Teraźniejsza Prawda nr 202 – 1962 – str. 71
gdyby wyrażało: „nasienie twoje stanie się nasieniem Boskim, a potomstwo twoje kiedyś będzie miało ciała niezniszczalne i życie nieskończone”. Ciała ich będą posiadały zdolność do przebywania przestrzeni tak szybko, jak czynią to obecnie nasze myśli; dla ich ciał nie będą istniały takie przeszkody jak drzwi, ściany czy kraty, tak jak to widzieliśmy w wypadku gdy Jezus, po Swym zmartwychwstaniu wszedł do górnego pokoju, w którym zgromadzili się Jego uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Oni będą mieć ciała pozostające całkowicie pod kontrolą doskonałej woli, zdolne czynić to, co wola im nakazuje. Ciała te nigdy nie będą się opierać nakazowi takiej woli. Będą to ciała nie podlegające zmęczeniu, głodowi, pragnieniu, chorobie lub cierpieniom. Ich ciała będą napełnione eliksirem życia. Wszystko to i znacznie więcej wyraża pierwsza obietnica.
Są również i inne rzeczy mieszczące się w tej obietnicy. Wierni, którzy mają mieć Boskie ciała, muszą wpierw posiąść Boskie serca i umysły. To jest widoczne z samej natury rzeczy; gdyby ktoś na przykład miał umysł psa w swoim ludzkim ciele to posiadałby i usposobienie psa: gdyby zaś ktoś miał ludzki umysł w Boskim ciele, to posiadałby także i ludzkie usposobienie, które by było dziwnie nie na swoim miejscu w Boskim ciele, byłoby niedoskonałością zamiast, obiecanej najwyższej doskonałości. Słowa „rozmnożę nasienie twoje jako gwiazdy niebieskie” oznaczają więc, że będziemy mieli Boskie serce i umysł. Bóg zobowiązuje się do rozwijania w tym nasieniu umysłów i serc podobnych do tych, jakie miał Pan Jezus, a które On w Nim rozwinął. Ta obietnica dopomaga rozwijać taki umysł i serce, a w tym sensie jest dla nas matką. Trzymając te obietnice w sercu i umyśle, tzn. przyswajając je sobie z niebiańskiego pokarmu, rozwijamy się w podobieństwo Ojca i Syna. Możemy więc pragnąć i spodziewać się, że będziemy posiadać charaktery podobne do charakteru niebiańskiego Ojca i Pana Jezusa. Możemy tego pragnąć i oczekiwać, jeżeli jesteśmy wierni w użyciu Ducha, Słowa i Bożej opatrzności celem zyskania takiego charakteru i odpowiadających mu ciał.
Obietnica ta jednak obejmuje jeszcze więcej. Jeżeli mamy mieć serca i umysły rozwinięte i przygotowane do ciał duchowych Boskiej natury, będziemy także mieli duchowe, Boskie widoki i towarzyszy. Bylibyśmy naprawdę bardzo samotni bez duchowych towarzyszy. W towarzyszach takich znajdujemy radość i szczęście Z tego to powodu obietnica ta obejmuje dalszą myśl, że nasienie będzie miało radość w stowarzyszeniu dającym się pogodzić z ich stanem duchowym. Dlatego to będą oni mieli błogosławiony przywilej przedstawienia ich, oglądania i obcowania z Bogiem jako synowie, i jako, dziedzice. Nie można sobie wyobrazić większego błogosławieństwa. Wolno nam więc pragnąć i oczekiwać, używając wiernie Ducha, Słowa i Bożych opatrzności, że uzyskamy Boski charakter i ciało oraz błogosławiony przywilej oglądania Boga i obcowania z naszym Niebiańskim Ojcem jako Jego synowie i dziedzice.
kol. 2
Inna jeszcze myśl jest zawarta w tej obietnicy. Będzie nam wolno obcować i widzieć się z inną wielką istotą duchową, naszym drogim Odkupicielem. Poprzez wierne używanie Ducha. Słowa i opatrzności Bożej możemy pragnąć i spodziewać się, że ujrzymy naszego drogiego Odkupiciela, obcując z Nim jako bracia i współdziedzice! Co za chwalebna obietnica! Jakiż to błogosławiony przywilej! Mówiąc sposobem obrazowym, Jehowa zorganizował firmę handlowa, którą można by nazwać Jehowa i Synowie; a my jeśli pozostaniemy wiernymi, możemy się stać wspólnikami tej firmy w następstwie czego będziemy mogli zawsze oglądać i obcować z Bogiem, oglądać i obcować z naszym drogim Zbawicielem widząc Ich oko w oko i twarzą w twarz, okazywać Im naszą miłość i doznawać Ich miłości, oraz dzielić z Chrystusem wszystkie bogactwa, którymi go Bóg obdarzył.
Będzie także naszym przywilejem, bo i to obejmuje obietnica, oglądać wiecznie i być stowarzyszonymi z Ciałem Chrystusowym jako jego członkowie, a w szczególności z Apostołami, prorokami, ewangelistami, pasterzami, nauczycielami i innymi braćmi z Wieku Ewangelii znanymi nam i nieznanymi. Co za błogosławiona społeczność! Jak wielkim błogosławieństwem będzie spotkać Św. Pawła, Św. Piotra, Św. Jana, Św. Jakuba i innych podobnego ducha, i być wiecznie stowarzyszonymi z nimi jako bracia i współdziedzice! Możemy więc pragnąć i oczekiwać tego błogosławionego przywileju, używając wiernie Ducha, Słowa i opatrzności Bożej!
W tej obietnicy zawarte jest również to, że wolno nam pragnąć i oczekiwać przez wierny użytek Ducha, Słowa i opatrzności Bożych, widzenia i obcowania z Wielkim Gronem, z Aniołami, oraz Starożytnymi i Młodocianymi Godnymi. Zauważmy tu zmianę wyrażenia. Możemy z jednej strony widzieć i być stowarzyszonymi, czyli być wspólnikami z Bogiem i Chrystusem, ale z drugiej strony, choć możemy pragnąć i oczekiwać, że będziemy się widzieć i przebywać z klasą Wielkiego Grona, z Aniołami. oraz ze Starożytnymi i Młodocianymi Godnymi, nie będziemy jednak mieli z nimi wspólnictwa, o ile będziemy z klasy Chrystusowej. Małe Stadko będzie wyłącznym zespołem istot duchowych. Jednak będzie to rzeczą godną pożądania i rzeczą której możemy się spodziewać na podstawie obietnicy naszego Pana, że będziemy widzieć takie dobre istoty, jakimi będą członkowie Wielkiego Grona. Oni będą mieć szczere zamiłowanie do sprawiedliwości. Będą oceniać krew Chrystusową, która ich odkupiła i ostatecznie wprowadzą w czyn swe poświęcenie, choć wpierw nie chcieli się poświęcić całkowicie i bez zastrzeżeń. Będzie to błogosławieństwem widzieć i być z takimi wiernymi prawdziwymi charakterami jak Starożytni i Młodociani Godni. Będziemy również widzieć i przebywać ze wszystkimi Aniołami, a również z tymi – naszymi aniołami stróżami – którzy mają za zadanie opiekować się nami w sposób opatrznościowy powodując, że rzeczy zewnętrzne układają się dla naszego dobra. Będziemy mieli te przywileje, jeśli zostaniemy wiernymi jako Nasienie.