Teraźniejsza Prawda nr 202 – 1962 – str. 68

z warunkiem pod którym były mu udzielone. U Ozeasza 6:7 znajdujemy wzmiankę o po gwałceniu tego przymierza: „Ale oni jak Adam przestąpili przymierze moje, a tym ci zdradziecko wystąpili przeciwko mnie” (poprawny przekład wg A. R. V.). Był to oczywisty akt zdrady Boga ze strony Adama, którego tendencje z natury były skierowane ku Bogu, gdy pogwałcił je wpadając w grzech. Jego miłość względem żony rozwinęła się do takiego stopnia, że przewyższyła miłość do Boga jako rzecz najwyższą w jego życiu. To było przekroczeniem przymierza; za to też poniósł on karę śmierci, będąc odrzuconym od Boga i od społeczności przymierza z Nim. oddalonym od Boga przez wyrok śmierci wypowiedziany na niego i matkę Ewę, która z nim razem złamała przymierze.

      Przed grzechem, stosunek między Adamem a Bogiem był bardzo zażyły. Był to stosunek tego rodzaju, że Bóg rozmawiał z Adamem i Adam z Bogiem, przy czym rozumie się, Jehowa prowadził rozmowy z Adamem przez Logosa, który jeszcze nie stał się człowiekiem, ale był przedstawicielem Bożym w tej sprawie. W związku z tym widzimy, że było to w rzeczywistości przymierze ustanowione w samej istocie jego bytu; tym to przymierzem on wzgardził i odrzucił je wtedy, kiedy zaczął kochać swą żonę więcej niż kochał Boga., Zamiast zdecydować się na życie bez niej, z miłości dla niej zadecydował, iż woli umrzeć wraz z nią. Wybrał więc rozmyślnie samobójstwo z miłości kochając żonę więcej niż Boga, którego powinien kochać przede wszystkim. Bóg pozwolił Adamowi mieć dostęp do wszystkich drzew w ogrodzie z wyjątkiem jednego drzewa, które było drzewem wiadomości (doświadczenia) dobrego i złego. Jedzenie z tego drzewa przyniosło doświadczenie ze złem, podczas gdy powstrzymywanie się od tego dawało stałe doświadczenie z dobrem. Adam żyłby na zawsze, gdyby okazał się posłuszny nakazowi. Bez wątpienia Bóg dałby mu inne próby i doświadczenia, by wypróbować go z innych punktów, lecz ta próba była dostateczna do zadecydowania, iż Adam czynił bóstwo ze swej żony, zamiast czcić Jehowę.

      Jego prawa zostały mu odebrane tak dalece, jak chodzi o same prawa, lecz używanie resztek tych praw było mu dozwolone aż do czasu, gdy stopniowo wskutek procesu umierania, zostały odjęte od niego z momentem śmierci (1Moj. 2:7; 3:19; Rzym. 5:12-14). Choć nie posiadał on już prawa do życia i praw życiowych, Bóg dał mu jeszcze przywilej stopniowej zamiast nagłej śmierci; tylko zamierające życie w niedoskonałych warunkach życiowych, było wszystkim co miał ojciec Adam po wyroku. Taki to był stan, w który popadł Adam: strata wszystkiego czym był, co posiadał i do czego miał prawo swe prawo do życia i prawa życiowe.

      Innym przymierzem jest Przymierze z „Noem, zwane również Przymierzem Tęczy. Jest to bezwarunkowe przymierze tzn. obietnica jaką Bóg uczynił względem rodzaju ludzkiego. Opis o tym przymierzu znajduje się w 1Moj. 9:12-17 i u Izaj. 54:9. Przed potopem nad firmamentem wokoło ziemi rozpościerał się „pierścień” wodny,
kol. 2
który był ostatnim z siedmiu jakie spadły na ziemię w ciągu procesu stwarzania. Pierścień ten był utworzony z czystej wody i spadł w formie deszczu trwającego 40 dni i 40 nocy. Po potopie Bóg sprawił, że ukazała się po raz pierwszy tęcza. „Tedy rzekł Bóg: To jest znak przymierza, który Ja dawam między mną i między wami, i między każdą duszą żyjącą, która jest z wami, w rodzaje wieczne. Łuk mój położyłem na obłoku, który będzie na znak przymierza między mną i między ziemią. I stanie się, gdy wzbudzę ciemny obłok nad ziemią, a ukaże się łuk na obłoku, że wspomnę na przymierze moje, które jest między mną i między wami i między każdą duszą żyjącą w każdym ciele; i nie będą więcej wody na potop, ku wytrąceniu wszelkiego ciała. Będzie tedy łuk on na obłoku i wejrzę nań, abym wspomniał na przymierze wieczne między Bogiem i między wszelką duszą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi. Zatem rzekł Bóg do Noego: Ten ci jest znak [symbol] przymierza, którym postanowił między mną, i między wszelkim ciałem, które jest na ziemi”. Oczywiście dopóki pierścień wodny rozpościerał się nad firmamentem, nie mogła się uformować pod nim żadna chmura, ani też nie mogło być zjawiska tęczy, ponieważ woda powodowała pewnego rodzaju przyćmienie na ziemi. Ale gdy pierścień wodny spadł na ziemię w ciągu 40 dni i 40 nocy, zaistniała możliwość tęczy, która ukazała się wówczas po raz pierwszy. Był to dla Noego i jego rodziny dowód, że ziemia już więcej nie będzie zniszczona potopem. Choć Bóg zniszczy społeczność przez symboliczny wiatr, trzęsienie ziemi i ogień pod koniec Wieku Ewangelii, to jednak już więcej nie zniszczy ziemi potopem w znaczeniu dosłownym, tak jak zniszczył ludzkość w czasie potopu za dni Noego. Potop ten dał Noemu, nam i całej ludzkości zapewnienie, że Bóg nie sprowadzi już więcej potopu, który by pokrył całą ziemię, ponieważ nie ma w górze nad firmamentem pierścienia wodnego, mogącego spaść ponownie w formie długotrwałego deszczu. Choć oczywiście mamy deszcze i teraz, żaden z nich nie wystarcza by mógł pokryć całą ziemię. Że potop z czasów Noego pokrył całą ziemię widzimy to choćby z faktu, że w północnej Syberii znaleziono mastodonty, antylopy i sarny z zieloną trawą nie przetrawiona w żołądku, co dowodzi, że zostały one nagle zaskoczone i zamrożone jak w chłodni. Niektóre muzea posiadają prawdziwe okazy, inne zaś mają tylko formy prawdziwych okazów; są one absolutnym dowodem, że nagle na całej ziemi aż po biegun północny rozlały się wody potopu, który pokrył dosłownie całą ziemię i zmiótł wszystkie żyjące stworzenia z wyjątkiem tych, które Noe umieścił w arce. Skazy lodowe na skałach biegną zawsze w kierunku północnym i południowym, wskazując na nacisk zjawiający się na biegunach. Bóg dopełnia i zawsze będzie dopełniał swego przymierza, że nigdy już nie zniszczy ziemi potopem, choć tu i ówdzie mogą występować lokalne zalewy.

      Następnym przymierzem, na które winniśmy zwrócić uwagę jest Przymierze Abrahamowe. Tekst który o nim mówi znajduje się

poprzednia stronanastępna strona