Teraźniejsza Prawda nr 206 – 1963 – str. 12
obiecanych w Przymierzu Zakonu. Bóg wiedział z góry, że Izrael ich nie uzyska, lecz przez usiłowania tego narodu w tym kierunku On dał celową naukę, która w przyszłości okaże się błogosławieństwem dla Izraela i całego świata.
Pośrednictwo Starego Prawa Przymierza wprowadziło Izraela w typowy stosunek przymierza z Bogiem. Pośrednictwo Nowego Prawa Przymierza wprowadzi nie tylko Izraela, lecz całą ludzkość, która będzie dostosowana do zarządzeń Królestwa, w aktualny stosunek przymierza z Bogiem. Wtedy każdy człowiek będzie ostatecznie wypróbowany przez Jehowę, tak jak Adam na początku, aby poznać, czy zasługuje on na życie wieczne. Żaden człowiek, który nie zda tej próby, nie będzie mógł wejść do przyszłych wiecznych błogosławieństw. Bóg wprowadzi Nowe Prawo Przymierza przez Pośrednika Nowego Przymierza Jezusa Chrystusa, w którym skupia się całe rozrządzenie i przez którego będzie ono wprowadzone w czyn. W pracy tej będzie Mu pomagał Kościół, a przez okres tysiąca lat Pośrednik ten będzie dokonywał pracy pośredniczenia dla ludzkości. Będzie On nie tylko Pośrednikiem, lecz i Kapłanem, Prorokiem, Królem i Sędzią. Jako Kapłan podniesie On ludzkość i będzie jej błogosławił otrzymując jej ofiary (patrz „Cienie Przybytku” w tomie 5, str. 105-113). Jako Król będzie On rządził ludzkością w sprawiedliwości; jako Prorok będzie ją nauczał; jako Sędzia będzie sądził, a także wydawał wyroki uniewinniające lub skazujące. Trzeba będzie pełnego okresu tysiąca lat, by wydobyć ludzi z ich stanu śmierci i upadku oraz przywrócić tych z ludzkości, którzy będą tego chcieli, do obrazu i podobieństwa Bożego utraconego przez Adama w Raju.
Podstawą pośrednictwa ze strony lepszego Pośrednika będą „lepsze ofiary” Wieku Ewangelii. Zauważmy oświadczenie Apostoła w tej sprawie. Mówiąc o typach powiada on: „A tak potrzeba było aby kształty onych rzeczy, które są na niebie, temi rzeczami były oczyszczone” (Żydów 9:23). Słowa „na niebie” i „rzeczy niebieskie” użyte w tym tekście nie odnoszą się do rzeczy duchowych; ponieważ nic duchowego nie jest uzyskiwane przez te „lepsze ofiary”. Uzyskuje się przez nie tylko ludzkie błogosławieństwa, ludzkie prawa. Słowo „niebiosa” oznacza coś podniesionego albo wyższego; aby zrozumieć specyficzne znaczenie tego słowa w jakimś tekście, musi być ono określone w zgodzie z kontekstem. Św. Paweł przeciwstawia tu typy Wieku Żydowskiego pozafigurom Wieku Ewangelii i Tysiąclecia. W pozafiguralnym zarządzeniu ofiary nigdy nie będą powtarzane, ale są ofiarowane raz za wszystkich. Przez „lepsze ofiary” pozafiguralny Pośrednik będzie miał moc zacząć sprawy świata od stanu czystego, jakbyśmy to mogli powiedzieć. Wtedy to dzieło podnoszenia albo restytucji rozpocznie się, lub jak Pan to oświadcza przez proroka: „Odejmę serce kamienne z ciała waszego, a dam wam serce mięsiste” (Ezech. 36:26; 11:19).
W ten sposób grzech Adama i potępienie, które przeszły dziedzicznie na ludzkość nie będą już przez nikogo wspomniane, tzn. nie będą już bolesnym wspomnieniem. Choć lekcje jakie świat zdobył przez swe doświadczenia z grzechem i śmiercią nigdy nie będą zapomniane, a korzyści z nich uzyskane nie będą stracone, to jednak doświadczenia te przestaną dręczyć ludzkość. Radości, jakie wtedy będą udziałem ludzkości pochłoną smutki i łzy przeszłości, a myśli ludzkie będą napełnione cudownymi prawdami i błogosławieństwami, pełnymi chwały projektami i możliwościami otwierającymi się przed wciąż rozszerzającym się ludzkim horyzontem. Przez nieskończoną wieczność udoskonalona ziemia będzie wypełniona szczęśliwą ludzkością, składającą się z doskonałych istot posiadających ludzkie podobieństwo ich Pana. Jednak dzieło odjęcia serca kamiennego i zastąpienia go sercem mięsistym będzie stopniowe. Wielu poczuje wstyd za swą przeszłą samowolę w grzechu. Karcące procesy Królestwa stopniowo uwolnią tych, którzy podlegać będą wpływowi sprawiedliwości i pójdą za dziełem restytucji wówczas ustanowionym. Stopniowo zniknie ich zatwardziałość serca, staną się więcej uczuciowi i wrażliwi. Nikt z rodzaju ludzkiego nie będzie wówczas uważany jako odpowiedzialny za grzech Adama. U Ezech. 18:2-4 czytamy w odniesieniu do obecnych warunków: „Ojcowie jedli jagodę cierpką, a synów zęby drętwieją”. Lecz w przyszłym Wieku skutki spożywania kwaśnych winogron grzechu stopniowo znikną. Pod rządami Nowego Porządku ktokolwiek umrze, za swój własny grzech, a nie za grzech swych ojców (Ezech. 18:5-24). Skoro cała ludzkość jest w stanie niedoskonałości, wszyscy w tym Dniu wciąż jeszcze być mogą skłonni do grzechu. Jedynym sposobem osiągnięcia przez nich wiecznego życia będzie ich stopniowa adoptacja do rodziny Pośrednika – Chrystusa Głowy i Ciała – który wzmocni ich słabe śmiertelne ciała. Choć nie będzie Boskiego potępienia przeciw nim za ich przeszłość, jednakowoż tylko ci, którzy wejdą we właściwy stosunek z Pośrednikiem, otrzymają Boże błogosławieństwo. Pod Nowym Przymierzem specjalne przywileje Pana będą tylko dla posłusznych. Ktokolwiek odrzuci możliwości ofiarowane wówczas, będzie pod koniec pierwszej setki lat usunięty spośród ludu przez zniszczenie (Izaj. 65:20).
Bóg, logicznie biorąc, nie może wejść w Przymierze z ludźmi, którzy pozostają pod Jego własnym wyrokiem śmierci. Pod typowymi zarządzeniami Przymierza Zakonu śmierć wołów i kozłów była przyjmowana przez Boga jako ofiara; zaś lud Izraelski, w ten sposób typowo oczyszczony, mógł wejść w typowy stosunek z Bogiem. Nie oznacza to, że krew wołów i kozłów była wystarczająca do zmazania grzechu; ale raczej, iż było to typowe przedstawienie rzeczywistej ofiary pod Przymierzem Łaski, Przymierzem Ofiary (Żyd. 9:1-23). Gdyby Nowe Przymierze było obecnie przypieczętowane, to cała krew Przymierza musiałaby być wpierw przygotowana, musiałaby już całkowicie być przelana. Gdyby tak było, to nie mielibyśmy możliwości brania udziału w śmierci Chrystusa.