Teraźniejsza Prawda nr 560 – 2022 – str. 10
niesprawiedliwości, i posiadając dokładną wiedzę o tym, że wszelka niesprawiedliwość jest grzechem. Ci, którzy z własnej woli i świadomie wybierają grzech mimo jasnego zrozumienia sposobu, jak stać się sługami Bożymi, są na własną odpowiedzialność samowolnymi grzesznikami i otrzymają wyrok wtórej śmierci jako zapłatę za swój sprzeciw wobec Boskich zarządzeń (Jer. 31:29, 30; Ezech. 18:2-4,20).
Zbawienie świata od wyroku śmierci Adamowej, od niewiedzy i przesądów (Izaj. 25:7) stanie się zupełne z chwilą, gdy wszyscy dojdą do dokładnej znajomości prawdy na temat wielkiego Boskiego planu zbawienia. Wówczas wszyscy będą jasno wiedzieli, że przez przyjęcie Chrystusa jako swego Zbawiciela i Pana oraz przez przyjęcie Nowego Przymierza, które Bóg wszystkim zaoferuje za pośrednictwem Chrystusa, mogą otrzymać wieczne życie – zupełne zbawienie. To, czy posłuchają (będą posłuszni), czy nie (odmówią posłuszeństwa), nie zmieni faktu, że wszyscy zostaną uratowani od wyroku śmierci adamowej i że będzie im zaoferowane zupełne zbawienie i wieczne życie. Bóg żywy stanie się Zbawicielem wszystkich ludzi – w szczególnym jednak, wiecznym znaczeniu będzie On Zbawicielem tylko dla tych, którzy przyjmą Jego łaskę i staną się oraz pozostaną „Jego ludem” obecnie lub w Tysiącleciu pod Nowym Przymierzem (1Tym. 4:10).
(7) Tylko „dla nas” Chrystus stał się sprawiedliwością, czyli usprawiedliwieniem. Chociaż wszyscy ludzie będą zbawieni od wyroku Adamowego i po uwolnieniu od niego dodatkowo otrzymają wiedzę o zbawieniu do wiecznego życia oraz możliwość jego uzyskania, to obecnie jednak dla nikogo Chrystus nie jest usprawiedliwieniem, przykryciem niedoskonałości, przypisaną sprawiedliwością, oprócz „nas” – domowników wiary. „Dla was więc, którzy wierzycie, jest on cenny […]” (1Piotra 2:7, UBG). On więc stał się dla nas od Boga usprawiedliwieniem, sprawiedliwością, przykrywając obecne mimowolne słabości i braki oraz oczyszczając nas od nich i od pierwszego grzechu i jego wyroku. Któż potępi? Czy ten Pomazaniec, który za nas umarł, a nawet więcej – zmartwychwstał, który też jest po prawicy Boga i wstawia się za nami? Nie, On stał się naszym usprawiedliwieniem. Zasługa Jego wielkiej ofiary świadczy o naszym usprawiedliwieniu (Rzym. 8:34).
Usprawiedliwić znaczy uczynić prawym, zupełnym lub sprawiedliwym. Od angielskiego słowa whole – „cały”, pochodzi słowo (w)holiness – „świętość”, wyrażające zdrowie, doskonałość albo sprawiedliwość. Nikt z upadłego rodzaju ludzkiego z natury nie jest rzeczywiście ani w sposób przypisany „cały” (kompletny), zdrowy, doskonały, ani sprawiedliwy. „[…] Nie ma sprawiedliwego [prawego, zdrowego, świętego], ani jednego” – wszyscy zgrzeszyli (Rzym. 3:9, 10, UBG). Ale wszyscy, którzy przychodzą do
kol. 2
Boga przez Chrystusa – przyjętego przez Boga jako usprawiedliwienie, czyli sprawiedliwość za wszystkich – wszyscy, którzy Go przyjmują, są od tej chwili przyjęci i traktowani jako zdrowi, doskonali i święci. Chociaż rzeczywiście nie jesteśmy święci ani doskonali, to jednak jesteśmy „uczestnikami świętości Bożej” – najpierw w sposób poczytany w Chrystusie, a potem coraz bardziej w sposób rzeczywisty przez usuwanie naszych grzesznych skłonności i rozwijanie owoców, łask Ducha Świętego, przez karania, doświadczenia itd. (Żyd. 12:10).
Bóg nie tylko rozpoczyna od podstawy świętości, przypisując nam zasługę Chrystusową w celu przykrycia naszych przewinień, ale także trwa w tym postępowaniu i zawsze zachęca nas do świętości (do starania się o rzeczywiste zdrowie i doskonałość), tak jak On jest święty (1Piotra 1:15, 16). Bóg także obiecuje dążącym do tego wiernym, że ostatecznie osiągną zupełną świętość, zdrowie i doskonałość w zmartwychwstaniu, gdy staną się doskonali, tak jak obecnie doskonałe są ich intencje. „A każdy, kto pokłada w nim tę nadzieję, oczyszcza się, jak i on jest czysty” (1Jana 3:3, UBG) – starając się być podobnym do Pana na tyle, na ile to jest możliwe, a ostatecznie dojść do zupełnego podobieństwa. Tylko usprawiedliwione osoby, a nie inne, są chrześcijanami we właściwym znaczeniu tego słowa. Jezus przez swoją służbę dokonuje dla nas tego usprawiedliwienia, tak jak to czynił dla ludu Bożego przez ten cały Wiek.
CHRYSTUS NASZYM UŚWIĘCENIEM
Słowo „uświęcenie” z naszego wersetu oznacza stan, w którym ktoś jest odłączony, poświęcony czemuś lub wyznaczony do świętych celów. Chrystus dzięki Bogu stał się „dla nas” uświęceniem. Innymi słowy Bóg poprzez Chrystusa odłącza lub wyznacza poświęconych do specjalnego udziału w swym wspaniałym planie. Wielu błędnie przypuszcza, że Bóg uświęca świat – grzeszników. Na skutek tego błędu wielu stara się naśladować przykład Chrystusa i stara się być uświęconymi przed Bogiem, nie przyjmując nauki o okupie, czyli usprawiedliwieniu przez wiarę (lub nawet ją odrzucając). W swoich umysłach mylą oni uświęcenie i usprawiedliwienie i zakładają, że jeśli poświęcą lub uświęcą swoje życie w służbie Bogu i czynieniu dobra, to będą usprawiedliwieni. Jest to poważny błąd. Usprawiedliwienie jest całkowicie oddzielne i różne od uświęcenia. Nikt nie może być uświęcony w oczach Boga i w znaczeniu biblijnym, jeśli uprzednio nie został próbnie usprawiedliwiony, czyli oczyszczony z wszelkiego grzechu.
Poświęcenie osoby lub rzeczy na służbę Bogu nie czyni jej czystą. Przeciwnie, Bóg zawsze odmawia przyjęcia jakiejkolwiek rzeczy niedoskonałej lub nieczystej. Jest to wyraźnie i wielokrotnie pokazane w typicznych zarządzeniach Zakonu danego typicznemu Izraelowi. Kapłani musieli się umyć i ubrać