Teraźniejsza Prawda nr 3 – 1923 – str. 20
DOSKONAŁOŚĆ JEDYNEGO PRAWDZIWEGO KOŚCIOŁA
Umożliwia to nam widzieć, że żadne wyznanie, ani też wszystkie wyznania razem nie są Ciałem Chrystusa, Kościołem Boga Żyjącego; lecz iż Kościół składa się wyłącznie z Uświęconych w Chrystusie Jezusie. Więc żadna zewnętrzna, widzialna organizacja nie jest kościołem. Widzimy zatem wielki błąd – jako to Papiestwa itp. – w który przewodnicy Towarzystwa W.T.B. & T.S. wpadli, gdy oświadczyli (i to pod przysięgą wobec sądu), że człowiek przystępuje do Towarzystwa, zewnętrznej organizacji, korporacji, korporacji interesowej, przez poświęcenie. Widzimy tedy jasno, że pomieszali oni organizację interesową z Ciałem Chrystusa, albowiem poświęcenie i spłodzenie Duchowe są jedynymi sposobami, przez które człowiek przystępuje do Kościoła niewidzialnego, Ciała Chrystusowego (1Kor. 12:12, 13; Gal. 3:26-28), a nie do owej korporacji interesowej, do której przystępuje się przez wpłacenie $10.00 lub więcej. Przeto nauczanie, że człowiek wstępuje do Towarzystwa przez poświęcenie, jest mieszaniem Kościoła z Towarzystwem; i pogląd taki przedstawiłby przyjaciół Towarzystwa jako ciało, a nie jedynie akcjonariuszów jako ciało, jako małego Antychrysta (fałszywego Chrystusa), mały Babilon. Czyż nie powinni bracia Towarzystwa energicznie protestować przeciw temu, żeby przewodnicy ich nauczali doktryny, z której dają się wyciągnąć takie wnioski?
Organizacja Ciała Chrystusowego, jak wyżej opisane, jest niezmienna, dopóki cały Kościół nie przejdzie poza zasłonę, chociaż istniały cechy tymczasowe, dodane przez dary ducha – a mianowicie cuda, dary uzdrawiania, rozmaitość języków itd. (1Kor. 12:28), dopóki te nie przeminęły, (1Kor. 13:8-12) O trwałości powyżej opisanej organizacji aż do końca Wieku święty Paweł daje nam jasne świadectwo w Efez. 4:11-16, osobliwie w wierszu 13, gdzie mówi, że urządzenia te Kościoła pozostaną z Ciałem „iżbyśmy się wszyscy zeszli w jedność wiary i znajomości Syna Bożego, w męża doskonałego (jednego Nowego Człowieka, jakiego Bóg robi z obydwóch, Żydów i Pogan Efez. 2:15), w miarę zupełnego wieku Chrystusowego”.
Widzimy zatem, że niema tutaj zewnętrznej organizacji – w której członkostwo czyniłoby człowieka członkiem Ciała Chrystusowego, ani w postaci wyznań, ani hierarchii, ani ogólnych rad ani synodów, ani konferencji, ani zgromadzeń, ani prezbiteriów, ani komitetów, ani korporacji biznesowych. Wszystkie te rzeczy są obce dla jego organizacji, wrogie dla jego konstytucji, wywracające zwierzchnictwo Jezusowe, jego jedność, rozmaitość Jego członków i ich wzajemny stosunek w Ciele. Przeciw wszelkiemu zamachowi na połączenie jego organizacji z takimi formami organizacji Kościół powinien występować z nieustająca opozycją, jako przeciw pochodzącym nie od Pana, lecz od Nieprzyjaciela. A wszelki zamach do usprawiedliwienia ich egzystencji w „Kościele, który jest Jego Ciałem”, jakoby koniecznych dla jego posłannictwa, powinien być odrzucony, albowiem potrzeba taka nie powstaje z danego od Boga posłannictwa, lecz z ludzkiego i Szatańskiego spaczenia tego posłannictwa.
Przed zakończeniem opisu Ciała Chrystusowego jako organizmu, dobrem byłoby wskazać rozmaite punkty zapatrywania czterech tekstów przytoczonych pod nagłówkiem niniejszego artykułu: ustęp z listu do Kolos 1:18 jest bardzo ogólnikowym opisem, wykazującym dwie części Chrystusa w ich stosunkach – Jezusa jako Głowę, Kościół jako Ciało – bez wskazania wyraźnie urzędowego stosunku innych członków Ciała oprócz Jezusa. Ustęp z listu do Rzymian 12:4-8 traktuje o jedności Ciała, oraz rozmaitości i zgodności jego członków, wspominając rozmaite funkcje urzędowych członków Ciała w Zborze lokalnym, bez wymieniania ich nazw urzędowych, i nazw urzędników i Kościoła w ogóle. Z listu do Efez 4:11-13 odnosi się do budujących sług Kościoła, zarówno lokalnych jak i ogólnych, jako też do tych sług, których praca jest misjonarskiego charakteru, do ewangelistów.
kol. 2
Ustęp z listu 1 Koryntów 12:28 pomijając wymienienie ewangelistów, wymienia wszystkie inne urzędowe sługi Kościoła, tak ogólne jak i lokalne. Ustęp ten przeto, jak widzimy, obejmuje wszystko co się tyczy sług Kościoła z jednym tylko wyjątkiem, jak Bóg zrządził, aby Pismo było napisane – „tutaj trochę i tam trochę”, a pełna prawda nie da się znaleźć w żadnym pojedynczym ustępie, lecz w kombinacji wszystkich ustępów, omawiających pewien dany przedmiot.
KOŚCIÓŁ CAŁKOWICIE ZORGANIZOWANY DO SWEGO POSŁANNICTWA
Gdy mówimy, że Boska organizacja Kościoła jest całkowita dla jego posłannictwa, to nie mówimy, że jest kompletna dla wszystkich posłannictw. Zaprawdę nie jest kompletna do polityki, albowiem mało jego członków nadaje się do polityki, a usiłowanie ze strony pewnych członków włączenia i polityki do jego posłannictwa przyniosło zło tak Kościołowi jak i Państwu. Kościół nie jest zorganizowany do biznesu z wyjątkiem tego, jaki jest konieczny do przeprowadzania jego powyżej opisanej pracy, albowiem bardzo niewielu z jego członków posiada wybitną zdolność do biznesu. Kościół nie jest zorganizowany do rozwiązywania zagadnień robotniczych albowiem mało jego członków posiada czas, talent i ducha, jakie zmagają się z tymi zagadnieniami. Wychowanie świeckie nie jest również polem usiłowań dla organizacji Kościoła, albowiem członkowie jego z reguły nie są „mądrzy”. Nie jest on zorganizowany do eklezjastycyzmu, albowiem członkom jego brak ducha, nadziei, celów i przymiotów eklezjastycyzmu. Kościół nie jest nawet zorganizowany do prowadzenia pracy Wielkiej Kompanii, albowiem członkowie jego mają inne ideały o prowadzeniu pracy, wymagają odrębnych pobudek i uzdolnieni są do wyższego rodzaju pracy i traktowania siebie oraz innych, aniżeli wymaga się w pracy Wielkiej Kompanii.
Widocznym jest tedy, że Kościół, który jest Jego Ciałem, nie jest kompletnie zorganizowany do wszystkiego; lecz jest kompletnie zorganizowany i uzdolniony do skutecznego wykonywania swego szczególnego posłannictwa. Stąd też przez posiadanie Ducha, Słowa i Opatrzności Bożej i swej formy organizacji wewnętrznej, oraz swoich lokalnych i ogólnych ujawnień Kościół jest dobrze wyposażony do uwielbiania Boga i Chrystusa. W swych członkach osobiście, jak również w swoich ogólnych i lokalnych sługach, posiadł wszystko, czego mu potrzeba było do zebrania z góry przeznaczonej liczby Wybranych z pośród świata. Że jest należycie zorganizowany do prowadzenia tej postaci pracy, widocznym jest z faktu, iż zdołał przypieczętować wszystkich Wybranych. W swoich poszczególnych członkach i w swoich sługach, ogólnych i lokalnych, przygotowany jest do oczyszczenia się z wszelkiego brudu ciała i ducha i do udoskonalenia świętości w czci Pańskiej. Fakt, że Kościół nie miał ukończyć tę pracę (Obj. 19:7, 8) dowodzi, że organizacja jego jest doskonała do tych dwóch prac. Ze jest on kompletnie zorganizowany do odłączania od swej współprzyjaźni tych, którzy nie uczestniczą w nim, widocznym jest z należytego stosowania Mat. 18:15-17 w Zborach lokalnych i w ogólnych przesiewaniach ogólnego Kościoła. Przez działalność ewangeliczną wszystkich swoich członków, osobliwie swoich sług nauczających, zarówno ogólnych jak i lokalnych, Kościół dał świadectwo w odniesieniu do grzechu, sprawiedliwości i sądu mającego przyjść pomiędzy wszystkimi narodami. Jak również dał naganę w odniesieniu do tych rzeczy pomiędzy narodami. Należyte zrozumienie tej postaci jego pracy dowodzi, że Kościół jest kompletnie zorganizowany pod tym względem. Widzimy zatem, że w sobie samym, jak ustanowiony został przez Boga, pod Zwierzchnictwem Jezusa jako Głowy, odrębnie od wszelkiej innej organizacji, Kościół jest doskonale zorganizowany do przeprowadzenia danego sobie od Boga posłannictwa.
Oczywiście nie utrzymujemy, że Kościół nie powinien posługiwać się narzędziami ziemskimi do pomocy sobie w swoim posłannictwie. Całkiem słusznie może używać i używa pomocy ludzkich w postaci poczty, kolei, telegrafu,