Teraźniejsza Prawda nr 27 – 1927 – str. 24
Brat Rutherford twierdził, że tak zwana „Opozycja” była klasą wtórej śmierci, a brat Sturgeon twierdził, że brat Rutherford i wszyscy inni, którzy go popierali byli klasą wtórej śmierci.
(31) A ponieważ klasa wtórej śmierci nie była pokazaną w figurach Eliasza ani Elizeusza, a więc rozłączenie się klasy wtórej śmierci nie mogło być symbolizowanem przez rozłączenie się Eliasza od Elizeusza, i dlatego to co ci bracia twierdzili o tem, co zdarzyło się w lecie roku 1917, nie było pokazane w rozłączeniu się Proroków. Piszący ma nadzieję, że ci bracia już porzucili ich skrajne poglądy. Jeśli brat Rutherford miałby rację w jego poglądzie, tak zwana „Opozycja” byłaby do tych czas odrzuciła fundamentalne części „Planu” takie jak Okup, Ofiarę za grzech itd., których nauczał brat Russell, a jeśliby brat Sturgeon miał rację, brat Rutherford i jego obrońcy również odrzuciliby już dawno fundamentalne części Planu, takie jak Okup, Ofiarę za grzech itd. A ponieważ nie stało się żadnej z tych klas, bo obie trzymają się całem sercem fundamentalnych części „Planu” przedstawionego przez „onego sługę”, rozumie się, że żadna z nich nie należy do klasy wtórej śmierci. Radujemy się, że możemy uznawać ich wszystkich za braci. A więc wszyscy ci, którzy są zapoznani z faktami, że wiedzą o tem, że kłopot, który zniszczył harmonję między ludem Pańskim i rozłączył go na dwie klasy, był wynikiem organizacyjnego kłopotu, który wyłonił się w Radzie W. T. B. & T. Stowarzyszenia w czasie jednego tygodnia, począwszy od 13-go czerwca, (kiedy piszący przygotował petycję, aby zbadać i rozważyć jego pracę w Anglii, na specjalnym zebraniu Rady, a gdy czterech członków z Rady było naznaczonych jako Komitet do prowadzenia śledztwa, co uczyniono od 14 do 19 czerwca), a skończono 20-go czerwca, kiedy zarząd zebrał się, a komitet zdał przychylny raport z działalności piszącego w Anglii, a później dążył, aby mógł odciąć te reguły, którymi brat Rutherford posługiwał się błędnie, aby mógł usprawiedliwić nimi kompletnie przywłaszczoną kontrolę nad pracą. Była to właśnie ta dyskusja i kłopot w Radzie, które były główną przyczyną rozłączenia. Gdzie jest wymagana grzeczność i szczerość w odwoływaniu się na fakta, to to przedstawienie sprawy będzie przyjęte za prawdziwe.
(32) W obrazie ognisty wóz rozdzielił Proroków. Wyrażenie, które opisuje rozłączenie jest następujące: „Oto wóz ognisty i konie rozłączyły obydwuch”. Należy zapamiętać myśl, że rozłączenie – to jest wzięcie Eliasza od Elizeusza było przez wóz ognisty, który wjechał miedzy nich, a nie przez wicher, bo wicher wziął Eliasza do góry, a jeśliby myśl wzięcia do góry była zamierzoną, hebrajskie słowo nassah byłoby użyte, gdy zaś słowo, które w Biblji użyte, aby wskazać wzięcie Eliasza od Elizeusza jest hebrajskie słowo lakach. Eliasz był „lakach” od Elizeusza przez wóz, który wjechał między nich, po którym to czasie nigdy potem nie byli razem: a nie przez wicher, który przyszedł dopiero potem gdy Eliasz był już „wzięty” (lakach) od Elizeusza, i dlatego wzięcie nie było dokonane wichrem, ale przez wóz jedynie, nim wicher nastąpił po pierwszym. Dla świadectwa, że takie było wyrozumienie „onego sługi” względem „wzięcia” i było często przez niego wspomniane w celu wyjaśnienia pozaobrazu, cytujemy z jego oświadczeń w sprawie dotyczącej pozaobrazu. W artykule „Żniwo jeszcze nie skończone”, w par. 4, tak jest opisane: „Rozdział Kościoła na dwie klasy, nie może nastąpić prędzej, aż po uderzeniu wód Jordanu i rozdzieleniu się ludu przez głoszenie Prawdy i władzę płaszcza Eliasza. Potem klasa Eliasza – Maluczkie Stadko – jasno się zarysuje
kol. 2
i odznaczy od klasy Wielkiego Mnóstwa. Musimy pamiętać, że wóz ognisty spowodował rozłączenie czyli pewnego rodzaju ciężkie doświadczenia, które klasa wybranych z gotowością przyjmie, zaś klasa Elizeusza zlęknie się prześladowania, lecz nie ma znaczyć, żeby miała wrócić się do grzechu, lub zaprzeć się Boga. Może być, iż nieco później, wicher (anarchja) sprowadzi „przemianę” klasy Eliasza”.
(33) To dowodzi, że rozdzielenie spowodowane przez wóz ognisty było wzięciem pozaobrazowego Eliasza od klasy Elizeusza i od tego czasu on stoi „jasno objawiony, odłączony i odrębny”, to jest, że, będąc jeszcze w ciele będzie uznany jako odłączony i odrębny od Wielkiego Grona. Potem również pokazuje, że nieco później, to jest, jakiś czas po ich rozłączeniu i odrębności (lakach), nastąpi wichrowe doświadczenie. Również, jeśliby to wzięcie przez wóz miało być oznaczone wyrażeniem „wszakże ujrzyszli mię, gdy będę wzięty (lakach) od ciebie” wtedy hebrajskie słowo naasah byłoby właściwie użyte, a nie lakach. Niech więc ta myśl będzie zachowaną dobrze w naszym umyśle, a wszystko stanie się jasnem w pozaobrazie, tak jak to jest jasnym w obrazie.
(34) Teraz co do znaczenia wozu, piszący rozumie, że reprezentuje Stowarzyszenie w jego organizacyjnych objawach, będąc samo wciągnięte, wytworzyło ognistą próbę między ludem Pańskim. Ta myśl była jasną piszącemu już we wrześniu 1917 roku, lecz będąc pod wpływem, jak i inni przez ostatnie wyrażenie się „onego sługi” odnośnie pierwszego uderzenia Jordanu, jakoby miało być w przyszłości, i zapominając o jego oświadczeniu w komentarzach zacytowanych powyżej odnośnie tego 1) że w czasie Nowego Roku 1916 uderzenie już było w toku, i 2) że od jakiegoś czasu po jesieni 1914, chodziliśmy i rozmawialiśmy poza Jordanem, piszący nie mógł widzieć jasnej drogi, aby mógł poprzeć ten pogląd aż na początku grudnia, piszący przyszedł do jasnego zrozumienia, że Jordan był uderzony od 1914 do 1916 roku.
(35) Niektórzy mogliby zarzucić, że „on sługa” nigdy nie mówił, aby Stowarzyszenie organizacyjne można nazwać wozem, lecz określił wóz, jako bolesną próbę. Na to odpowiadamy: Prawdą jest, że on czasem określał ognisty wóz, jako bolesne doświadczenie, lecz w innym czasie mówił nam, że nie wie, co miałby wóz przedstawiać. Z 1915, str. 286, kol. 2, par. 7, „Nie możemy się przed czasem spodziewać jasnego znaczenia ognistego woza i wichru”, a Z 1916, str. 39, kol. 2, par. 1, „Ale tu jest sposób, za pomocą którego Pan podaje obraz sprawy: pierwsze, że będzie ognisty wóz. Nie wiemy co to będzie, ale rozumiemy, że jakieś ogniste doświadczenie będzie przyczyną rozłączenia między ludem Pana.” Brat McGee, jednostronnie obstaje w obronie pierwszego wyrażenia, a ignoruje drugie, a wtedy stara się udowodnić, że nie zgadzamy się z „onym sługą”. Niesłusznie więc, aby w taki sposób traktować brata Russella, lub Kościół, lub swego współsługę. Gdziekolwiek znajdujemy sprzeczność w dziełach „onego sługi”, powinniśmy starać się, aby je pogodzić ze sobą, a nie ignorować je lub dawać dogmatyczny nacisk na jednostronne wyrażenia, jak to czynią nasi bracia Rutherford i McGee, aby zbić nasze przedstawienia rzeczy.
(36) Następnie przedstawimy zharmonizowanie jawnego sobie sprzeciwiania się. Wyrażenie wóz ognisty zawiera w sobie dwie połączone ze sobą myśli – wóz i ogień. Zgodnie z Biblijnym zwyczajem, (1Piotra 4:12, Zob. Diaglott) wyraz ogień używany w Piśmie Świętem, oznacza srogie próby, doświadczenia, jako też zniszczenie, w czasie gdy wóz, według biblijnego znaczenia, reprezentuje organizację.