Teraźniejsza Prawda nr 6 – 1923 – str. 69

Usprawiedliwieniem jest (1) w odniesieniu do Sprawiedliwości Bożej – pierwsze działa bez a drugie z zaspokojeniem przez zasługę Chrystusa; (2) w odniesieniu do zasługi Chrystusa – pierwsze działa bez a drugie z przyczytaniem jego sprawiedliwości dla dobra dotyczącej osoby: (3) w odniesieniu do działalności otrzymującego je – pierwsze działa za pomocą samej wiary w nauczaniu Słowa należące do rzeczy tematy bez poświęcenia, drugie zaś za pośrednictwem takiejże wiary z poświeceniem (4) w odniesieniu do rzeczy przyczytanych – pierwsze posiada swoją wiarę aktualnie i zasługę Jezusa według przypisania (Rzym. 3:21-28; 4:3-8, 21-25; 10:4), drugie zaś ma wiarę i zasługę Jezusa aktualnie, przyczytane jako sprawiedliwość (1 Kor. 1:30; Gal. 2:16-20; 3:22; Filip. 3:9), nazwa „wiara Jezusa” oznacza wierność, sprawiedliwość, Jezusa; (5) w odniesieniu do wyroku Adamowego – pierwsze jest bez a drugie z jego przekreśleniem; (6) w odniesieniu do przyjaźni z Bogiem – pierwsze jest częściowym a drugie pełnym; (7) w odniesieniu do sposobności wejścia w wypływające z przymierza stosunki z Bogiem – podczas gdy pierwsze zawsze daje sposobność wejścia w wypływający z przymierza Sary stosunek z Bogiem, to jednak nie zawsze otwiera sposobność do wejścia w wypływający z Przymierza Sary stosunek z Bogiem, jak można widzieć w wypadku Starożytnych i Młodocianych Świętych; drugie zawsze daje przystęp do wypływającego z Przymierza Sary stosunku z Bogiem.

      Doktryna Próbnego Usprawiedliwienia, jako działającego od czasu Abla, Enocha i Noego (Żyd. 11 :4-7). aż do rozpoczęcia się restytucji, jest zgodna z Pismem, i pozostanie taką mimo zaprzeczeń fałszywego przewodu dla odpowiedniego na porę pokarmu dla kapłanów, który jest prawdziwym przewodem dla pracy pozafiguralnych Maheli Merarytów, rozwiniętym po śmierci prawdziwego przewodu do dawania pokarmu na czas słuszny czeladzi. „Szafarza”, „Onego Sługi”, naszego Umiłowanego Pastora. Jak długo Rzym. 4:1-25 itd. pozostanie częścią Biblii, doktryna ta trwać będzie pomimo ataków, jakie fałszywy przewód jako pokarm na czas słuszny dla kapłanów przypuszcza.

      Lecz niektórzy mogą zapytać: w jaki sposób omawiany artykuł zaprzecza Próbnemu Usprawiedliwieniu jako teraz działającemu? Odpowiadamy, że nie tylko przez jego całą podstawę i przez jego główne ogólne linie argumentu, za pomocą których stara się odrzucić doktrynę o Młodocianych Świętych, lecz przez wyraźne oświadczenia, które zaprzeczanie takie obejmują. W dodatku wielu braci wie, że Bracia Rutherford i Yan Amburgh zaprzeczają Próbnemu Usprawiedliwieniu – jak na przykład pierwszy czynił to często przed Rodziną Betel na Wiosną i w Lecie 1917-go roku, drugi zaś nie tylko tamże wtedy, ale także przed Klasą w New Britain, Conn., w Grud. przeszłego roku na pytanie czy „On Sługa” tego nauczał. Przytoczymy tylko jedno oświadczenie z pośród wielu, dowodzące, że zaprzeczają oni nie wyraźnemu terminowi, co doprowadziłoby do obudzenia opozycji dla ich wysiłków, lecz idei zawartej w doktrynie Próbnego Usprawiedliwienia jako działającego teraz. Z’ 20-26. szpalta 2. par. 2 zaczyna się jak następuje: „Mówiąc: innymi słowy, usprawiedliwienie od zmartwychwstania Jezusa wypływa tylko (podkreślenie w obu razach nasze.
kol. 2
Święty Paweł nauczał inaczej, Rzym. 4:1-25; tak samo i „On Sługa”) dla tych, którzy mają przypisaną sobie zasługę ofiary Jezusowej”. Powiedzenie to jest prawdziwe o Używionym, ale nie o Próbnym Usprawiedliwieniu. Z powodu zaś wyłącznego nacisku na ideę Ożywionego Usprawiedliwienia, i braku idei Próbnego Usprawiedliwienia (może pominięcie obydwóch tych terminów nie jest bezcelowe, jako przyczyniające się do tego, żeby czytelnicy ich zapomnieli o tej różnicy) artykuł ten, jak inne niedawne artykuły Strażnicy o Usprawiedliwieniu jest bardzo błędny. Połowa prawdy wprowadza w gorszy błąd, aniżeli całe błędy, jak dowodzi tego postępowanie każdego systemu. A pół Prawdy, jaką rozbierany artykuł wyłuszcza, jako całą Prawdę o Usprawiedliwieniu w Wieku Ewangelicznym, dowiedzie temat o Młodocianych Świętych, jeżeli bracia nie będą trzymać w pamięci drugiej polowy Prawdy o Usprawiedliwieniu w Wieku Ewangelicznym. Pozasymboliczna podwojona opona musi być trzymana przed oczyma naszymi abyśmy mogli widzieć światło o Usprawiedliwieniu w Wieku Ewangelicznym, mgła w omawianym artykule istnieje bowiem przeważnie, dlatego, że Redaktorzy Strażnicy nauczają tylko połowy tej Prawdy.

      Jest inny punkt w omawianym artykule, do którego tylko połowa prawdy jest powiedziana, i w takich razach zbiera się jeszcze więcej mgły w sprawach, które miały być objaśnione. Mamy tutaj na myśli opis Usprawiedliwienia Starożytnych Świętych i Kościoła Ewangelicznego. Dopóki mówi o Usprawiedliwieniu pierwszych, wywody jego są dość prawdziwe; lecz głęboko zaciemnia przedmiot tym, że nie wyjaśnia natury i przywilejów ich Usprawiedliwienia ze Sprawiedliwością Boską; i ze zasługą okupu, oraz podobnego stosunku Usprawiedliwienia Młodocianych Świętych ze Sprawiedliwością Boską i z zasługą Okupu. Rozbierany artykuł, aby zapobiec temu, by jego czytelnicy wywnioskowali (artykuł bowiem z pewnością robi takie wrażenie), że Usprawiedliwienie Starożytnych Świętych było kompletne, ożywione, powinien był wzmiankować następujące fakty: (1) że usprawiedliwienie ich było tego rodzaju, w którym zaspokojenie Sprawiedliwości nie miało miejsca; (2) że żyli oni i pomarli pod wyrokiem Adamowym; (3) że byli oni usprawiedliwieni do przyjaźni tylko; (4) że próba ich odnosiła się tylko do wiary i posłuszeństwa, czego dowodzi osobliwie przykład Samsona, a nie do bezinteresownej miłości, bez doświadczenia i posiadania której nikt nie może nigdy posiąść żywota wiecznego; i (5) i że ich próba na żywot, w przeciwstawieniu do Żywotnie Usprawiedliwionych, którzy bywają teraz doświadczani na żywot, nie była w tem życiu, lecz ma być w Tysiącleciu. (Żyd. 11:40) Żadną z tych pięciu myśli nie stosuje się do Żywotnie Usprawiedliwionych. Dlatego artykuł ten, wskutek złączenia razem wszystkiego usprawiedliwienia przed Tysiącleciem, pozostawia czytelnika pod wrażeniem, że miłe Bogu Usprawiedliwienie Starożytnych Świętych miało to samo znaczenie, jak przywilejem jest Kościoła Ewangelicznego być w Usprawiedliwieniu swoim miłym Bogu. Te ważne opuszczenia stanowią taką plamę w tym artykule, że zupełnie zaciemniają punkty, które powinny być podkreślone, i które, gdy jasno zostaną wykazane, dowodzą, że Młodociani Święci są w tym stosunku do Sprawiedliwości Boskiej i zasługi

poprzednia stronanastępna strona