Teraźniejsza Prawda nr 26 – 1927 – str. 3

stopnia wychodzimy z Jego rąk; czego wynikiem będzie nasza duchowa utrata i zakrycie uśmiechu Ojcowskiego od nas. Wybór jest nam dozwolony, choć Jego miłująca ręka pójdzie za nami i udzieli potrzebnego karania, aby nas przywrócić, abyśmy nie odchodzili od trzody. Prawdziwe dziecko Boże powinno być ostrożne i czujne aby trzymało się najbliżej Pana, aby żadna ziemska chmura nie odłączyła je od łaski Ojca w żadnej mierze; ponieważ podróżowanie od Boga sprowadza niebezpieczeństwo na życie Nowego Stworzenia, a poddawanie się starej naturze osłabia na przyszłość.

      On mając czasy nasze w Jego rękach, pod Jego protekcją, zaczął działać z nami, gdy zupełnie poddalim Mu się w poświęceniu. Tedy daliśmy Mu nasze wszystko, tedy poddaliśmy się i staliśmy się umarłymi dla woli ciała a żywymi dla woli Boskiej. Tedy zaczęło się nowe życie. Choć czas naszego poświęcenia był szczególny czas, gdy przyszliśmy w Pańskie ręce, to jednak niektórzy z nas byli już w Pańskich rękach przed ich poświęceniem Niektórzy z nas mieli poświęconych rodziców, i z tej przyczyny nasze czasy, gdy byliśmy dziećmi, były w rękach Pańskich, pod Jego nadzorem, protekcja i kierownictwem, w którym znaczeniu dzieci niepoświęconych nie znajdują się. Apostoł Paweł mówi nam, że jeżeli jakakolwiek strona rodziców jest poświęcona, dziecko ich jest pod specjalną opieką Ojca Niebieskiego.

      Lecz ta opieka nad dzieckiem trwa tylko tak długo, aż dorośnie do dojrzalszego wieku. Jeżeli wtenczas nie poświęci się Panu, Pan nie uznaje je więcej za usprawiedliwione i już nie będzie znajdować się więcej pod opieką i kierownictwem Pana. Jeżeli nie chce oddać się w ręce Boga, nie chcę Boga jako kierownika, to też nie życzy sobie, aby Pan, był jego opiekunem i instruktorem.

      Wyrażenie „ręka” ma tu bardzo piękne znaczenie. Ręka jest najzgrabniejszym i najpiękniejszym członkiem naszego ciała, i ręce możemy używać w różny sposób. Naszymi palcami możemy dotykać się, i delikatnie i artystycznie itd. Ręka służy nam do wszystkiego. Tak wiec gdy Pismo Św. mówi o Boskiej ręce, wyrażenie jest pełne znaczenia. Jehowa jest przedstawiony jako trzymający „wody w garści Swojej.” Izaj. 40: 12 – Te wyrażenia wyobrażają wielką zgrabność, moc i majestat Wszechmogącego Boga. Jako Jego dzieciom mówi nam: „Oto na dłoniach Swoich wyrysowałem cię”
kol. 2
– Izaj. 49: 16. Takie więc jest upewnienie słowa, że wszystkie nasze czasy, korzyści, wszystko co się tyczy nas, są w rękach naszego Ojca – że Jego moc, Jego zgrabność jest ustawicznie nad nami – co jest pełne pociechy i głębokiego znaczenia dla świętych Pańskich, i pokazuje jak zupełnie kontroluje On każdymi okolicznościami, każdym doświadczeniem dla dobra nowych stworzeń; odpierając wszystko szkodliwe, abyśmy otrzymali potrzebne doświadczenie i błogosławieństwa. Jakim błogosławionym jest Jego upewnienie, że nic w naszych życiach nie chybi, aby nie służyło chwalebnym celom Boskim dla nas, jeżeli tylko będziemy ufnymi i posłusznymi dziećmi, i jeżeli Jego wola będzie nasza wola. Z tą myślą, że nasze sprawy są całkiem w Jego rękach i że On łaskawie, mądrze i obficie nas miłuje i ma staranie o nas (Jan 16: 27; 1Pio. 5: 7) możemy z zupełnym upewnieniem wiary postąpić w Nowy Rok, z ufnością, że wszystkie rzeczy pomogą nam ku dobremu, ponieważ Go miłujemy, i według Jego przeznaczenia jesteśmy powołani. Możemy dlatego spuścić się na to, że On będzie nas prowadził i zarządzał naszymi sprawami lepiej niż byśmy sami się o to pytali lub myśleli, jakiekolwiek będą wypadki tego Roku. To daje nam upewnienie, pokój i radość, gdy wstępujemy w Nowy Rok. Dlatego powinniśmy coraz więcej Go miłować, Jego dzieci, i wszystkich, których On życzy sobie abyśmy miłowali Ostateczny cel Jego nauczania i kierownictwa nami wyrobi, zrównoważy i skrystalizuje w nas doskonałą miłość, dlatego bądźmy też gorliwymi w tym roku, aby wyrobić w nas taką miłość, albowiem „Koniec przykazania jest miłość z czystego serca, i sumienia dobrego, i wiary nieobłudnej.” 1Tym. 1: 5. Cztery przymioty Boskiego charakteru są podane w powyższym tekście (1) miłość, (2) moc (czyste serce), (3) sprawiedliwość (dobre sumienie) i (4) mądrość (wiara nieobłudna), które powinno być przymiotami chrześcijańskiego charakteru, Mądrość, Sprawiedliwość, Miłość i Moc. Wszystkie te przymioty podtrzymują się, lecz najpiękniejszy z nich jest Miłość; celem pozostałych trzech przymiotów jest rozwój z Miłości, a ostateczna meta rozwinięcia charakteru jest zwierzchnictwo Boskiej Miłości, która jest w harmonii z Mądrością, Sprawiedliwością i Mocą. Boski ostateczny cel względem nas jest, aby wyrobić w nas taki chwalebny charakter. Drodzy bracia i Siostry, zastanówmy się w tym roku nad takim charakterem, współdziałając z Nim w Jego łaskawym zamiarze ku nam.

kol. 1

NASZE ROCZNE GODŁO

      Jako nasze godło tego roku obraliśmy Rzym. 12:1:

      „Proszę Was tedy bracia, przez litości Boże, abyście stawiali ciała wasze ofiarą żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest rozumną służbę waszą.”

      Jak wszyscy o tym wiemy, nasz umiłowany brat Russell dał podwójne zastosowanie tego ustępu, pierwsze bezpośrednie służące prawdziwemu celowi, drugie pośrednie jako dozwolone napomnienie dla już poświęconych. Bezpośrednio i najprzód ten ustęp jest adresowany do usprawiedliwionych – których doświadczenia
kol. 2
były jedynie z litości Bożych, poczytalne odpuszczenie grzechów i przypisanie sprawiedliwości Chrystusowej – zapraszając ich aby się poświęcili (ofiarowali) Pośrednio możemy użyć ten ustęp jako napomnienie do już poświęconych, aby trwali w ich poświeceniu. Naszym celem nie jest, aby użyć ten ustęp bezpośrednio dla Epifanią oświeconych; ponieważ ci już są poświęceni. Lecz naszym celem jest, aby użyć ten ustęp jako nasze roczne godło, aby wszystkich, zachęcić do wytrwania w ich już uczynionym poświęceniu, nie tylko, że jest to zawsze na czasie, abyśmy byli zachęcani do wytrwania

poprzednia strona – następna strona