Teraźniejsza Prawda nr 534 – 2015 – str. 39
lub kary za czynienie zła), mieszkańcy świata nauczą się sprawiedliwości. Następnie samowolni, uporczywi czyniciele zła zostaną odcięci we wtórej śmierci. Ostatecznie błogosławieństwo Pana za pośrednictwem Kapłaństwa Melchizedeka wykona wszystko, co jego Boski Założyciel zarysował w pierwszym wyrażeniu dobrej nowiny wobec Abrahama, czyli: „Będą ubłogosławione (…) wszystkie narody ziemi (…) w nasieniu twojem”. W rezultacie, jak czytamy, każde kolano się skłoni i każdy język będzie wyznawać chwałę Bożą, a Chrystus będzie panował, aż położy kres wszelkiej opozycji i złu, zaś, jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć (Izaj. 45:23; 1Kor. 15:25, 26). Cały świat będzie wyjęty spod władzy grzechu i śmierci i przyprowadzony z powrotem do posłuszeństwa Niebiańskiemu Ojcu. A potem, jak mówi Pismo, Chrystus – Kapłaństwo Melchizedeka, odda Królestwo Bogu Ojcu, aby Ten mógł być wszystkim we wszystkim (1Kor. 15:28). W innym miejscu jednak Pismo Święte jasno wskazuje, że wielki zaszczyt udzielony przez Boga Chrystusowi – Jego umiłowanemu Synowi, oraz Kościołowi – Oblubienicy Chrystusa, będzie trwał wiecznie, choć szczegóły celów Ojca wobec Kościoła wciąż są okryte tajemnicą, nawet dla tych, którzy posiedli sekret Pana i którym objawił On znaczenie Przymierza z Abrahamem w zakresie błogosławienia wszystkich narodów ziemi.
Drodzy przyjaciele, w podsumowaniu pragniemy nakłonić tych z nas, którzy obecnie są domem wiary, ale poświęcili się za późno, by być członkami tego Tajemnego Zakonu Pana, aby coraz pełniej doceniali cudowne przywileje, jakie posiadamy i chętnie coraz lepiej stosowali się do jego wymagań w naszym poświęceniu, tak abyśmy mogli uczynić nasz wybór pewnym, a nasze nadzieje chwalebnie spełniły się w ziemskim Królestwie Bożym. „Przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja, jako w niebie, tak i na ziemi”. Uczynimy to najlepiej przez studiowanie Instrukcji, którą dał nam Pan – Jego Słowa – oraz przez rozwijanie różnych owoców i łask Ducha, z których wszystkie są elementami jednego ogólnego prawa, mianowicie miłości wobec Boga i bliźniego. Pamiętajcie o słowach Św. Piotra: „To czyniąc, nigdy się nie potkniecie. Tak bowiem hojnie wam dane będzie wejście do wiecznego królestwa Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa” (2Piotra 1:10, 11; Psalm 119:97-104).
PT ’15, 34-39
PÓJŚCIE ZA JEZUSEM
„Jeźli kto chce iść za mną, niechajże samego siebie zaprze, a weźmie krzyż swój, i naśladuje mię!” Mat. 16:24
Powyższy werset z pewnością daje nam do myślenia, bowiem Jezus podaje w nim warunki uczniostwa pokazanego w podążaniu za Nim. Zgodnie z tym tekstem, zagadnienie to ma trzy aspekty, które przeanalizujemy w poszczególnych częściach tego artykułu. Naszym tekstem towarzyszącym jest: „A ktokolwiek nie niesie krzyża swego, a idzie za mną, nie może być uczniem moim” (Łuk. 14:27).
ZAPARCIE SIĘ SIEBIE
Pierwszym z tych aspektów jest samozaparcie, wyrażone w słowach: „Niechajże samego siebie zaprze”. Samozaparcie nie polega na dręczeniu siebie, jak niektórzy myślą, utożsamiając świętość z samoudręczeniem. Według Biblii, samozaparcie nie oznacza krzywdzenia siebie ani czynienia rzeczy odpychających dla natury ludzkiej. Czym zatem jest biblijne samozaparcie? To odmowa ze strony poświęconej jednostki, by zaspokajać właściwe naturze ludzkiej samolubne i światowe pragnienia wtedy, gdy koliduje to z poświęceniem dla sprawy Bożej.
Te właściwe dla naturalnego człowieka pragnienia to nasze właściwe samolubne i społeczne uczucia. Uczucia samolubne obejmują nasze właściwe zamiłowanie do dobrej opinii o sobie i innych, odpoczynku, bezpieczeństwa, ukrywania rzeczy niekorzystnych, samoobrony, wojowniczości, przezorności, a także zamiłowanie do pokarmów, napojów, zdrowia i życia. Nasze uczucia społeczne to miłość do płci przeciwnej, żony lub męża, dzieci, rodziców, braci i sióstr, przyjaciół, domu i ojczyzny.
__________
W ramce
Życie chrześcijanina nie polega na promowaniu siebie, ale na zapieraniu się siebie.
_____________
W podsumowaniu, zaparcie się siebie dla poświęconych to mówienie „NIE” właściwym uczuciom samolubnym i społecznym, gdy te domagają się pobłażania kosztem studiowania, praktykowania i głoszenia prawdy, czuwania, modlitwy oraz wiernego znoszenia towarzyszących temu doświadczeń.
WZIĘCIE SWEGO KRZYŻA
Drugim wezwaniem z naszego tekstu jest, aby ten, kto chce pójść za Jezusem, „wziął swój krzyż”. Oczywiście słowo „krzyż” jest tu użyte jako przenośnia.