Teraźniejsza Prawda nr 505 – 2008 – str. 18

WIELKA MIŁOŚĆ BOGA DO WYRZUTKÓW

„Tak mówi panujący Pan, który zgromadza rozpędzonych [’wyrzutków” w przekładzie KJV – przyp. tł.] z Izraela:
Jeszcze zgromadzę do niego, i do zgromadzonych jego” – Izajasza 56:8.

       Nasz Niebiański Ojciec Jehowa w szczególny sposób miłuje tych, którzy są mniej lub więcej wzgardzeni, odrzuceni albo wykluczeni z towarzystwa przez ludzi, stając się w ten sposób wyrzutkami społeczeństwa, miłuje tych z nich, których serca są dobre i którzy Go szukają. Jezus, Jego Syn, nasz Zbawiciel, był wzgardzony i odrzucony przez ludzi (Izaj. 53:3; Psalm 22:7), wielu uważało Go za wyrzutka, za osobę znajdującą się pod wpływem diabła, która dokonuje cudów dzięki mocy księcia demonów (Jana 7:20; 8:48; Mat. 12:24). Jednak nasz Pan nie był opuszczony (Jana 16:32), lecz wielce umiłowany przez Ojca. Także na Apostołów wielu spoglądało jak na wyrzutków: „Myśmy głupi dla Chrystusa”, „staliśmy się jako śmieci tego świata i jako omieciny u wszystkich” (Dz.Ap. 4:1-3; 12:1-3; 16:22-24; 1Kor. 4:10-13; 2Kor. 11:24, 25). A zatem uczniowie Chrystusa, gdy w mniejszym lub większym stopniu są wyrzutkami, nie mają tego traktować jako rzecz dziwną (1Piotra 4:12). „Nie dziwujcie się, bracia moi! jeśli was świat nienawidzi”. „Jeśli was świat nienawidzi, wiedzcie, że mię pierwej, niżeli was, miał w nienawiści. Byście byli z świata, świat, co jest jego, miłowałby; lecz iż nie jesteście z świata, alem ja was wybrał z świata, przeto was świat nienawidzi”. „Wyłączać was będą z bóżnic; owszem przyjdzie godzina, że wszelki, który was zabije, będzie mniemał, że Bogu posługę czyni” (1Jana 3:13; Jan 15:18-21, 23; 16:2).

       Możemy zostać całkowicie lub częściowo odrzuceni przez innych, w tym przez członków rodziny (Mat. 10:36-39; 24:10; Mar. 13:12) oraz przez fałszywy kościół. Lecz jeśli przybliżymy się do Boga z pokutującymi i poświęconymi sercami, On przybliży się do nas (Jak. 4:8). Bóg i nasz Pan Jezus będą nas szczególnie miłować (Jana 14:21, 23; 16:27) i obdarzą nas drogocenną społecznością z Sobą dzięki naszej modlitwie i łączności duchowej utrzymywanej z Nimi (2Kor. 6:16, 17; 1Jana 1:3, 7).

       Jezus powiedział: „Wszystko, co mi daje Ojciec, do mnie przyjdzie, a tego, co do mnie przyjdzie, nie wyrzucę precz” (Jana 6:37). Psalmista powiedział (Psalm 27:10): „Choć ojciec mój i matka moja opuścili mnie, wszakże PAN przyjął mnie”. Bóg i Jezus nigdy o nas nie zapomną i nas nie opuszczą (Izaj. 49:15; 41:10, 17; Żyd. 6:10; 13:5). „…Ani ich żaden nie wydrze z ręki mojej” (Jana 10:28, 29; Rzym. 8:38, 39)! Tylko nasza niewierność i puszczenie Ich rąk może odłączyć nas od Ich miłości. Zaiste, wszystkie te obietnice są bardzo błogosławionymi i pocieszającymi zapewnieniami ze strony naszego drogiego Niebiańskiego Ojca i naszego drogiego Pana Jezusa!

       Przesłanie z 56 rozdziału Izajasza jest jeszcze jednym bardzo cennym i pocieszającym zapewnieniem dla „wyrzutków” [’rozpędzonych” w przekładzie Biblii Gdańskiej – przyp. tł.] (w. 8). Poselstwo to było błogosławieństwem w jego pierwszym zastosowaniu w odniesieniu do „wyrzutków” cielesnego Izraela w czasach Izajasza i później. I jak to zobaczymy, najwyraźniej odnosi się ono do wszystkich poświęconych oświeconych Duchem w okresie Paruzji i Epifanii, szczególnie w naszych czasach, gdy okres Epifanii zachodzi na okres Bazylei w jego pierwszym zachodzącym początku od jesieni 1954 roku, a przed rozpoczęciem się Pośredniczącego Panowania.

poprzednia strona – następna strona