Teraźniejsza Prawda nr 28 – 1927 – str. 48
że trzy lub cztery tomy wystarcza. Pewnym jest jednak, że stokrotna nagroda w tym życiu ofiarowana była przez cały Wiek Ewangeliczny sługom Pańskim, a zatem to uczynione było od Października, 1874 do Czerwca, 1881, jako też przez resztę Żniwa. A zatem Grosz Brata Woodwortha nie był obiecany tym, którzy wezwani byli „bardzo rano”, a natomiast stokrotna nagroda w tem życiu była, więc i jest Groszem.
(25) Według pojmowania chronologii tej Przy-powieści przez naszego Pastora, trzecia godzina była od Czerwca, 1881 do Października, 1884. Pogląd Brata Woodwortha ustalił godzinę trzecią na czas od Października, 1887 do Października 1890. Podczas trzeciej godziny Brata Woodwortha nie było ani wezwania wielkich liczb w Prawdę, ani też nie zaszło w owym czasie przesianie, dwa fatalne dla jego teorii względy; natomiast jego tłumaczenie drugiej godziny jako pierwszej, i jego uczynienie każdej godziny okresem trzyletnim, zmusza go do ignorowania zupełnie pierwszego wezwania Żniwa i do twierdzenia, że były przenośne wezwania, podczas gdy takich wezwań wcale nie było. Jedynie w okresach wezwań wielkie liczby były powoływane; tylko kilka jednostek powoływanych było w innych czasach. Jeżeli przyjrzymy się wypadkom od Czerwca, 1881 do Października, 1884, to widzimy, że w tym czasie odbyło się rozległe wezwanie. Pan zabezpieczył to drugie wezwanie udzieleniem naszemu drogiemu Pastorowi światła w sprawie Przybytku, co się stało pod koniec wiosny, 1881 i kiedy to bez wątpienia Pan zrobił go „onym sługą”. Szczegóły odnoszące się w Straż. 1916, (ang.) str. 173, kol. 1, par. 6, do końca stronicy 175. W wezwaniu tym użyte były niektóre poprzednio zastosowane czynniki do pracy wzywania – to jest „Strażnica”, książeczka „Cel i Sposób Przyjścia Pana Naszego” i służba Pielgrzymia. Do tych rzeczy jako część sierpa Pan dołożył dwie książeczki, jedną o 161 stronicach, zatytułowaną „Pokarm dla Myślących Chrześcijan”, i drugą nieco mniejszą, zatytułowaną „Cienie Przybytku”. Tej pierwszej rozesłano pocztą 1.400.000 egzemplarzy, włączając i to, co rozdali posłańcy dystryktowi, tj. chłopcy przy drzwiach kościelnych przez trzy następujące po sobie niedziele. Tym którzy się zainteresowali, na żądanie posyłało się „Cienie Przybytku”, a później mieli wysyłaną regularnie „Strażnicę”. Przez zastosowanie tych rozmaitych czynników, a osobliwie przez „Pokarm dla Myślących Chrześcijan”, kilka tysięcy osób przyszło do Prawdy. A zatem mąż z kałamarzem pisarskim poszedł do miasta i zaprawdę pocieszał Prawdą tych, którzy wzdychali i narzekali z powodu błędów w doktrynie i zła w praktyce, panujących po całym „mieście” – Chrześcijaństwie.
(26) Nie bądźcież tedy (którzy żyjecie pod końce wieków) jako (figuralnie) byli niektórzy z nich; tak jak pisano: „Siadł lud, aby jadł i pił, i wstali grać”. (1Kor. 10:7) W słowach tych święty Paweł czyni aluzję do figury w drugim przesianiu. Typ ten odnosi się do zrobienia i czczenia złotego cielca, itd. (2Moj. 30:1-31). Cielec złoty był bałwanem, a bałwan pozafiguralny – to wszystko, oprócz Boga, czemu ktoś poświęca się w najwyższej służbie. Pozafiguralne bałwany są przeto rozmaitego rodzaju, ale głównym, o jakim tutaj mowa, jest bałwan wiary. Bałwanem wiary jest twór jednego lub więcej umysłów, a jest to zawsze fałszywe wierzenie religijne. Widząc, że w trzecim wezwaniu – to jest od Czerwca 1881 do Października 1884
kol. 2
– dużo ludzi przyszło do Prawdy, gdy ogólne wezwanie przeszło, wnioskujemy, że musiało być wtedy wielu, co stracili swoje korony, a następnie sposobność, i te rozdane zostały pomiędzy nowo we-zwanych. Dlatego też musimy spodziewać się przesiania w owym czasie. I istotnie znajdujemy przesianie, które zaznaczyło się wymyślaniem przez różnych ludzi złych wierzeń religijnych, poświęcaniem przez nich czasu szerzenia tych wierzeń. Złe te wierzenia były niedowiarczej natury i częściowo odpowiadały zło-temu cielcowi, ich zaś wynalazcy odpowiadają Aaronowi, a zwiedzeni przez nie odpowiadają bałwochwalcom z 2Moj. 32. Pomiędzy ludem Prawdy pan Paton, Adams, Jones itd., utworzyli tego bałwana w ciągu trzeciej godziny przypowieści, a ich naśladowcy między ludem Prawdy w znacznej liczbie oddawali mu cześć. Zapatrywania ich były niedowiarczym odrzuceniem planu Bożego i podsunięciem teorii samo zadośćuczynienia, bez Odkupiciela. Nie było prawie doktryny w planie, której by nie przekręcili, i sprowadzili wiele z ludu Bożego na służbę dla ich złotego cielca.
(27) W kościele nominalnym, gdzie z reguły byli warunkowo usprawiedliwieni, powstali niedowiarczy mężowie, potępiający natchnienie Biblii, jako też i inne z jej doktryn (narodzenie Jezusa bez grzechu, Jego zmartwychwstanie, cuda itd.) i wysyłający w zamian tego produktu swoich własnych umysłów, teorie i wnioski Wyższego Krytycyzmu. Głównymi przewódcami byli Pan Wellhausen w Niemczech i Pan Kuenen w Holandii, którzy wraz ze swoimi współpracownikami szerzyli od roku 1882 i dalej swoje niedowiarcze zapatrywania i wielka była liczba zarażonych pozafiguralnie, doprowadzonych duchowo do nie-zdrowego stanu umysłu w sprawie religii (2 Moj. 32:35) przez oddawanie czci tej postaci złotego cielca.
(28) Nieusprawiedliwieni po całym Chrześcijaństwie zamieszani zostali w oddawanie czci złotemu cielcowi zupełnego niedowiarstwa w postaci Racjonalizmu, Deizmu, Materializmu, Agnostycyzmu i Ateizmu, szerzonych w ciągu trzeciej godziny przez Panów Ingersolla, Huxley, Helmholtza, Bradlaugh i innych. Synowie Lewiego (Mal. 3:3), którzy pospieszyli na wezwanie Mojżesza zabijać bałwochwalców, wyobrażają lud Pański w Prawdzie i poza Prawdą (w figurze Przybytek i kapłaństwo jeszcze nie istniały), którzy bronią Prawdy odbijali (zabijali) sługi niedowiarstwa pomiędzy ludem Prawdy, pomiędzy systemami Kościelnymi i pomiędzy ludem światowym, nienależącym do tych systemów. Plagą (2 Moj. 32:35) drugiego przesiania było NIEDOWIARSTWO, które owładnęło i oszołomiło wiele umysłów pod względem religijnym.
(29) NIEDOWIARSTWO było również drugą bronią ku zabijaniu. Niedowiarcze osoby szerzące niedowiarstwo wyobrażone są przez drugiego męża z bronią ku zabijaniu, pełniącego swoją pracę zabijania. Zgodnie z Ezech. 9 niedowiarcy ci – to jest tacy, jak Panowie Paton, Adams, Jones i im podobni – zaczęli w trzeciej godzinie szerzyć swoje niedowiarstwo pomiędzy ludem Prawdy, zabijając jako nowe stworzenia, tych. którzy wchłaniali ich niedowiarcze teorie; to jest zabijali w Świątyni, plugawiąc dom. Zaczęli oni tę robotę wkrótce po rozesłaniu „Pokarmu dla Myślących Chrześcijan”, to znaczy, że poszli oni za mężem z kałamarzem pisarskim. Wkrótce potem, w roku 1882, wyżsi krytycy zaczęli się krzątać ze swoją bronią na dziedzińcach – to pomiędzy warunkowo usprawiedliwionymi