Teraźniejsza Prawda nr 21 – 1926 – str. 18
POD JEGO SKRZYDŁAMI
„Pierzem Swem okryje cię, a pod skrzydłami Jego bezpiecznem będziesz”. – Psalm 91:4 (Z’ 14, 110).
Dziewięćdziesiąty pierwszy Psalm stosuje się bardzo wyraźnie do Kościoła, a mianowicie do Kościoła przy końcu tego wieku. A ponieważ mówi, jakoby do jednej osoby, zapewne że stosuje się do Chrystusa całego (wszystkich pomazanych Duchem Św.) od Głowy aż do ostatniego członka ciała. Pan nasz Jezus miał próby i trudności i dlatego potrzebował protekcji i pieczy. Odnosił się On do Ojca Niebieskiego i od Niego otrzymywał potrzebną pomoc. I tak samo rzecz się ma też z wszystkiem Pańskim ludem w dalszym ciągu do końca.
Lecz Psalmista odnosi się szczególnie do naszego dnia, gdy mówi: „Padnie po boku twym tysiąc a dziesięć tysięcy po prawej stronie twojej, ale się do ciebie nie przybliży”. Ma się rozumieć, że w dawniejszych czasach wielu padło przez prześladowanie, itd., lecz to tu wspomniane padnięcie widocznie odnosi się do odpadnięcia od ludu Pańskiego. Wielu zostanie przewróconych, uszkodzonych, skaleczonych a może i zabitych, w tej wielkiej obrazowej walce.
Rozumiemy, że ta walka odbędzie się przy końcu Wieku Ewangelii. Władze ciemności idą już stopniowo przeciwko poświęconemu ludowi Bożemu i tym którzy są z nim w społeczności. Nigdy nie było takiego czasu w którym lud Pański jako całość miał tak wiele sposobności lub tak wiele zwycięstwa jakiego chrześciaństwo miało w ostatnim stuleciu. Pod atakami szatana, które odbyły się w ostatnich pięćdziesięciu, sześćdziesięciu lub siedmdziesięciu latach, wielu padło w niewiarę, wyższy krytycyzm, niedowiarstwo, czego różne zarysy są przedstawione jako wielka zaraza. Możemy widzieć, że znajduje się zarazowa niewiara po całej ziemi. A ci, którzy ją rozszerzają są zwiedzeni przez przeciwnika, prawdopodobnie bez żadnej wiedzy o tym z ich strony. Bardzo prawdopodobnie w przyszłości, gdy ci zobaczą prawdę, wielu z nich uzna ich błąd; lecz obecnie znajduje się wielka posucha w chrześcijaństwie.
kol. 2
Chodzenie do Kościołów zmniejsza się. Wielu kaznodziei głosi rzeczy, w które sami powątpiewają. Ci upadli od łaski Bożej i od uznania Słowa Bożego przez ich niewierność.
NOGI CHRYSTUSA
Pismo Św. mówi także o nogach tej klasy Chrystusowej w naszym dniu: „Albowiem Aniołom Swoim przykazał o tobie, byś snąć nie obraził o kamień nogi twojej”. Wszystkie członki mają pokrewieństwo do Głowy i jeden do drugiego. Rozumiemy, że Anioły są Boskie obietnice i wspomagania świętych. Ci Aniołowie są przedstawieni jako noszący i podnoszący nogi, aby nie trącili o kamień obrażenia w tym czasie. (Izaj. 8:14). Zamiast obalić się o kamień zostaną podniesieni przezeń do większego ocenienia i wyższych warunków. Nogi nie będą poruszone.
W obrazie naszego tekstu, ci, którzy będą zakryci, są ci wszyscy z tej klasy. Jak kokosz zgromadza swe kurczęta pod swe skrzydła, tak Bóg będzie taką matką dla Swego ludu, i z chęcią zgromadzi go blisko do Siebie i da mu potrzebną protekcję – pod Jego skrzydłami. Mogą być w zupełnej ufności, że wszystkie rzeczy będą działać dla ich dobrego, ponieważ są Jego, przebywając „pod cieniem Najwyższego”. Psalm 91:1.
Wszechmogący wyobraża tu Samego Siebie jako Matkę kokoszą. Cierpliwość kury z kurczętami jest zadziwiającą i ofiarowała by jej własne życie dla jej małych kurcząt. Tak samo Pan pokazuje nam, że gotów jest uczynić cokolwiek dla protekcji Jego ludu, który jest pod Jego opieką. Jezus przyjąłby w ten sam sposób Żydów pod Jego protekcyę, lecz lud jako naród nie ocenił potrzeby, i dlatego został odrzucony w wielkim ucisku. Jezus z płaczem mówił do nich: „ilekroć chciałem zgromadzić dzieci twoje, tak jako zgromadza kokosz kurczęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście”. Możemy dopatrzyć się ściślej szczegółom naszego tekstu, i możemy powiedzieć, że słowo „pierze” ma inne znaczenie od słowa „skrzydła”. – „Pierzem Swem okryje cię, a pod skrzydłami Jego bezpiecznem będziesz”. Miękkie pierze znajdujące się pod skrzydłami kokoszą