Teraźniejsza Prawda nr 521 – 2012 – str. 21

WIEK EWANGELII – WIEK TYSIĄCLECIA

„Nikt nie jest, kto by opuścił dom, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo żonę, albo dzieci, albo role dla mnie i dla Ewangelii, żeby nie miał wziąć stokrotnie teraz w tym czasie (…), a w przyszłym wieku żywota wiecznego”. Marka 10:29, 30

    Kontekst mówi nam, że Jezus wyjaśniał trudności i przeszkody związane z przynależeniem do klasy Niebiańskiego Królestwa oraz to, że trudności te szczególnie zagradzają drogę bogatym, wpływowym i uczonym, zgodnie ze słowami Apostoła: „niewielu mądrych, niewielu mocnych, niewielu zacnego rodu wybrał Bóg, lecz ubogich tego świata, bogatych w wierze, aby byli dziedzicami Królestwa” (1Kor. 1:26; Jak. 2:5). Apostołowie byli tym zdumieni, gdyż za ich dni, tak jak za naszych, bogaci i uczeni byli uważani za szczególnych przedstawicieli religii. Myśl, że niewielu takich ma otrzymać wejście do klasy Królestwa sprawiła, że niewykształceni rybacy, którzy stali się naśladowcami Pana, zaczęli pytać o to, jakie możliwości będą mieli oni sami, skoro bogaci, uczeni, wpływowi, zewnętrznie religijni mają tak kiepsko się spisać.

    Nasz werset jest częścią odpowiedzi udzielonej przez Pana. Piotr powiedział: „Otośmy my opuścili wszystko, a poszliśmy za tobą”, co oznacza, że chciał wiedzieć, jak taka ofiara zostanie potraktowana. Nasz Pan odpowiedział: „Zaprawdę powiadam wam: Nikt nie jest, kto by opuścił dom, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo żonę, albo dzieci, albo role dla mnie i dla Ewangelii, żeby nie miał wziąć stokrotnie teraz w tym czasie (…), a w przyszłym wieku żywota wiecznego”.

„STOKROĆ TERAZ W TYM CZASIE”

    Na pierwszy rzut oka zapisy biblijne wydają się tutaj przedstawiać nauki wielu przełożonych i nauczycieli szkółek niedzielnych, którzy twierdzą, że poświęcenie Bogu przynosi sto razy większe świeckie wpływy i bogactwo. Zwyczajem stało się w naszych czasach wskazywanie na zamożnych biznesmenów i bankierów, którzy zazwyczaj są członkami jakichś kościołów, jako na potwierdzenie takiej myśli – wyraźne przykłady tego, jak Pan błogosławi tych, którzy wstępują do kościoła. Jednakże takie ideały często upadają, jako że nieprawidłowości i uchybienia bankowe, straty, zdemaskowania i dochodzenia ubezpieczeniowe ujawniają fakt, że wiele z bogactwa świata jest zdobywane w sposób, który cały świat uznaje za niecny, nieuczciwy i z pewnością daleki od norm Złotej Reguły, którą podał nasz Mistrz. Kiedy słyszymy słowa Pana, że niewielu mądrych, niewielu uczonych, niewielu bogatych, niewielu wpływowych w ogóle wejdzie do Królestwa, a tych niewielu z nich, którzy tam wejdą, będzie musiało przejść przez wielki ucisk i trudności, widzimy, że słowa naszego Pana w odniesieniu do stukrotnych błogosławieństw w obecnym czasie nie mogą odnosić się do ziemskiego bogactwa.

ZOSTAWIANIE WSZYSTKIEGO, BY PÓJŚĆ ZA CHRYSTUSEM

    Myśl tę wyraża też stwierdzenie Apostoła, że ci, o których pytał, zostawili wszystko, by naśladować Jezusa w czynieniu woli Ojca, a słowa naszego Pana także potwierdzają tę samą myśl. To nie ci, którzy nagromadzili domy i pola, lecz ci, którzy je zostawili na rzecz Pana i Ewangelii – dla przywileju dawania wiernego świadectwa Prawdzie – są klasą, która ma otrzymać stokroć więcej w obecnym czasie.

    Lecz jak możemy zostawić te ziemskie rzeczy, ziemskie przywileje i wygody, a mimo to mieć stokroć więcej? No cóż, aby w pełni to zrozumieć, musimy to przeżyć. Musimy pozostawić lub porzucić ziemskie rzeczy, powierzając je Panu, czyniąc pełne poświęcenie wszystkiego, zanim znajdziemy się w stanie, w którym On da nam stokroć w zamian. Niewielu jest gotowych lub chętnych do takiego poświęcenia swojego ziemskiego wszystkiego, i dlatego niewielu ma szanse otrzymać stokrotne błogosławieństwo. Ci nieliczni, którzy biorą swój krzyż, porzucają ziemskie korzyści i szukają przede wszystkim Królestwa Bożego, ci jedynie mogą w pełni zrozumieć czym jest stokroć Pańskich błogosławieństw.

    Nasz Pan nie miał na myśli tego, że będziemy mieć stokroć więcej domów za każdy, który porzucimy, lecz stokroć więcej błogosławieństw, pociechy i radości w poświęcaniu tych naszych ziemskich interesów, niż gdybyśmy się ich kurczowo trzymali. Stokrotne błogosławieństwo polega w dużej mierze na nadziejach zapoczątkowanych w naszych sercach

poprzednia stronanastępna strona