Teraźniejsza Prawda nr 525 – 2013 – str. 32
Godnych (MG) lub do Poświęconych Obozowników Epifanii (POE), którzy mogą cofać się w poświeceniu i nie mieć pełnej wolności i radości bycia Jego i służenia Mu?
Odpowiedź: Uważamy, że poprawna odpowiedź brzmi TAK. Z pewnością ta sama zasada obowiązuje w stosunku do wszystkich, na przykład nawet niektórzy członkowie Maluczkiego Stadka (MS) byli bojaźliwi i musieli być wyswobadzani z bojaźni. Bojaźni, która, gdyby nie była kontrolowana, mogłaby doprowadzić niektórych do niewoli. Inna klasa, WK, została wyswobodzona z tej niewoli bojaźni. Obecnie lud Boży (MG i POE) jest także podatny na niewolę bojaźni. Powinniśmy pamiętać, że Pan nie daje Swemu ludowi ducha bojaźni, lecz miłości oraz mocy zdrowego zmysłu. Tak więc odpowiedź brzmi: Tak, „duch bojaźni” stosuje się do wszystkich z ludu Bożego.
Pytanie: Czy możemy zastosować słowa mówiące o „Nowym Stworzeniu” do Wielkiej Kompanii (WK)?
Odpowiedź: Wszyscy w Wielkiej Kompanii byli Nowymi Stworzeniami. Dlatego też wiele słów, które zostały podane Nowym Stworzeniom z Maluczkiego Stadka, miały także zastosowanie do Nowych Stworzeń z Wielkiej Kompanii. Niektóre rzeczy stosowały się wyłącznie do Maluczkiego Stadka. Jak zatem moglibyśmy zastosować pieśń: „Maluczkim Stadkiem On mnie zwie”, która w oczywisty sposób stosuje się bezpośrednio do Maluczkiego Stadka? Czy może ona zostać w jakikolwiek sposób zastosowana do ludu Bożego obecnie, składającego się z MG i POE? Musimy pamiętać, że NIKT z ludu Bożego OBECNIE nie jest spłodzony z Ducha. Wszystkie Nowe Stworzenia, MS i WK, zakończyły już swój bieg tu na ziemi. Jednakże moglibyśmy powiedzieć, że lud Boży jest nieliczny w swojej liczbie w porównaniu do świata w ogólności. Jak również moglibyśmy powiedzieć, że wszyscy poświęceni Pańscy na obliczu ziemi są nieliczni w swej liczbie w porównaniu do Wielkiego Ludu. Tak więc moglibyśmy powiedzieć: TAK, jesteśmy pewnego rodzaju maluczkim stadkiem i jest nas niewielu, ale nie takim, jakim były Nowe Stworzenia z Maluczkiego Stadka. A zatem, co do zasady, wiele rzeczy, które stosowały się bezpośrednio do Maluczkiego Stadka, może zostać także zastosowanych do nas i obecnie być wykorzystywanych dla naszej korzyści. Wiele z wersetów, wiele z pieśni, które śpiewamy oraz wiele wierszy, które czytamy w Książce Poematów, odnosi się bezpośrednio do Maluczkiego Stadka, lecz możemy się z nich nauczyć pewnych wspaniałych lekcji. Na przykład weźmy 2Piotra 1:4: „przez co bardzo wielkie i kosztowne obietnice nam są darowane, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury”. W jaki sposób werset ten mógłby stosować się do kogokolwiek innego niż Maluczkie Stadko? Jak możemy my, którzy nie jesteśmy z Maluczkiego Stadka (Nowymi Stworzeniami), otrzymać dla siebie jakiekolwiek błogosławieństwa z tego wersetu? Z pewnością możemy powiedzieć, że „nam” zostały obiecane wielkie i kosztowne obietnice, abyśmy przez nie mogli stać się uczestnikami chwały niebiańskiej; a POE mogą powiedzieć, że mają bojować dobry bój wiary do życia wiecznego na ziemi; werset ten może zostać zastosowany do każdego z nas. Widzimy obecnie, jak wiele wspaniałych słów wypowiedzianych bezpośrednio do Maluczkiego Stadka stosuje się, co do zasady, do wszystkich z poświeconego ludu Pana.
Pytanie: Jaka powinna być nasza postawa do badania Biblii oraz stosowania jej zasad w naszym codziennym życiu?
Odpowiedź: Wszystko z Biblii, wszystko, czego uczymy się o niej, wszystkie lekcje, jakich uczy nas Boska opatrzność oraz wszystkie korzyści, jakie otrzymujemy ze społeczności z braćmi, są jedynie przygotowaniem do wielkiego badania życia – jak najlepiej wykonywać wolę Bożą w myślach, motywach, słowach i czynach. Podkreślamy ten rodzaj badania z tego powodu, że dostrzegamy, iż wielu z ludu Pana nie rozumie jasno tej kwestii. Wydają się uważać, że ich duchowość zależy od tego, ile godzin spędzą na badaniu Biblii, lecz pojmują zaledwie ułamek prawdy. Wielkie błogosławieństwa przychodzą z naszych wysiłków stosowania zasad, których już nauczyliśmy się z Biblii. Badanie to wymaga nie tego, byśmy mieli Biblię w ręku w każdej minucie, ale tego, byśmy ustawicznie pamiętali te rzeczy, które już przestudiowaliśmy w Słowie Bożym, po to, byśmy mogli zastosować je praktycznie w sprawach życia, w naszych myślach, motywach, słowach i czynach wobec Boga, wobec naszych braci, wobec naszych bliźnich i wobec nas samych. Siostra Teresa Woźnicka po kilkuletniej chorobie zmarła 18 września 2013 r., przeżywszy lat 84. W siedemnastym roku życia poświęciła się Panu i do momentu choroby służyła gorliwie w pracy Pańskiej, szczególnie w przygotowywaniu czasopism do druku. Towarzyszyła mężowi w podróżach pielgrzymskich w krajach europejskich i Stanach Zjednoczonych. Miała przywilej goszczenia br. R. G. Jolly’ego i innych sług Prawdy, zagranicznych i krajowych. Objawiała żywą miłość w stosunku do Ludu Bożego.
PT’13, 30-31;
PAMIĘTAMY
Siostra Adela Swatek ze zboru w Czechowicach-Dziedzicach zmarła 7 września 2013 r. w wieku 81 lat.
Siostra Teresa Woźnicka po kilkuletniej chorobie zmarła 18 września 2013 r., przeżywszy lat 84. W siedemnastym roku życia poświęciła się Panu i do momentu choroby służyła gorliwie w pracy Pańskiej, szczególnie w przygotowywaniu czasopism do druku. Towarzyszyła mężowi w podróżach pielgrzymskich w krajach europejskich i Stanach Zjednoczonych. Miała przywilej goszczenia br. R. G. Jolly’ego i innych sług Prawdy, zagranicznych i krajowych. Objawiała żywą miłość w stosunku do Ludu Bożego.
Siostra Bronisława Cisek ze zboru w Wólce Niedźwiedzkiej zmarła w dniu 29 września 2013 r. w wieku 93 lat.
Brat Karol Stoszek ze zboru w Cieszynie zmarł w dniu 7 października 2013 r. w wieku 87 lat.
Siostra Maria Montewska ze zboru w Warszawie zmarła w dniu 27 października 2013 r. w wieku 87 lat.
TP ’13, 32