Teraźniejsza Prawda nr 491 – 2004 – str. 68
LISTY
SPRAWOZDANIE Z NIGERII W ZACHODNIEJ AFRYCE
Drogi bracie Ralph Herzig:
Przesyłam naszą chrześcijańską miłość tobie i wszystkim braciom w Domu Biblijnym (Żyd. 13:1). Tematem naszej konwencji od 29 do 31 października był: Sposób powrotu Naszego Pana i Jego Obecności – Obj. 16:15. Oddajemy Bogu chwałę za ten wielki sukces. Łącznie wzięło w niej udział 191 osób z różnych zborów. Było to wspaniałe błogosławieństwo od Boga, że podczas tej konwencji dołączyła do nas jedna nowa rodzina.
Proszę przyjmij naszą wdzięczność za przesyłaną nam literaturę. Modlimy się, by Wszechmocny Bóg nadal błogosławił ci całą swą hojnością. Proszę pamiętaj o nas w swych modlitwach,
Twój brat w Jego służbie,
Udoh Eshiet ze zboru Makurdi
IN MEMORIAM
Siostra Jadwiga Jeżewska zakończyła swą ziemską pielgrzymkę 30 stycznia 2004 r. przeżywszy 77 lat od 12 lat uczęszczając do zboru w Bytomiu. Była wierną Panu i Prawdzie do końca swojego życia.
Brat Feliks Perkiewicz ze zboru Pana w Bydgoszczy zmarł 8. lutego 2004 r. w wieku 75 lat. Członkiem Zboru był od 1946 r, w tym samym roku poświęcił się Panu na służbę. Przez wiele lat usługiwał Zborowi jako diakon. Znany był ze swego zaangażowania w życie Zboru, urządzanie konwencji czy pomoc poszczególnym braciom i siostrom. W pogrzebie uczestniczyli licznie bracia i siostry z Bydgoszczy i okolicznych Zborów.
Brat Jan Koziołko ze zboru Pana w Leżachowie zmarł 14. lutego 2004r. w wieku 93 lat. Od momentu, gdy w latach 50-tych poświęcił swe życie Bogu starał się na ile mógł aktywnie włączać w służbę dla Pana, Prawdy i Braci. Przez wiele lat jego gospodarstwo rolne służyło do organizowania konwencji. W życiu zborowym był aktywnym diakonem służącym zarówno członkom Zboru jak i przyjezdnym usługującym braciom. Zmarł po 3 i pół letniej chorobie.
Siostra Irena Kulik ze zboru Pana w Bytomiu zakończyła swe wierne postępowanie za Panem 16. lutego 2004 r. Od wczesnej młodości służyła Bogu i ludziom. Symbol chrztu przyjęła w 1975 r. Zawsze miła, radosna i życzliwa. W ostatnich dniach swojego życia bardzo cierpiała w ciężkiej chorobie. Oczekujemy na ponowne spotkanie w Królestwie Bożym
Brat Antoni Michalak ze zboru w Lublinie zmarł 18. kwietnia 2004r. w wieku 77 lat. Wychowany w rodzinie oddanej Bogu, od młodości rozwijał się w znajomości Prawdy. Poświęcił się Bogu w 1946 roku, był aktywnym członkiem Zboru ciesząc się ogólnym szacunkiem i sympatią.
Siostra Agafia Bondyra ze Zboru Pana w Paarach zmarła 18 lipca 2004r, przeżywszy 91 lat. Prawdę poznała mając 13 lat, za co była ciężko prześladowana przez matkę i wyrzucona z domu. Ojca już nie miała, gdyż zginął w czasie wojny w 1914r. Schronienia udzielili jej bracia i siostry z okolicznych zborów.
Poznanie Prawdy było dla niej ogromną radością. Zrozumiała, że nauka o piekle i licznych mękach jest błędną, ale że Bóg jest miłością i dla człowieka przygotował możliwość i warunki uzyskania żywota wiecznego, przez śmierć jedynego Syna, a naszego Pana Jezusa Chrystusa. Gorliwość w Prawdzie od najmłodszych lat przez całe poświęcone życie była jej udziałem. Głęboka wiara w obietnice Boże nie została zachwiana nawet w czasie trudnych doświadczeń wynikających z okupacji i zaraz po niej. Żarliwie dzieliła się Słowem Bożym z chętnymi do słuchania bezpośrednio i poprzez roznoszenie literatury o zbawieniu i nadchodzącym Królestwie Bożym.
Wspierała w służbie pielgrzymskiej swojego męża – Józefa Bondyrę, który zmarł 2 lipca 1984r.
U schyłku swego życia mimo niemocy fizycznej i słabości związanych z utratą pamięci do końca życia modliła się i śpiewała pieśni z pamięci!
Pogrzeb odbył się 23 lipca 2004r. na cmentarzu w Suścu z udziałem 250 osób.
Dnia 26 września 2004 r. zmarł brat Henryk Ryl. Był poświęconym dzieckiem Bożym i długoletnim członkiem zboru we Wrocławiu. Zapamiętamy go jako gorliwego chrześcijanina. Zawsze był chętny nieść pomoc braciom i siostrom. Choć obecnie pozostajemy w smutku, to w perspektywie radujemy się nadzieją spotkania z nim podczas zmartwychwstania.
Polecamy rodziny i przyjaciół zmarłych braci i sióstr opiece Pańskiej dla Jego pociechy i zachęty oraz modlimy się, aby ich smutek został złagodzony przez radosną perspektywę obiecanego zmartwychwstania.