Teraźniejsza Prawda nr 27 – 1927 – str. 33
miało gromić Wielki Babilon, a to gromienie jest częścią pracy drugiego uderzenia Jordanu Z tego powodu wnioskujemy, że jest czas między rozłączeniem się pozaobrazowego Eliasza i Elizeusza, a opuszczeniem ziemi przez pozaobrazowego Eliasza do nieba, w którym to czasie czynności figurowane w 2 Król. 2:12-14 wypełniają się.
(79) Bez wyjaśnienia znaczenia figury, podaliśmy, że pomazanie Hazaela przez Elizeusza (2 Król. 8:7-13) figuruje na coś, co stanie się przed rewolucją, a co jest udowodnione przez porządek wydarzeń w 2 Król. 8 ; 9 jak i przez oświadczenie, zawierające się w 1 Król. 19:15-18, gdzie pokazano, że tych, którzy ujdą miecza Hazaelowego zabije symbolicznym mieczem Jehu, który reprezentuje rewolucjonistów i będzio zabijać z pewnymi wyjątkami tych, którzy ujdą miecza Hazaelowego, więc Hazael musi zaczynać jego dzieło zabijania swoim symbolicznym mieczem, zanim Jehu zacznie swoje dzieło. Ponieważ Elizeusz pomazał Hazaela (2 Król. 8:7-15) mową a nie oliwą — tak jak Eliasz pomazał Elizeusza nie oliwą ale swym płaszczem (1 Król. 19:19-21), lecz to pomazanie nie było w dniu ich rozdzielenia według twierdzenia brata Mc Gee — aby Hazael rozpoczął swą pracę zabijania przed pomazaniem Jehu (2 Król. 9:1-10) w celu zaprowadzenia rewolucji w Izraelu, z tego wynika, że Elizeusz, po upływie kilku lat od czasu otrzymania Płaszcza, pomazał Hazaela, reprezentuje coś, co Wielkie Grono czyni, zanim pomaże rewolucjonistów do rewolucji, z tego wynika, że jest czas między rozłączeniem się pozaobrazowego Eliasza i Elizeusza a opuszczeniem ziemi przez pozaobrazowego Eliasza (bo Maluczkie Stadko nie opuszcza ziemi aż na początku anarchji), w którym to czasie wydarzają się czynności Elizeusza figurowanego w 2 Król. 2:12-14.
(80) Ściśle złączony tekst z poprzednim argumentem jest inny wyjęty z 1 Królewskiej 18:18; w poprzednich wierszach, jak już wyjaśniono, Hazael, Jehu i Elizeusz, o każdym z osobna jest powiedziane, jako zajętych pracą zabijania ich symbolicznym mieczem. Z 18 wierszu dowiadujemy się, że tylko 7.000 (w całym Izraelu, którzy nie pokłonili się Baalowi) zwyciężą symboliczne miecze tych trzech klas; w liście do Rzymian 11:4 Paweł zapewnia nas, że te 7.000 reprezentują „wybranych”, z czego wynika, że pozaobrazowy Eliasz zwyciężając miecze nie tylko Hazaela i Jehu, ale również i miecz Elizeusza, musi on zwyciężyć, miecz ostatniego będąc jeszcze na świecie potem, gdy Elizeusz otrzymuje jego miecz, co zdarza się po jego rozłączeniu się z Eliaszem, a ten argument również udowadnia, że jest międzyczas w pozaobrazie pomiędzy rozłączeniem się Maluczkiego Stadka i Wielkiego Grona, a wzięciem Maluczkiego Stadka z tego świata, w którym to czasie zdarzają się czynności Elizeusza figurowane w 2 Król. 2:12-14.
(81) Wysłanie Kozła Ązazela przez Arcykapłana (3 Moj. 16:20-22) i okazuje, że klasa Elizeusza oddzielona od klasy Eliasza wykonywa swój urząd przez jakiś czas, gdy pozaobrazowy Eliasz jest jeszcze w ciele. Nie tylko to, że Arcykapłan odziany w szatach lnianych wyznaje specyalne grzechy wszystkiego Izraela nad kozłem żywym, lecz w tern odzieniu prowadzi go także od drzwi Przybytku do bramy Dziedzińca i oddaje go w ręce człowieka na to obranego. Jego lniane szaty wyobrażają, że w czasie wykonywania tych dwóch czynności niektóre jego członki są jeszcze w ciele. A że to jest ostatnia praca Arcykapłana świata przed opuszczeniem ziemi, widocznie obie części tej pracy uczestnictwem wszystkich ostatnich przedstawicieli Arcykapłana świata. Już wykazaliśmy, że wyznawanie grzechów nad głową kozła żywego reprezentuje to samo, co w obrazie w uderzeniu Jordanu, klasa Eliasza strofowała wykonawców złego, gdy członkowie klasy Wielkiego Grona byli słuchaczami, tak w Prawdzie, jak i poza Prawda od jesieni 1914 do jesieni 1916. To znaczy, że zanim ten czas się skończył, każden jeden z członków Arcykapłana świata uczestniczył przynajmniej w części wyznawania tych dobrowolnie popełnionych grzechów nad głową pozaobrazowego żywego kozła, i co zgadza sie z myślą, że w pewnym czasie, zanim „on sługa” przeszedł poza wtóra zasłonę około Wieczerzy Pańskiej, 1916 roku wszyscy wybrani byli popieczetowani na czołach. Tak więc nawet ostatniemu zapieczętowanemu było dane uczestnictwo w dziele wyznawania, czyli udział w uderzeniu Jordanu. Odłączenie sie Elizeusza od Eliasza jest tą samą praca, co wypędzanie Lewitów jako Nowe Stworzenia od Kapłanów ze świątnicy na dziedziniec. A podczas tedy ich nowe stworzenia są tak traktowane, ich człowieczeństwo jest przez Arcykapłana odciągane (jak reprezentowane przez Kozła Azazela, którego ciągniono od drzwi Przybytku do bramy dziedzińca i oddawano człowiekowi na to obranemu) od ich szalonych chęci postępowania według woli ich dwoistego umysłu tj. buntowanie się na dziedzińcu, a tak oddawani są nieprzyjaznym
kol. 2
okolicznościom i osobom, które dokonują zniszczenia ich ciała.
(82) Widząc, że wyznawanie dobrowolnych grzechów chrześcijaństwa nad głową Wielkiego Grona skończyło się jesienią 1916, nadmieniamy, że ciągnięcie pierwszego oddziału klasy Wielkiego Grona w Ameryce od ich przywłaszczonych sposobów usługi rozpoczęło się, gdy uchwycili kontrolę Towarzystwa, a wykazywanie ich złych czynów, przez publikację czterech numerów specjalnego Pisma wydanego przez większość Dyrektorów — brata McGee, autora i innych członków Arcykapłana, niektórzy z nich finansowali lub w inny sposób popierali w prowadzeniu tego dzieła. Aby bronić się przed wyjawianiem ich błędu i nieprawnem przywłaszczeniu władzy, bracia ci i ich obrońcy starali się odwrócić uwagę od tego i wzięli się do „Wielkiego Ruchu” przez co ich błędne tłumaczenia zaprowadziły ich do rąk człowieka na to obranego. Człowiekiem na to obranym byłyby, po pierwsze nieprzyjazne stosunki, wojenne warunki, a po drugie urzędnicy, którzy dokonywali badania, śledzenia, sądzenia a ostatecznie zastosowania srogiej kary dla pierwszego oddziału klasy Kozła Azazela od czasu ich wyprowadzenia.. Podobna procedura w zasadzie a może podobna do powierzchownej formy będzie wymierzoną innym członkom tej samej klasy, aż wszyscy z Wielkiego Grona zostaną zaciągnięci ode drzwi Przybytku do bramy dziedzińca i wysłani w ręce człowieka na to obranego i to potrwa prawdopodobnie kilka lat. Rozpoczęło się w jesieni 1916 w Anglji łącznie z naszą tam pracą, a cała praca wyprowadzenia pozaobrazowego kozła Azazela przez Arcykapłana jest dokonaną przez jego ostatnich członków, którzy są w ciele, odpierając rewolucję Wielkiego Grona. To dzieło jest reprezentowane przez Arcykapłana ciągnącego kozła, a wysiłki Wielkiego Grona do ucieczki reprezentowane w szarpaniu się kozła, a walka ta kończy się dopiero przy oddaniu pozaobrazowego kozła żywego w ręce pozaobrazowego człowieka na to wybranego. Powtórzmy to zdanie: Praca ciągnięcia kozła Azazela trwa długo. Różne oddziały klasy kozła Azazela są w podobny sposób tak traktowane i potrwa to prawdopodobnie jeszcze kilka lat zanim cała praca Arcykapłana za pośrednictwem jego członków będzie ukończona. To dowodzi, że musi być czas pomiędzy rozłączeniem się pozaobrazowego Eliasza i Elizeusza, a wzięciem poprzedniego z tej ziemi, w którym to czasie czynności figurowane przez Elizeusza w 2 Królewskiej 2.12-14 wypełniają się.
(83) Przed opuszczeniem tego punktu dobrze będzie zbić szeroko rozpowszechniony pogląd między braćmi Stowarzyszenia, to jest, że wodzowie Stowarzyszenia i inni z ich liczby, którzy zostali uwięzieni, są pozaobrazowym Janem Chrzcicielem we więzieniu. Jeśli to jest prawdą, to to, cośmy dotąd o nich powiedzieli, jako o pierwszym oddziale klasy kozła Azazela, dostającej się w ręce człowieka na to obranego, nie może być prawdziwe; jednak to, jak i inne ich doświadczenia są tylko sfałszowanymi doświadczeniami prawdziwego Kościoła. Tak samo jak klasa Elizeusza, mieniąc się być prawdziwym Eliaszem, jest sfałszowanym Eliaszem, tak samo też klasa Elizeusza, twierdząc być Janem Chrzcicielem, jest również sfałszowanym Janem Chrzcicielem. W każdym wypadku ich doświadczenia są sfałszowaniem. Możemy widzieć, że tak jest, co się tyczy ich twierdzenia o Janie Chrzcicielu, gdy zastanowimy się nad dwoma faktami. Po pierwsze, że oni nie cierpieli za strofowanie nieprawnej łączności Amerykańskiego rządu z Katolickim kościołem; bo oni nie strofowali ani nie byli prześladowani ani uwięzieni za strofowanie takiej łączności, dlatego ich uwięzienie nie mogło być uwięzieniem pozaobrazowego Jana z powodu strofowania pozaobrazowego Heroda za nieprawną łączność z pozaobrazową Herodiadą. Po drugie, ich twierdzenie nie jest prawdziwym, bo ten zarys połączenia się Kościoła z Państwem reprezentowany przez łączność Heroda z Herodiadą jeszcze nie wypełnił się. Gdyby ci bracia baczyli na wyjaśnione proste nauki „onego sługi” w wstępnym słowie III Tomu str. 4. par. 1 i we wstępnym słowie IV Tomu, str. 2 i 3, dane w tym przedmiocie, (gdzie pokazuje, że połączenie nastąpi po wojnie i przed rewolucją, a tedy przyniesie prześladowanie na klasę pozaobrazowego Jana w tym czasie, gdy pozaobrazową Herodiada usiądzie jako Królowa; (porównaj’ Obj. 17:3-6, 15-18; Obj. 18:7-10) prawdopodobnie nie popadliby w taką pomyłkę. Już widzimy z tych dwóch przyczyn, że ich twierdzenie, iż są pozaobrazowym Janem Chrzcicielem w więzieniu jest bezpodstawnym. Doświadczenie pozaobrazowego Jana Chrzciciela jest jeszcze w przyszłości, a ich doświadczenie przedstawione jako takie jest sfałszowaniem — imitacją więzionego doświadczenia Jana Chrzciciela, które nie figuruje na literalne uwięzienie, tak jak ich uderzenie Jordanu było prawdziwie