów Jakuba do czasu, gdy mieli osiągnąć Królestwo, i ma się rozumieć, że to słowo znaczy obecność, i to tłumaczenie stosuje się z łącznością. Jak niedorzecznym jest jego twierdzenie, że słowo „obietnica” w 2Pio. 3:4: Gdzież jest obietnica przyjścia (obecność) Jego” dowodzi, że naśmiewcy mieli zapierać się obietnicy przyjścia z nieba do ziemi z powrotem. To, co naśmiewcy się pytają, to o dowód, czy obietnica o Jego wtórej obecności na ziemi kiedy była dana, bo wierzą, że Jego przyjście jest ograniczone do momentalnego aktu i widzialne. A że brat Chomiak zapiera się nauce o wtórej obecności naszego Pana, jak o tym uczy Biblia, dołączył się do naśmiewców i z niemi mówi: „Gdzież jest obietnica obecności Jego.” Względem Mat. 24:37 fałszywie przedstawia porównujące słowa naszego Pana, i twierdzi, że przyjście potopu i powrót naszego Pana są punkty do porównania, gdy zaś podanie Biblii jasno pokazuje, że punktem do porównania to nie potop, ale dni Noego przed potopem z obecnością Syna człowieczego przed uciskiem z powodu niewiary i ignorancji ludzi co do przepowiedzianego ucisku. Mat. 24:37-39 i Łuk. 17:26, 27 porównując to wyrażenie „obecność Syna człowieczego” z wyrażeniem „za dni Syna człowieczego” zawiera w sobie jeden z najsilniejszych dowodów, że słowo parousia znaczy „obecność;” ponieważ jest tu użyte do pokrycia okresu czasu 40 lat od 1874-1914, do czasu żęcia. Do brata Chomiaka pytania „co nie wiedzieli ludzie za dni Noego i za dni Syna człowieczego?” Odpowiadamy, że nie wiedzieli o świadectwach prorockich, „”nie wiedzieli też co miało przyjść na nich w dwóch wypadkach, co Jezus porównywał.

      Względem brata Chomiaka zapierania się działu Kościoła w ofierze za grzech, nadmieniamy, że Pismo Św. uczy o formie grzechu na śmierć, jeżeli kto, będąc nowym stworzeniem, zapiera się udziału Kościoła w ofierze za grzech, jeżeli to zaparcie nie jest przyczyna niejasnego wyrozumienia ofiary za grzech z okupem. Ta myśl jest wyrażona u Żyd. 10:29: „gdyby kto krew (ofiarniczą) przymierza, przez którą był poświęcony (nie usprawiedliwiony) za pospolitą miał.” W każdym wypadku, od zapierającego się ofiary za grzech nie możemy spodziewać się Prawdy, ale raczej będąc w takim fundamentalnym błędzie, możemy spodziewać się od niego więcej błędów na inne rzeczy, jak jego pismo to pokazuje. Daje dowód, że Kościół jeszcze nie zmartwychwstał, jako myśl, że wszyscy z Kościoła będą uwielbieni w jednym czasie. To jest prawdą, lecz uwielbienie Kościoła różni się od ich zmartwychwstania. Biblia uczy, że choć Kościół zmartwychwstanie w tym samym okresie czasu. – podczas obecności Pańskiej – to wszyscy członkowie Kościoła nie zmartwychwstaną razem w jednym momencie. Biblia uczy, że umarli w Chrystusie powstaną najpierw, a potem żyjący członkowie Kościoła:.. a pomarli w Chrystusie powstaną najpierwej; zatem (epeita – potem) my żywi, którzy

poprzednia stronanastępna strona