Teraźniejsza Prawda nr 488-489 – 2004 – str. 25

odzienie, według potrzeby. Wypełnianie przez Niego przymierza ofiary, stopniowo, w każdym z siedmiu rodzajów kroków wąskiej ścieżki, było nagradzane przez Boga dostępem do Tronu Łaski w celu zaspokojenia każdej potrzeby Jego nowego stworzenia. Jego modlitwy o ich zaspokojenie zawsze znajdowały odpowiedź (Jana 11:41). Obietnica: „Wzywaj mnie w dzień utrapienia; tedy cię wyrwę, a ty mnie uwielbisz” (Ps. 50:15) miała zastosowanie szczególnie do Niego jako Głowy oraz do Kościoła jako Ciała. Jego modlitwy były przez Boga zatem odbierane jako kadzidło – nad wyraz przyjemne, ponieważ były przepełnione łaskami, szczególnie tymi aktywnymi w Jego pokusach, doświadczeniach i utrapieniach. Jakie zapewnienie uznania u Boga musiał przeżywać w Swych modlitwach! Jaką musiał odczuwać radość i miłość, kiedy mógł mówić do Swego Ojca i z Nim rozmawiać! W głębi swego serca zawsze bowiem wiedział, że jest radością Ojca, co było dla Niego największą satysfakcją. Uczmy się od Jezusa wykorzystywania w Jego duchu naszego przywileju dostępu do Tronu Łaski, a zawsze znajdziemy tam jakże ojcowskie powitanie będące podstawą prawdziwej społeczności!

      Korzystne dla naszej analizy będzie krótkie rozważenie niektórych modlitw Jezusa. Zwróciliśmy już pokrótce uwagę na prośby z Modlitwy Pańskiej, które nadawały się do wykorzystania przez Niego, a teraz zastanowimy się nad kilkoma innymi. Modlił się przy swoim chrzcie (Łuk. 3:21), prywatnie w czasie podróżowania w celu głoszenia (Mar. 1:35; Łuk. 5:16), jako przygotowanie przed wybraniem Dwunastu (Łuk. 6:12), przy okazji doznania przemienienia (Łuk. 9:28, 29) i za Piotra (Łuk. 22:32), a także publicznie, gdy nakarmił 5000 i 4000 ludzi, nie licząc kobiet i dzieci (Mat. 14:19, 23; Mar. 8:6), nad chlebem i winem przy Wieczerzy Pańskiej (Mat. 26:26, 27; Mar. 14:22, 23; Łuk. 22:17, 19, 32; 1Kor. 11:23-25), po przyjęciu sprawozdania Siedemdziesięciu (Łuk. 10:21), przy błogosławieniu dzieci, w Jerozolimie (Jana 12:27, 28) oraz w Getsemane (Mat. 26:36-44; Mar. 14:32-39; Łuk. 22:41-44), co wyjaśniliśmy powyżej. W żadnym z powyższych przypadków, z wyjątkiem przyjmowania sprawozdania Siedemdziesięciu, w Jana 12:27, 28 oraz w Getsemane, nie są podane słowa Jego modlitw. Chcemy podać kilka komentarzy do tych modlitw, których słowa są przytoczone. Gdy Siedemdziesięciu powróciło i pokazało różne zarysy błogosławieństw osiągniętych dzięki ich służbie, z modlitwy Jezusa (Łuk. 10:21) wnioskujemy, iż mówili oni o tym, że cisi i pokorni chętnie ich słuchali, a faryzeusze i nauczeni w Piśmie nie reagowali na to przyjaźnie. Ta część ich sprawozdania skłoniła Go do radowania się w duchu i modlitwy: „Wysławiam Cię Ojcze Panie nieba i ziemi, żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlątkom, zaprawdę Ojcze, że się tak upodobało tobie”. W tej modlitwie nie ma żadnej prośby. Lecz Jezus cieszył się i dziękował Bogu za ten element Boskiego planu, w którym Jego mądrość, moc,
kol. 2

Liczne obietnice Boga dla Niego, występujące szczególnie w Psalmach i Prorokach, a zwłaszcza w księdze Izajasza, ośmielały Go do powoływania się – w modlitwie pełnej wiary – na te obietnice jako należące do Niego

sprawiedliwość i miłość zakryła wyborcze zarysy planu przed pysznymi, wyniosłymi i samowystarczalnymi, a objawiła je cichym i pokornym. Było to dobrą rzeczą dla obydwu tych klas: niemowląt, z powodu gotowości do próby w ramach wyborczych zarysów planu, a dla tych drugich z powodu braku gotowości do takiej próby, dla których odpowiednie będą zarysy wolnej łaski. Dlatego Jezus mógł radować się w związku z obecnymi celami Boga w odniesieniu do obydwu klas. Przy grobie Łazarza nasz Pan zaniósł znamienną modlitwę dziękczynienia bez prośby. Modlitwa ta sugeruje jednak, że wcześniej została zaniesiona prośba: „Jezus (…) rzekł: Ojcze, dziękuję tobie, żeś mnie wysłuchał. A Jam wiedział, że mnie zawsze wysłuchujesz; alem to rzekł z powodu ludu wkoło stojącego, aby uwierzyli, żeś ty mnie posłał” (Jana 11:41, 42). Jak sam stwierdza, Jezus zaniósł tę dziękczynną modlitwę z powodu obecnych tam ludzi, tak by cud, którego miał dokonać, mógł ich przekonać, że jest On Posłańcem Boga. Jakże prosta jest ta modlitwa! Jakie zapewnienie wyraża! Jak bliską jedność ukazuje między Ojcem a Synem! To dziękczynienie łączy prostotę i wzniosłość w bardzo znamienny sposób. Komentowaliśmy już Jego modlitwy z Jana 12:27, 28 oraz tę w Getsemane, tak więc nie podamy na ich temat niczego więcej.

ARCYKAPŁAŃSKA MODLITWA JEZUSA

      Najdłuższa i najbogatsza w informacje modlitwa Naszego Pana, znana jako Jego modlitwa arcykapłańska, zapisana jest w Jana 17. Znajduje się w niej tylko pięć próśb: jedna za Siebie – by Ojciec Go uwielbił (w. 1, 5) – trzy za Apostołami: (1) by wszyscy byli jednym, tak jak Ojciec i Syn są jednym (w. 11), (2) by byli zachowani od złego (w. 15) oraz (3) by zostali uświęceni przez prawdę (w. 17) – a jedna za resztę Kościoła – by wszyscy byli jednym, tak jak jednym są Bóg i Chrystus (w. 21). Cała pozostała część tego rozdziału składa się ze społeczności Chrystusa z Ojcem. Pragniemy w krótkości streścić tę społeczność! Wspomina Ojcu o nadejściu Jego godziny (1), Jego zadaniu jako Zbawiciela (2), dla jakiego celu zbawieni mieli otrzymać życie wieczne (3), wiernym wypełnieniu Jego służby (4), objawieniu przez Niego Boga w siedmiu znaczeniach Jego imienia wybranym Apostołom, danym Mu przez Boga, oraz zachowaniu przez nich Boskiego Słowa (6), którzy poznali

poprzednia stronanastępna strona