Teraźniejsza Prawda nr 35 – 1928 – str. 54

Lecz w ciągu czasu zdołali przekonać władców cywilnych, że przyczyną tego było, że władze cywilne się poddały pod twierdzenia papieskie. Lekcji tej nauczyli się panujący przeważnie przez Wyklifa, który przez lata bronił angielskiego króla, parlament i lud przeciw tym papieskim roszczeniom jako naukowy reformator w 1378. Tak więc pozafiguralny Eliasz przekonał częściowo władze cywilne Europy, iż nie biblijne, nierozumne i niefaktyczne roszczenia papiestwa były główną przyczyną zepsutych warunków w Kościele, Państwie i kołach towarzyskich. A czego nie mogli w tych względach osiągnąć, było uczynione przez ona wielką papieską schizmę.

WIELKA PAPIESKA SCHIZMA

      Wiersze 19-25. Rok 1377 był czasem powrotu papiestwa z Avignona do Rzymu; a w następnym roku rozpoczęła się ona papieska schizma, która trwała do roku 1417, przez którą chrześcijaństwo nawiedzone zostało onym niebudującym widowiskiem, że dwóch a czasami i trzech papieży panowało jednocześnie, czyniąc rozdziały w stronnikach, a przez podłą dyplomację zabierali jeden od drugiego poparcie różnych państw i wpływowych osób. Ta schizma pobudziła Wiklifa (1378-1384) i Hussa (1391-1415) do reformy, którzy z wielu ich obrońcami powoływali do reformy doktryn, organizacji i praktyk około linii Biblijnych. Jak łotry się spierają, wychodzi prawda! Tak więc każda z partii papieskiej wykazywała nikczemność jedna drugiej. Reformatorzy wołali do panujących, aby uczynili reformacje. Panujący przekonali się, że była tego potrzeba, i przez całe chrześcijaństwo wprowadzili ustawy do reformy. (Wiersze 19, 20). Niektórzy władcy cywilni nakłonili głównych katolickich teologów i prałatów liberalnego usposobienia, którzy ze wstydem uznawali zepsucie w porządku i życiu Kościoła, do reformy (wiersz 20). Między nimi odznaczali się mianowicie kardynał D’Ailly z Francji, Gerson, kanclerz z paryskiego uniwersytetu. Mikołaj Clemanges, rektor z paryskiego uniwersytetu, kardynał D’Aleman, Henryk z Langenstein, Dietrich z Niem. i kardynał Mikołaj z Kuzy, i inni więcej i mniej wpływowi, (wiersze 19, 20)). Tak więc przez wyjawienie zła klerykalnego wyszły dwie partie reformacyjne i okazały się wydatnymi 1) partia biblijna, pozafiguralny Eliasz, wymagająca reformy biblijnej w naukach, organizacji i praktykowaniu i 2) partia klerykalistyczna (Baalowa) która żądała powierzchownej reformacji w życiu, pozostawiając nauki, organizacji, i praktykowania Rzymu na stronie. Pozafiguralni prorocy Baala byli za klerykalizmem, nie za papieską wszechwładzą i twierdzili, że ogólna rada jest wyższą od papieża.

      Wyklif i Huss odnieśli się do ludu i panujących i wzbudzili ogólne poczucie do reformy; lud jednak nie chciał przyjąć reform, jakich żądali. Chramali na obie strony (wiersz 21). Że było ich mało w porównaniu do innych ruchów reformacyjnych było uznane przez Eliasza, (wiersz 22) i zwrócił się do nich do wypróbowania, kogo reformacyjne i ofiarne zasady i dzieła zostaną od Boga przyjęte. (Odpowiedź przez ogień 3 Moj. 9:24) Zebranie się w Karmel (ogród, owocowy) wyobraża, że szukano praktycznych skutków z reformacyjnych ofiar. Każda partia reformacyjna twierdziła, że jej program był jedynie praktyczny; a pozafiguralny Eliasz radził ludowi wybrać jedną z tych dwóch zasad (wiersz 21, 22) co miało wykazać, która z nich będzie od Boga przyjęta. (wiersze 23, 24) Pozafiguralny Eliasz mógł to z zapewnieniem uczynić, ponieważ wiedział, iż Szatan nie zreformuje swego Królestwa. W ogólności lud uważał za właściwą rzecz tak zadecydować, (wiersz 24) Każdy cielec przedstawiał ludzkość poszczególnych ofiarników. Kawałki przedstawiały osobnych biorących udział w tych dwóch reformacyjnych ruchach. Drzewo reprezentuje Pismo Św. i argumenty przez każdą stronę używane. Że ogień nie był podłożony pod żadnego z cielców wyobraża, że każda strona miała pozostawić do objawienia, czy rzeczywiście Boga Jehowy
kol. 2
czy Szatana ofiara zostanie przyjętą. Pozafiguralny Eliasz naturalnie odnosił się do większej liczby drugiej partii reformacyjnej, w użyciu pierwszej sposobności zreformowania Kościoła – (wiersz 25).

      Wiersze 26-29. Klerykalna (Baalowa) katolicka reformacyjna partia zobaczyła, iż papieże i kolegium kardynałów były największą przeszkodą w drodze ich reform, stale im szkodząc a ostatecznie nie dozwalając im dojść do pożądanych skutków. Nie dlatego że nie czynili wysiłków je otrzymać, ponieważ nigdy nie walczyli mocniej jak w tym wypadku. Mając poparcie od królów i cesarzy, którzy żądali trzech ogólnych zjazdów rady, (1) w Pizie, 1409-1412 (2) w Konstancji, 1414-l418, i (3) w Baseli 1431-1449, uczynili największe wysiłki do reformy. Lecz nie chcący zreformować rzymskich nauk, organizacji i praktyki ograniczając swe wysiłki do zreformowania papieskiej wszechwładzy i morałów Kościoła w głowie (papieża) i członkach (klerze) oni stali za ogólnym katolickim systemem klerykału, baalizmu; i przeto wszystkie ich wysiłki nie były owocne. Ta Partia reformacyjna myślała, iż działa dla Jehowy, ale jako czciciele Baala służyła szatanowi, i nie otrzymała odpowiedzi; ponieważ Szatan nie chciał ich reformacji (wiersz 26). Rzeczywiście skakali po Kościele (ołtarzu) przez ich wystawianie się w Pizie po strasznych wystawieniach pozbyli się dwóch opozycyjnych papieży, obrali innego, z przyczyny ich wysiłków mieli trzech papieży, i każdy z tych trzech miał swoich licznych zwolenników! W Konstancji, Huss będąc prześladowany przez D’Ailly, został zamęczony a inni 72 byli przeciwko papieżowi Janowi XXIII, który wynikiem tego był zniesiony. Wielkie reputacje eksplodowały. Jeszcze gorzej działo się w Bazeli. Katolicki kościół, ołtarz, jego hierarchia, głowa i członki, zostały podeptane!

      Do konferencji katolickich reformatorów postępek Jana Hussa i jego zwolenników i zwolenników Wiklifa przyprowadził katolickich reformatorów w mniejszą lub większą pogardę, jak ich bezowocne wysiłki stawały się więcej jawnymi i przez nauki i śmieszność pozafiguralnego Eliasza zostały znieważone, (wiersz 27) „Według ich zwyczaju” rzezali się publicznymi wyznaniami i karami za ich złe postępki, że wielu z nich poumierało z wyczerpania! – (wiersz 28) A choć ich nadzieje do zreformowania Kościoła jedna po drugiej nie wypełniły się z powodu chytrych papieży i kardynałów i ich zwolenników, trwali jednak w ich wysiłkach do nieograniczonej długości. Rada w Bazeli trwała 18 lat. Wyobraźmy sobie konwencję trwającą 18 lat! Ojcowie Święci mieli zapewne dobre płuca; niektórzy z nich przemawiali przez osiem dni stale, używając czas w krótkich pauzach dla ich posiłku; i nie dosyć na tem, ale niektórzy przemawiali nawet 13 dni stale. Zapewne że prorokowali aż do wieczora (czasu ofiarowania ofiary śniednej) Lecz wszystko nadaremnie (wiersz 29) Ich zasady i dzieła były odłożone lub odwrócone, tak że jak wysiłki reform ustały, około 10 lat po radzie w Bazeli, papieże, jeden gorszy nad swego poprzednika, kończąc na Alexandrze VI, 1492-1503, który był może najpodlejszym z wszystkich papieży, postępowali jeden po drugim w coraz większe popsucia, takie jak w dziesiątym, „ciemnym stuleciu”.

      Wiersze 30-38. Pozafiguralny Eliasz w osobach Jana Wesley’a, który umarł 1489 i jego współpracownikach w Niderlandii i Niemczech, i Savonarola zamordowanego 1498, i jego współpracownikach we Włoszech działali między ludźmi z poważną uwagą, mianowicie począwszy od r. 1483 („Przystąpcie do mnie”). Obudzili pomiędzy niektórymi ducha prawdziwego poświęcenia, (naprawił ołtarz pański) – wiersz 30. Odezwa była dla wszystkich poświęconych (dwanaście kamieni, dwanaście pokoleń duchowego Izraela) na podstawie Biblii, jako jedyne źródło i reguła dla wiary i praktyk, i do Jezusa, jako jedynej głowy Kościoła i kapłaństwa wszystkich poświęconych

poprzednia stronanastępna strona