Teraźniejsza Prawda nr 529 – 2014 – str. 20
które także różnią się od ich odpowiedników w wierze usprawiedliwiającej i poświęcającej.
Jest to prawdą, ponieważ wiara wybawiająca opiera się na innych prawdach jako swej podstawie, posiada inne obietnice, których się trzyma i jest przejawiana w zupełnie innych okolicznościach od tych, w których działa wiara usprawiedliwiająca i uświęcająca, ponieważ wiara usprawiedliwiająca i uświęcająca działają w mniej lub bardziej sprzyjających, łatwych, miłych, przyjemnych i pomyślnych okolicznościach, podczas gdy wiara wybawiająca zawsze działa w niesprzyjających, trudnych, niemiłych, nie przyjemnych i niepomyślnych okolicznościach. Są to okoliczności pełne mozołu, konfliktów, walki i męczarni. To wtedy znajduje się ona poza cieplarnią i jest poddawana większemu lub mniejszemu symbolicznemu zimnu, upałom, burzom i suszom.
Chrześcijanie są poddawani stratom, rozczarowaniom, ograniczeniom, odstawieniom, wadom swoim i innych, trudnościom, nie dostatkom, opozycjom, sprzeciwom, przesiewaniu, podziałom, niezgodom, nieporozumieniom, walkom, wyłączeniom ze społeczności, fałszywym naukom, fałszywym braciom, znużeniom, bólom, chorobom, karom, smutkom, prześladowaniom, niepewnością, itd. To właśnie takie okoliczności dostarczają im różnego rodzaju zimna, upału, burz i susz, doznawanych poza stanem „cieplarni”, w których działa proces wybawiania, w trakcie którego okoliczności te są doświadczane pośród ostrych konfliktów, subtelnych pokus i surowych prób (Żyd. 12:5-11; Jak. 1:2, 3, 12; 1Pio. 1:7; 4:12, 13).
Tak jak obietnice uświęcenia różnią się od obietnic usprawiedliwienia, tak samo obietnice wybawienia różnią się zarówno od obietnic usprawiedliwienia jak i uświęcenia. Obietnice usprawiedliwienia poprzedzają obietnice uświęcenia. Powyżej widzieliśmy, że do uświęcenia należą pierwsza i trzecia obietnica przymierza związanego przysięgą. Druga obietnica tego przymierza należy do wybawienia: „a odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół twoich” (1Moj. 22:17). Te trzy obietnice oraz kwestie związane z usprawiedliwieniem są szerzej omawiane w Nowym Testamencie.
Rozważmy tę drugą obietnicę: Biblia jasno uczy, że Bóg położy nieprzyjaźń między Niewiastą (zarysami Sary przymierza związane go przysięgą, zwłaszcza jego częściami osobowymi, czyli sługami, którzy stosują obietnice do Nasienia) a szatanem, oraz między dziećmi tego przymierza – Jezusem i Maluczkim Stadkiem – a nasieniem szatana, zwłaszcza upadłymi usposobieniami, włącznie z tymi, którzy znajdują się pod jego kontrolą, czego skutkiem będzie powierzchowne zranienie nasienia Niewiasty oraz zniszczenie szatana i jego nasienia (1Mojż. 3:15). Bóg związał się przysięgą, że da zwycięstwo nasieniu przymierza związanego przysięgą, a zwłaszcza nasieniu przedstawionemu w zarysach Sary.
Druga z trzech obietnic związanych przysięgą przywodzi nam na myśl następujący obraz: w starożytności miasta były otaczane murami w celu zabezpieczenia ich przed atakami. Chociaż w ciągu dnia ich bramy były zwykle otwarte, w nocy były zamknięte po to, by zabezpieczyć mieszkańców przed niespodziewanym atakiem. Co więcej, w czasie oblężenia bramy były zawsze zamknięte. Ktokolwiek w czasie oblężenia miałby w posiadaniu bramy miasta lub ich odpowiednik w postaci wyłomów w murach, zdobyłby takie miasto. Gdyby oblężeni utrzymali w posiadaniu bramy i chronili mury przed wyłomami, wówczas kontrolowaliby miasto, jednakże gdyby oblegający po siedli je, zdobyliby miasto.
Taki jest obraz. Zobaczmy, co on oznacza. Nieprzyjaciółmi nasienia są szatan i jego nasienie, czyli w ogólności upadli aniołowie i nikczemni ludzie, a zwłaszcza grzech, błąd, samolubstwo i światowość (1Moj. 3:15). Są one obwarowane w naszych upadłych usposobieniach. Mówiąc ogólnie, miastem jest upadłe usposobienie, jego murami jest deprawacja, a jego głównym dowódcą jest szatan, którego podkomendnymi dowódcami są ciało i świat. Żołnierzami są różne formy grzechu, błędu, samolubstwa i światowości. Na zewnątrz miasta jest armia PANA, której głównodowodzącym jest Jezus, a którego podkomendnymi dowódcami są Duch i Słowo Boże. Żołnierzami oblegającymi są różne formy prawdy, sprawiedliwości, miłości i mocy. Każdy z nasienia, którym są wyłącznie wierni, ma zwycięstwo zagwarantowane Boską przysięgą, jeśli prowadzony przez Jezusa, Ducha i Słowo, będzie atakował ofensywnie swoje zdeprawowane usposobienie w pełnej wierności i wytrwałości oraz od ważnie odpierał ataki i ciosy nieprzyjaciół. Bóg da mu zwycięstwo, a tym sposobem uczyni go zwycięzcą.
Z innego punktu widzenia miasto także może być porównane do całości lub części imperium szatana, a oblegająca armia do Jezusa i ludu Bożego. Jednakże z obu punktów widzenia, a zwłaszcza z tego pierwszego, wojna ta jest bardzo trudna.
Rozważając w umyśle ten pierwszy obraz, widzimy, że musi być w nim pełniona służba wartownicza, prowadzona walka defensywna i ofensywna, a każdy musi znosić trudy jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa (1Kor. 16:13; 2Tym. 2:3). Jest to najbardziej wytężona walka. Przeciwnik wystawia przeciwko nam wszystkie po wyżej wspomniane niesprzyjające doświadczenia, a dodatkowo atakuje nas przy użyciu różnych powabów i stara się odpierać nasze ataki. Czasami jesteśmy poddawani sprzeciwom, które prawie nas porażają. Niekiedy wydaje się, że stajemy przed kamiennym murem, który jest za wysoki, aby się nań wspiąć i zbyt potężny, by go zburzyć. W takich okolicznościach musimy ufać tam, gdzie nie możemy dostrzec, „kroczyć wiarą