Teraźniejsza Prawda nr 529 – 2014 – str. 23

drugiej obecności w 1874 r. Zwrócono nam uwagę na to, iż Jehowa dał teraźniejszą Prawdę i jej zrozumienie Jezusowi, który następnie oświecił br. Geor ge’a Storrsa i br. George’a Stetsona, którzy następnie jako antytypiczny Samuel pomazali pastora Charlesa Taze Russella. W słusznym u Boga czasie „ów sługa” z Mat. 24:45-47 został obwieszczony jako jednostka, Kapłan do końca. Jehowa starał się to ogłosić publicznie przy użyciu siostry Russell, która była bardzo gorliwa w bronieniu swego męża przed oszczerczymi atakami spiskowców, a tym samym broniła sprawy Prawdy przed ich atakami (Przedruki Strażnicy R1661). Dlatego też PAN nagrodził ją w ten sposób, w jaki wyjątkowo używał innych kobiet – „A ten miał cztery córki panny, które prorokowały” (Dz. 21:9) – przywilejem bycia Jego rzecznikiem w ogłaszaniu antytypicznej nagrody, tj. informowaniu ludu PANA o tym, że br. Russell jako pojedynczy sługa Boga jest „onym sługą”. Zostało to jej objawione późnym latem 1894r. Kiedy po raz pierwszy powiedziała br. Russellowi, że jest „onym sługą” z Mat. 24:46, on przez długi czas usiłował obalić tę myśl.

      Nadszedł czas, kiedy nie był już w stanie przeciwstawiać się tej myśli, bowiem argumenty za nią przemawiające były nie do odparcia. Po tym, jak przez pewien czas rozmawiał na ten temat z różnymi osobami, opublikował tę myśl najpierw w artykule w Strażnicy (R1946), a następnie w P4 s. 613, 614. Ani Jezus ani pastor Russell nie uważali, że złą rzeczą jest „widzenie siebie w Piśmie Świętym”. Z powyższego stwierdzenia nie mamy rozumieć, iż pastor Russell został po raz pierwszy uczyniony „onym sługą” po swoich bojach ze zwolennikami idei zjednoczeniowych (kombinacjonizmu) w 1893 r. oraz 1894 r. Raczej miało to miejsce w 1879 r., kiedy zmagał się przez trzy dni z demonami i zdemonizowanymi ludźmi w kwestii ofiar za grzech. Pastor Russell był Boskim Wykonawcą od wiosny 1876 r. i służył jako taki przez całe lata, choć ani on sam, ani nikt inny nie wiedział, że jest takim Wykonawcą. Nagrodą daną mu w 1894 r. było zaznajomienie go i Kościoła z tym faktem, dzięki czemu jego wpływ wielce się zwiększył, a przez to jego owocność jako sługi Prawdy bardzo wzrastała, aż do czasu, kiedy wiernie zakończył swoją owocną służbę.

      Pastor Russell był narzędziem, poprzez które Prawda była objaśniana. Ponadto obserwował i relacjonował postęp pracy Żniwa. Widział, że była zapowiedziana w takich ustępach Biblii, jak Ps. 50:5 – „Zgromadźcie mi świętych moich, którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze”. Zobacz również Mat. 13:29, 30, 41,43; Obj. 14:14-20. Zwracał naszą uwagę na znaczenie tej pracy, opisywał jej poselstwo, wskazywał na jej żeńców, wyjaśniał jej metody i wskazywał na jej wyniki. Wiernie wykonywał pracę zwiadowczą i relacjonował Kościołowi to, co widział. Jak również uważnie obserwował poddawanie poświęconych próbom jako znak czasów (Mal. 3:1-4; Mat. 7:24-27; 1Kor. 3:12-15). Pokazywał, czym jest takie próbowanie i czego dokona, jak działa oraz jak wpływa na poświeconych.

      Ci mężowie Boży są okiem, ręką i ustami Pana Jezusa i to szczególnie do nich stosu je się myśl z Łuk. 10:16: „Kto was słucha, mnie słucha: a kto wami gardzi, mną gardzi; a kto mną gardzi, gardzi onym, który mię posłał”. Jednakże niniejszy urząd nie czyni ich panami nad Bożym dziedzictwem, tak jak powiedział św. Paweł – drugi co do wybitności po pastorze Russellu wśród tych 49 braci – stwierdzając w 2Kor. 1:24: „Nie jakobyśmy byli panami nad wiarą waszą [„panoszyli się nad wiarą waszą” w dosłownym tłumaczeniu], ale iż jesteśmy współpracownikami waszymi, abyście radość mieli”. Przez cały czas Żniwa ci wybitni słudzy Boga spotykali się z zaprzeczaniem ze strony braci, którzy nie dostrzegali tego, że zaprzeczając oku, ustom i ręce PANA, w rzeczywistości zaprzeczają Jezusowi! Zbieramy, czy rozpraszamy?

      Uważamy, że Pismo Święte daje podstawę do przypuszczenia, że szatan i jego pomocnicy – wielcy przeciwnicy Planu Bożego – mają wiele do czynienia z przejawami opozycji na szych czasów. Pismo Święte zapewnia nas, że szatan miał wielki udział w opozycji wobec dzieła PANA w czasie Jego Pierwszego Adwentu oraz podczas tej części Jego Drugiego Adwentu, która przypadła na okres od 1874 r. do 1954 r. Szatan oczywiście działa poprzez naturalne kanały [ludzkie narzędzia] (2Kor. 11:13-15). Jako anioł światłości przedstawia swoje błędy w bardzo atrakcyjny sposób i sprawia, że wyglądają jak dalsze objawienia Prawdy, „nowe światło”, „nowe poglądy”, itd. Poprzez fałszywe przedstawianie, błędne stosowanie Pisma Świętego, zaniedbywanie właściwego rozdzielania Słowa Prawdy, zwodzi tych, którzy słuchają go, przemawiającego przez jego emisariuszy, a którzy przez to nie są w pełni lojalni wobec głosu Dobrego Pasterza, a nawet sprawia, iż sprzeciwiają się celom, planom i działalności Pana, jednocześnie myśląc, że czynią wolę Bożą.

      Staje się to coraz jaśniejsze, w miarę jak coraz bardziej obserwujemy potrząsanie i od padanie od Prawdy i jej Ducha, jakie ma miejsce od 1954 r. i sprawia, że nawet pewne osoby oświecone Epifanią zostają zwiedzione i odpadają. Tak jak przesiewania, podziały i odrzucenia były konieczne w związku z wyborem i przygotowaniem Maluczkiego Stadka (zobacz przypowieści z Mat. 13:24-30, 36-43, 47-50; 22:11-14), tak samo są potrzebne w związku z innymi klasami nasienia Abrahama. Wyjaśnia to, dlaczego za naszych dni nadal dochodzi do przesiewania, podziałów oraz odstępstw. Bóg szuka tylko takich, którzy pozostają Jego, a zatem nie uważajmy za coś dziwnego to, że przesiewacze oraz ci, którzy za nimi idą, nadal tracą drogocenną Prawdę, którą kiedyś wyznawali i się nią radowali. Podczas prób okazują się być mniej lub więcej niewierni Prawdzie i jej Duchowi, dlatego też w pewnej mierze ją tracą; o tak, pod pewnymi aspektami mają ręce związane dokładnie tymi prawdami, które obalają ich błędy i dlatego zostają wyrzuceni do „ciemności zewnętrznych”.

poprzednia stronanastępna strona