Teraźniejsza Prawda nr 481 – 2002 – str. 25

przed którym rodzaj ludzki bezowocnie szuka schronienia, a po tych rzeczach poznajemy, iż żyjemy w „wielkim i straszliwym” dniu PANA ( Joela 2:11).

OGRANICZAJĄCY WPŁYW PRAWDZIWEGO KOŚCIOŁA

      Badanie prawd Paruzji i Epifanii objawiło nam, iż Kościół, główna „sól” z Mat. 5:13 poprzez cały Wiek Ewangelii wykonywał swoją pracę, a jednym z ubocznych skutków tej pracy było znaczące podniesienie świata poza tym się degenerującego. W wyniku tego, świat nie został porzucony, by zatonąć w całkowitej degradacji, ale został zachowany ” na dzień sądu” – Wiek Tysiąclecia (2Piotra 2:9).

        To podnoszenie nieusprawiedliwionego rodzaju ludzkiego na świecie było w dużej mierze pośrednim skutkiem głoszenia szafarskich prawd (trąbienia) przez Członków Gwiezdnych podczas Wieku Ewangelii i było dokonywane w naprawiających zarysach (srebrne misy) związanych z ofiarami Książąt Wieku Ewangelii w obronie tych Szafarskich Prawd. Te naprawiające zarysy, jak pokazuje br. Johnson (E8, str. 393, 394) były częściowo skierowane ku ostremu karceniu oraz naprawianiu zła w społeczeństwie.

        Jednakże obecnie praca ta jest zakończona, a ostatni członek Maluczkiego Stadka zakończył swój bieg. Karcenia, naprawy oraz nauki etyczne Biblii nie znajdują już w tym samym stopniu drogi do sumienia świata pogrążonego w grzechu. Ponieważ świat pogrąża się coraz bardziej, osuwanie się jego postępowania po równi pochyłej nie jest powstrzymywane, symboliczne błyskawice prawdy (każdego rodzaju – politycznej, społecznej oraz naukowej) ukazują świat w zamęcie z dającymi się słyszeć z każdej strony krzykami strachu oraz gniewu.

        To zamieszanie, wrzawa oraz ucisk sprawiają, iż wielu – zwłaszcza młodych – szuka czegoś lepszego niż to, na co pozwalają obecne warunki. Jednakże, chociaż otwarcie kwestionują oni skażone zasady, które kiedyś były akceptowane praktycznie bez powątpiewania, nie mają żadnych alternatyw do zaoferowania. W swojej niemocy i dlatego, że nie znąją Boga ani Jego Planu, stają się gniewni, anarchistyczni oraz destrukcyjni.

UPADEK CHRZEŚCIJAŃSTWA

      Chrześcijaństwo było kiedyś centrum świata. Na swojej historycznej bazie religijnej zbudowało sobie podczas całych stuleci obronne mury intelektualizmu, potęgi przemysłowej, wiedzy ekonomicznej oraz kontroli finansowej. Prawdziwa natura tych fortyfikacji została ukryta będąc „tynkowana nieczynionem wapnem” grzechu i błędu (Ezech. 13:10-13). Ten cały błędny, wieloaspektowy porządek rzeczy został narzucony i zaakceptowany przez większość zaślepionych i łatwowiernych ludów Chrześcijaństwa jako ziemskie Królestwo Boże. To było arcydzieło Szatana!

        Jednakże przez proroka Izajasza Bóg powiedział: „I nawiedzę okręg ziemski za jego złość, a bezbożnych za ich winę; i ukrócę pychę zuchwalców, a wyniosłość tyranów poniżę. Męża droższym uczynię nad szczere złoto, a człowieka nad złoto z Ofir. Dlatego zatrzęsę niebem, a poruszy się ziemia z miejsca swego w rozgniewaniu Pana zastępów, i w dzień popędliwego gniewu jego.”

        Obecnie w XXI wieku wielkie potrząsanie religijnych „niebios” oraz społecznej i politycznej „ziemi” na skutek rozczarowania i buntu ludzi sprawia, iż cała budowla niebezpiecznie się kołysze i porusza jako wstęp do jej ostatecznego zawalenia się; doprowadzenia najpierw poprzez rewolucję do gruzu; potem poprzez anarchię do pyłu (Agg. 2:7; Żyd. 12:26, 27).

        Ta ogólnoświatowa anarchia, całkowicie niszcząca wszelkie prawo i porządek, dzięki Boskiej mądrości będzie w rzeczywistości czynnikiem uwolnienia wszystkich ludzi z ich uprzedniej ufności, lub ciemiężenia przez którąkolwiek ze złych instytucji lub wodzów obecnego złego świata. Jednakże taka wolność, bez żadnych dających się wprowadzić w życie alternatyw dla tego co zniszczyli, wkrótce zademonstruje wszystkim podstawową prawdę społeczną iż praktycznie każde prawo jest lepsze niż żadne. Los świata pozbawionego normalnych linii komunikacyjnych, instytucji, wodzów oraz usług będzie rozpaczliwy w swojej skrajności. Biblia opisuje te czasy używając srogich, dramatycznych terminów, jako ostrzeżenie, które nie powinno być ignorowane. Ustępy takie jak Psalm 107:23-31 przepowiadają, iż nawet najmądrzejsi ludzie nie będą wiedzieli co począć.

        Tym sposobem rodzaj ludzki zostanie przygotowany na następny etap w Boskiej Alchemii. Sama beznadziejność sytuacji pobudzi każdą jednostkę do pozytywnej reakcji na „głos cichy i wolny” z 1Król. 19:12, który wtedy będzie słyszany na ziemi. Każdy będzie mógł swobodnie uchwycić się z ulgą i wdzięcznością wielkiej nadziei przedłożonej wszystkim, kiedy uświadomi sobie warunki i obietnice Nowego Przymierza, a nikt mu w tym nie przeszkodzi. Bóg w końcu przywiedzie każdego do portu pożądanego (Psalm 107:30).

        Przywiedzenie ludzkości do tego portu nie będzie przeprawą ani krótką ani koniecznie łatwą. Będzie się to odbywało poprzez Gościniec Świątobliwości (Izaj. 35:8) z wszystkimi jego oczyszczającymi

poprzednia stronanastępna strona