Teraźniejsza Prawda nr 6 – 1923 – str. 67

że ci przyjaciele, którzy zgadzają się z Prawdą, i którzy udzielają jej pewnej służby, lecz którzy nie poświęcają się, nie mają być wspólnikami Starożytnych Świętych w nagrodzie w ciągu Tysiąclecia. A powodem, dlaczego nimi nie będą jest to, że nie są oni charakteru Starożytnych Świętych. Aby być ich Wspólnikami w Tysiącleciu pewni ludzie będą musieli używać tej samej usprawiedliwiającej wiary, tego samego poświęcenia się Panu, i tego samego rodzaju wierności w doświadczeniach podobnych do tych, jakie oni przechodzili. Dlatego bez względu na stosunek, jaki niektórzy mogą zachowywać względem Prawdy i względem ludu Prawdy, jeżeli nie zrobią trzech tych rzeczy, które Starożytni Święci uczynili, to nie będą ich Wspólnikami Tysiąclecia w nagrodzie i w służbie. I Pastor nasz nigdy nie dał do zrozumienia, jakoby mieli być. W miejscach, gdzie mówi o wspólnikach Starożytnych Świętych podczas Tysiąclecia – jak na przykład F – 186, par. 1, i Z ’15-269, szpalta 2, par. 6, itd. – wykazuje (wyraźnie w F – 186, par. 1), że omawia nagrodę i służbę Tysiąclecia tych niespłodzonych poświęconych, którzy od roku 1881 działają w trzech wyżej wspomnianych względach tak, jak postępowali Starożytni Święci. I ani my ani nikt inny z będących w zgodzie z myślą „Onego Sługi” w tym przedmiocie nie nauczał nigdy, że taka nagroda i służba czeka owych niepoświęconych przyjaciół Prawdy. Więc chociaż omawiany artykuł, zaprzeczając tych zaszczytów takim niepoświęconym przyjaciołom Prawdy, wyłuszcza Prawdę w stosunku do nich, to jednak podaje taką Prawdę, która nie odpowiada na pytanie, od którego artykuł się zaczyna, i na który zamierza odpowiedzieć „Czy Pismo uczy, że w obecnym czasie Pan rozwija klasę, która by mogła być słusznie nazwana „nowoczesną (Młodocianą) klasą świętych?”, jeżeli taki błąd nauczany jest w tym przedmiocie, to oczywiście leży w zakresie Strażnicy, przy omawianiu przedmiotu Młodocianych Świętych, poprawić go, lecz powinna naszym zdaniem zrobić to w taki sposób, aby nie zostawiać niektórych ludzi pod wrażeniem, że to Nowocześni (Młodociani) Święci oznaczają takie osoby, albowiem termin ten nie oznacza ich w pojęciu tych, co są w zgodzie z myślą naszego Pastora.

      Lecz może Redaktorzy Strażnicy mieli zamiar częściowo poprawić błędną myśl, iż dzieci poświęconych zostaną Starożytnymi Świętymi, którą to myśl niektórzy powzięli z listu zatytułowanego: „List Ojca do Syna” w Z ’08-263-264. Jeżeli taki był ich cel, to godzien jest wszelkiej pochwały. Może okazać się dalej pożytecznym dla przyjaciół, gdy dowiedzą się, że list został przez omyłkę zamieszczony w Strażnicy dla wypełnienia miejsca przez kogoś innego niż naszego Pastora, podczas jego nieobecności w Domu Biblijnym w skutek wyjazdu w długą podróż Pielgrzymią oraz że „On Sługa”, gdy go pytano w tym przedmiocie, zaprzeczył ogólnej nauce listu, oraz błędnemu wnioskowi, jaki niektórzy wyciągnęli z niego w sprawie dzieci Ludu Prawdy, jakoby one miały stać się Starożytnymi Świętymi, oraz żałował, że list ten ukazał się w Strażnicy.

      I znów miło nam jest zgodzić się z omawianym artykułem w jego zaprzeczaniu, iż następujące wyjątki z Pisma odnoszą się do Starożytnych Świętych: Sof. 2:3; Psalm 41:1, 2; Zach. 13:8, 9; Amos 9:13; Mat. 8:11; Jana 8:51. Omawiany artykuł przytacza je jakoby były
kol. 2
stosowane przez niektórych na dowód, że ma być Klasa Młodocianych Świętych, którzy mają się stać Wspólnikami Starożytnych Świętych w nagrodzie i służbie w ciągu Tysiąclecia. Żaden z tych ustępów nie odnosi się specjalnie do takiej klasy; nasz drogi Pastor nigdy go tak nie stosował, ani my nigdy nie daliśmy mu takiego zastosowania, ani też nigdy nie słyszeliśmy o takim jego zastosowaniu przed przeczytaniem omawianego artykułu. Ponieważ ustępy te nie odnoszą się do przedmiotu, przeto niema potrzeby omawiania ich w tym punkcie, poza wspomnieniem jednak, że nie rozumiemy, jakoby Sof. 2:3 ; Zach. 13:9 odnosiły się do samych Izraelitów, i to podczas ucisku Jakóba, jak Strażnica teraz utrzymuje. Pojmujemy je raczej tak, jak je „On Sługa” objaśnił. Tak samo uważamy, że późniejsza myśl naszego Pastora o Mat. 8:11; Łuk. 13:29, że przychodzący ze Wschodu, z Zachodu, z Północy i z Południa są Maluczkim Stadkiem Psalm 107:3; Dz.15:14; Z’ 14-59 , szpalta 2, par. 1, 2) jest lepsza z powodu jej bliższej zgody ze związkiem, aniżeli ta, jaką cytuje wspomniany artykuł z Z ’04-335. Ponieważ jednak punkty te nie należą do naszego przedmiotu, przechodzimy nad niemi bez dalszych uwag.

ZASADNICZY BŁĄD OMAWIANEGO ARTYKUŁU

      Omawiając czyjąś naukę, lepiej jest zawsze znaleźć, jaka jest rzeczywiście podstawa jego stanowiska, albowiem to umożliwia człowiekowi stwierdzić łatwiej jego prawdę lub błąd. Niektórzy pisarze z rozmaitych powodów utrzymują swoją zasadniczą podstawę mniej lub więcej w ukryciu, i to zrobione było w omawianym artykule. Zwykle trzymają się takiej drogi, dlatego że gdyby zasadnicza podstawa argumentu była jasno wykazana, czytelnik prędzej by się od niej odwrócił. Następujące względy na tym punkcie zasługują tutaj na uwagę: (1) Od Grudnia 1909 aż do swojej śmierci, jak można widzieć z wielu Strażnic wydanych od 15 grudnia 1909 do 15 września 1916 (po spis tych artykułów zajrzyj do P. 19-208, szp. 1, par. 1) i z przedmowy F do 6 Tomu napisanej 1 października, 1916, Pastor nasz nauczał, że Próbne i Ożywione Usprawiedliwienie jest odrębne i oddzielne, podczas swojego działania w Wieku Ewangelicznym; (2) Lud Prawdy wierzy w Próbne Usprawiedliwienie, jako działające w ciągu Wieku Ewangelicznego i zgodnie z Pismem – na przykład Rzym. 4:1-25 i z nauczaniem naszego Pastora. (3) Brat Rutherford, duch kierowniczy pomiędzy Redaktorami Strażnicy, i przynajmniej jeden z jego redakcyjnych współtowarzyszów, Brat Van Amburgh, zaprzeczają, jakoby Próbne Usprawiedliwienie działało podczas Wieku Ewangelicznego. (4) Nie zaprzeczają go wyraźnie w Strażnicy, lecz częstokroć, jak w artykule tu omawianym, zaprzeczają myśli wyrażonej w słowach: Próbne Usprawiedliwienie. (5) Pisząc o Usprawiedliwieniu Wieku Ewangelicznego, nie tylko ignorują jednolicie zarówno (1) wzmiankowanie terminu: Próbne Usprawiedliwienie, i (2) wyjaśnienia myśli zastosują się prawdziwie do Ożywionego Usprawiedliwienia, jednak nie stosują się prawdziwie do Próbnego Usprawiedliwienia. (6) Ta sama metoda kazania ludziom zapomnieć o niektórych postaciach doktryny przez ignorowanie ich i przez mówienie tak jak cel na oku wymagał wyłącznie tylko o innych jej postaciach, ilekroć wypadło omawiać tę doktrynę, była cechą oraz przyczyniła się do wielkiego

poprzednia stronanastępna strona