Teraźniejsza Prawda nr 518 – 2011 – str. 48

którą czytam i z której czerpię doktryny”. W tym momencie wskazałem na dyktaty podawane wszystkim Świadkom przez czasopismo „Strażnica” i związane z nim zmiany doktrynalne. To „Strażnica” jest źródłem ich zrozumienia, a nie Biblia. Na to nie odpowiedział. Powinienem też wspomnieć, że „słabszy” z tych dwóch Świadków nie brał aktywnego udziału w wymianie zdań, a nawet nie patrzył, podczas gdy ten drugi aktywnie i z zainteresowaniem przeglądał publikacje. Pozwoliłem mu też zobaczyć przedruki Strażnic i ponownie był oczarowany, gdyż był zupełnie nieświadomy tego, że takie wydawnictwa są dostępne. Poza kilkoma negatywnymi komentarzami, całe to zdarzenie było bardzo budujące, lecz z powodu braku czasu musiałem zakończyć tę wizytę po około 35 minutach.

    Miałem wrażenie, że z pewnością bardziej elokwentny z tych dwóch był bardzo zainteresowany oryginalnymi dziełami pastora Russella, choć nie chciał skorzystać z możliwości ponownych odwiedzin. Oto krótkie streszczenie wydarzeń związanych z moim kontaktem z dwoma Świadkami, którzy mnie odwiedzili.

    Brat D. O., Wielka Brytania.
PT ’11, 46-47;

PYTANIA NA TEMAT FRENOLOGII

Jak udowodnić wiarę pana Johnsona we frenologię, która już nie jest uznawana przez psychologów i czy wciąż uważacie ją za prawidłową? – A.E.

    Drogi A. E.,

    Pozdrowienia w imieniu Jezusa!

      Frenologia była dość mocno związana z ówczesną myślą psychologiczną, tak jak kary cielesne dla nieposłusznych dzieci. Dzisiejsze społeczeństwo odrzuca jedno i drugie, pomimo wszystkich oczywistych przeciwstawnych dowodów, lecz społeczeństwo znajduje się na moralnej równi pochyłej, a zasady, które kiedyś uznawało za posiadające poparcie biblijne, obecnie odrzuca, akceptując takie rzeczy jak homoseksualizm i małżeństwa osób tej samej płci (3Moj. 18:22, Rzym. 1:24-27). Psychologowie zaprzeczają także istnieniu istot duchowych, a w wielu przypadkach także istnieniu Boga, czy ich też mamy odrzucić? Nie uważam za zbyt naciągane sądzenie, że to, czego nauczał na ten temat brat Johnson, jest rozsądne, bo gdzie indziej moglibyśmy spodziewać się przejawów zdolności duchowych i umysłowych? Chociaż w dzisiejszych czasach rzadko omawiamy zalety frenologii, logicznym jest pogląd sugerujący, że organy intelektualne i duchowe ludzkiego mózgu posiadają swoje odzwierciedlenie i umiejscowienie w możliwych do zlokalizowania punktach jego struktury.

      Nie przedstawiamy żadnego dowodu biblijnego na poparcie frenologii, ponieważ Biblia takich dowodów nie podaje. Jest to nauka, która pojawiła się wiele stuleci po napisaniu Biblii. Czasem trzeba zapytać samego siebie, czy coś ma sens, czy nie, i to jest właśnie taki przypadek. Z pewnością nie zajmujemy na ten temat stanowiska dogmatycznego. Oczywiste jest, że w epoce przed wynalezieniem tomografii komputerowej i tym podobnych badań, nauka ta była bardzo poważana. Była ona normalną częścią rozmów towarzyskich sto lat temu, więc nie możemy tłumaczyć się z tego, dlaczego znalazła się wśród rozmów pomiędzy bratem Russellem a bratem Johnsonem. Wiemy, że obrazy z tomografii komputerowej są dziś bardzo pożyteczne dla lekarzy, lecz nie odważylibyśmy się powiedzieć, że w Biblii znajdziemy konkretne dowody na tę naukę. Podstawowa zasada frenologii, tj. idea, że różne zmysły i uczucia są sterowane z różnych miejsc w mózgu oraz że cechy charakteru można rozwijać przez odpowiednie ćwiczenie, nie stoi w sprzeczności z współczesną medycyną. To, że te właśnie osiągnięcia intelektualne i charakterologiczne mogą przechodzić różne fazy niewłaściwego rozwoju, poświadcza istnienie różnych instytucji karnych i poprawczych ustanowionych w celu wywołania zmian. Jeśli można by mieć zastrzeżenia do tej nauki, to najbardziej mogłyby one dotyczyć wpływu wywieranego na zewnętrzny kształt głowy. Nie wiemy, czy kiedykolwiek zostało to naukowo potwierdzone lub obalone i zadowalamy się oczekiwaniem na to, co Pan będzie miał o tym do powiedzenia w swoim Królestwie. Nie jest to „temat biblijny”, dlatego nie mamy biblijnej odpowiedzi. Twoje pytanie naprawdę daje do myślenia, ale nasze badania Biblii zwykle nie kierują się w tę stronę.

 Z chrześcijańskimi wyrazami szacunku (…)
Bible Standard Ministries
PT ’11, 47;

poprzednia stronanastępna strona