Teraźniejsza Prawda nr 488-489 – 2004 – str. 24
JEZUS CHRYSTUS I MODLITWA
Przedrukowane z tomu Ep. br. Johnsona 15, rozdział Chrystus i Jego wąska ścieżka – str. 116-125
Szóstym rodzajem kroków, jakie podjął Jezus krocząc wąską ścieżką, była modlitwa. Jego modlitwami były wyrażone lub nie wyrażone szczere serca kierowane do Boga o dobre rzeczy. Posiadał On zatem to, co najważniejsze w prawdziwej modlitwie: szczere pragnienia kierowane do Boga o dobre rzeczy. Jego modlitwy czasami były wypowiadane słowami, a czasami nie. Jego serce zawsze było w stanie modlitwy, ponieważ zawsze pragnęło dobrych rzeczy, jakie Bogu podobały się dla Niego. Były one całkowicie szczere, ponieważ pragnął posiadać tylko to, co dla chwały Boga przewidziała dla Niego Boska wola. Dobre rzeczy, których pragnął, niemal całkowicie były duchowymi, chociaż obejmowały takie ziemskie rzeczy, o których wiedział, że Bóg dla Niego pragnie.
Jego modlitwy zawierały wszystkie elementy prawdziwej modlitwy. Jest ich siedem: inwokacja, wychwalanie, dziękczynienie, uznanie zależności od Boga, prośba, społeczność i zapewnienie. W Jego modlitwach nie było wyznawania grzechów tak jak w naszych, ponieważ nie miał do wyznania żadnych grzechów. W każdej jego modlitwie nie znajdujemy też wszystkich z siedmiu wyżej wspomnianych części modlitwy. Na przykład, w niektórych Jego modlitwach występuje tylko inwokacja, dziękczynienie i zapewnienie, co można zauważyć w modlitwie z Mat. 11:25, 26, gdzie dziękował Bogu z zapewnieniem, że plan jest przeznaczony do zrozumienia przez pokornych i cichych, a nie przez mądrych we własnym mniemaniu – pysznych i wyniosłych. Przy grobie Łazarza (Jana 11:41, 42) widzimy tylko te trzy elementy, chociaż modlitwa ta sugeruje, że już wcześniej prosił Boga o wskrzeszenie Łazarza. Chociaż w arcykapłańskiej modlitwie z Jana 17 występuje inwokacja, prośba i zapewnienie, główną jej część stanowi społeczność z Bogiem. We wszystkich Jego modlitwach obecny był duch poddania, którego dostrzegamy szczególnie w modlitwach w Getsemane. Jego jedność ducha z Bogiem czyniła modlitwę najbardziej właściwą i naturalną rzeczą dla Niego. Możemy być pewni, że modlił się regularnie rano i wieczorem, przy posiłkach oraz w każdym innym stosownym czasie, ponieważ pragnienia Jego serca zawsze kierowały się do Boga. W zależności od potrzeby wyrażały się słowami prywatnie i publicznie, w sposób właściwy dla Boga i Chrystusa.
Potrzeby Jego nowego stworzenia, szczególnie potrzeba wiedzy i siły do podejmowania kroków wąskiej ścieżki, skłaniały Go do modlitwy. Był zachęcany do niej przez szczodrość Ojca wobec Niego. Zaproszenia Boga, by przystępował do Tronu Łaski znacząco wpływały na Niego, by zbliżał się do niego z prośbą o pomoc w czasie potrzeby. Także liczne obietnice Boga dla Niego, występujące szczególnie w Psalmach i Prorokach, a zwłaszcza w księdze Izajasza, ośmielały Go do powoływania się – w modlitwie pełnej wiary – na te obietnice jako należące do Niego. Gotowość Boga do wysłuchiwania Go była wielką zachętą dla Niego do wylewania potrzeb i pragnień serca przed niebiańskim Ojcem. Postęp na wąskiej ścieżce, a wraz z tym postępem odpowiedzi na Jego modlitwy, stale rosnące w liczbę, były kolejnymi zachętami dla Niego do składania przed Bogiem Swych próśb. Jego poczucie jedności z Bogiem w duchu znacząco skłaniało Go do składania próśb do Boga wszelkiej łaski i dobroci. Jezus miał więc wiele zachęt do przystępowania do Boga w modlitwie.
MODLITWA PAŃSKA
Głównym tematem Jego próśb dla Siebie z pewnością były te zawarte w Modlitwie Pańskiej, z wyjątkiem piątej: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Powodem jej pominięcia było to, iż nie było w Nim żadnego grzechu, o przebaczenie którego mógłby prosić. W pierwszej prośbie: „Święć się imię twoje” modlił się o to, by On i wierni mogli uczynić swe powołanie i wybór pewnymi, ponieważ czyniąc to, święcą, przynoszą chwałę imieniu Boga we wszystkich siedmiu znaczeniach słowa imię. W drugiej prośbie modlił się o ustanowienie Królestwa w jego dwóch fazach, dla każdej z dwóch grup dwóch klas należących do każdej fazy, by dokonać restytucji dla posłusznych. W trzeciej prośbie modlił się, by we Wiekach Chwały po Tysiącleciu ostatecznie mogła być ustanowiona wieczna sprawiedliwość. W tych trzech prośbach modlił się zatem, by plan Boży mógł być skutecznie realizowany w jego wszystkich częściach. W czwartej prośbie prosił Boga o zapewnienie Mu prawdy jako duchowego pokarmu, a także zaspokojenie potrzeb Jego ciała. W szóstej prośbie modlił się o to, by Bóg stał przy Nim w Jego pokusach z niezbędną pomocą Swego Ducha, Słowa i opatrzności. W siódmej prośbie modlił się o łaskę do pokonania szatana w jego bezpośrednich i pośrednich atakach zła – przez świat oraz Jego ciało, prosząc o zwycięstwo w całym Swoim postępowaniu. Zastanawiając się nad tymi prośbami, zauważamy, że obejmowały one Jego wszystkie potrzeby osobiste, a z dodatkiem przebaczenia grzechów, także potrzeby Kościoła i świata w ich związkach z Boskim Planem Wieków.
Odpowiedzi na Jego modlitwy zależały od posłuszeństwa Jego człowieczeństwa naturalnemu prawu wypisanemu na Jego sercu oraz zakonowi Mojżesza, a także od posłuszeństwa Jego nowego stworzenia przymierzu ofiary, co oznaczało wierność we wszystkich siedmiu rodzajach kroków Jego wąskiej ścieżki. Jako istota ludzka, okazywał doskonałe posłuszeństwo naturalnemu prawu wypisanemu na Jego sercu oraz zakonowi Mojżesza, co sprawiało, że Jego człowieczeństwo jako człowieka i jako Żyda stale było przyjemne przed Bogiem jako ofiara. W wyniku tego wszystko to, czego zgodnie z celem ofiarowania pragnęło Jego człowieczeństwo, było mu udzielane – jedzenie, schronienie,