Teraźniejsza Prawda nr 503 – 2007 – str. 54
„W którym mamy odkupienie [apolutrosis, wybawienie od Boskiej klątwy i gniewu – usprawiedliwienie], przez krew jego, to jest odpuszczenie grzechów” (Efez. 1:7, Kol. 1:14). Chociaż Młodociani Godni i Poświęceni Obozowcy Epifanii nie są Nowymi Stworzeniami, to jednak te same zasady stosują się do nich, są oni próbnie usprawiedliwieni, dlatego są próbnie przykryci szatą sprawiedliwości Chrystusa (Psalm 32:1, 2), mają nowy umysł, nowe serce i nową wolę czynienia woli Bożej, i muszą dbać, by to ona panowała, jeśli chcieliby okazać się wiernymi.
Z kontekstu wydaje się wynikać, że napomnienie naszego wersetu ma zastosowanie w obecnym czasie. Stosowało się również w czasach naszego Pana. On był święty, nieskalany i odłączony od grzeszników. Stosowało się ono również w czasach Apostołów. Wszyscy oni musieli być czystymi. Judasz, który był nieczysty, poszedł na zniszczenie. Poszedł na wtórą śmierć, ponieważ nie wykorzystywał możliwości, jakie zostały mu dane. Tak jak było możliwe, by Judasz upadł, tak samo jest możliwe, byśmy my upadli – w większym lub mniejszym stopniu. Tak jak Judasz został odsunięty od służby Bożej z powodu nieczystości serca i miłości pieniędzy, tak możemy być pewni, że wszyscy, którzy nie są czyści w sercu, zostaną odsunięci od tej służby. Tak jak nikt nie zostałby postawiony na służbie, jeśli nie byłby czysty w sercu, tak samo jeśli ktoś staje się nieczysty, zostanie od niej odsunięty. Jest to zilustrowane w przypadku Ananiasza i Safiry (Dz.Ap. 5:1-11), którzy zostali odcięci, a przez to usunięci od przynależności do wiernego ludu Pana z powodu ich miłości pieniędzy oraz próby oszustwa. Pamiętamy, że podobnie było również w przypadku Szymona Maga (Dz.Ap. 8:9) oraz innych osób wspomnianych w Nowym Testamencie. Niektórzy są pokalani w sercu, a inni mogą tego nie dostrzegać. Jak wskazuje Pismo Święte (Łuk. 16:15), niektórzy z tych, którzy są wysoko oceniani przez ludzi, są obrzydliwością w oczach Boga. A niektórzy, którzy nie są szanowani przez ludzi, są wysoko oceniani przez Boga. „Dlatego świat nas nie zna, że jego nie poznał” (1Jana 3:1).
NACZYNIA PRZYBYTKU
Oprócz kadzielnic były cztery komplety naczyń należących do ołtarza miedzianego (4Moj. 4:14, 2Moj. 38:3), do złotego stołu (4Moj. 4:7), do złotego świecznika (4Moj. 4:9) oraz najprawdopodobniej także do złotego ołtarza (4Moj. 4:11, 12). Z 2Tym. 3:16, 17 dowiadujemy się, że Pismo Święte zostało zamierzone szczególnie po to, by uczyć czterech rodzajów myśli: (1) doktryn, (2) „strofowania” [zbijania błędów], (3) „naprawiania” [potępiania złych cech i postępowania i odrzucania ich] oraz (4) „ćwiczenia w sprawiedliwości” [wpajania właściwych cech i odpowiedniego postępowania]. Sądzimy, że cztery komplety naczyń związanych z czterema sprzętami Przybytku odpowiadają tym czterem zestawom nauk biblijnych, na które 2Tym 3:16,17 zwraca naszą uwagę. Wypełnione fakty również wskazują, że wniosek ten jest właściwy, gdyż oprócz wersetów biblijnych (kadzielnic) lud Boży używał przez cały Wiek Ewangelii i wciąż używa biblijnych doktryn, strofowania, naprawiania i ćwiczenia w sprawiedliwości, które są podane po to, „aby człowiek Boży był doskonały, ku wszelkiej sprawie dobrej dostatecznie wyćwiczony”.
Jak zauważyliśmy wcześniej, w typie jedynie Kapłani i Lewici mogli brać do rąk święte naczynia, stąd w antytypie, jedynie tym, którzy są antytypicznymi Kapłanami i Lewitami Bożymi, zostały powierzone cenne prawdy Słowa Bożego. Obecnie, gdy antytypiczni Kapłani (Maluczkie Stadko) i główna klasa Lewitów (Wielka Kompania) w najpełniejszym znaczeniu zakończyły swą podróż do duchowej fazy Królestwa, noszenie naczyń Pańskich powierzone jest drugorzędnej klasie antytypicznych Lewitów (Młodocianym Godnym), jako szczególnym przedstawicielom Pana pozostającym na ziemi. Jakże ważne i na czasie jest napomnienie naszego tekstu: „Oczyśćcie się wy, którzy nosicie naczynia PAŃSKIE!”
GRZECH W SERCU
Myśl podana w wersecie godła powinna cały czas znajdować się w naszym umyśle – że wszyscy, którzy chcieliby nosić przesłanie Pana, być Jego sługami, opowiadać Jego Prawdę, powinni przede wszystkim być czyści, mieć czyste serce. „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Ci, którzy są nieczyści w sercu, nie będą mogli oglądać Boga ani w literalnym, ani symbolicznym znaczeniu. Oglądanie Boga obecnie – dostrzeganie Jego charakteru, rozumienie Jego ciągle i chwalebnie rozwijającego się planu oraz praktykowanie pilności w naśladowaniu Go – wszystko to przychodzi do nas poprzez czystość serca. Im bardziej czyści w sercu się stajemy, tym bardziej szczere, nie kłamane i czyste stają się nasze intencje i tym bardziej możemy rozumieć i oceniać naszego wielkiego Niebiańskiego Ojca. Tylko takim, a nie żadnym innym, objawia On Samego Siebie. Dlatego dzieło oczyszczania samych siebie i zachowywania samych siebie w czystości jest sprawą najwyższej wagi. Musimy osiągnąć zupełną czystość serca, intencji, a następnie na tyle, na ile to możliwe, zachowywać swoje myśli, słowa i czyny wolnymi od grzechu, od wszelkiego splugawienia. Jeśli ktoś aprobuje grzech w swoim sercu, Pan go nie wysłucha (Psalm 66:18). Dlatego jeśli ktoś zaniedbuje zachowywanie samego siebie w miłości Bożej,