Teraźniejsza Prawda nr 202 – 1962 – str. 61
wyjaśnienia (E. tom 6, 454) zaznaczone powyżej, że rok 1954 oznacza „pierwszy koniec” nocy oraz „początek jej zachodzenia na czas Królestwa”, to nie będziemy mieli żadnej trudności w uzgodnieniu wszystkiego w tej łączności. Powinniśmy wiedzieć o tym, że gdy brat Johnson dał dowody w C382-386, w E. tomie 4 i gdzie indziej wskazując, iż Epifania albo Czas Ucisku, jest okresem 40-letnim, to nie mógł on wtedy przewidzieć jak daleko ucisk postąpi naprzód po roku 1954; ani też wtedy prawda odnośnie Epifanii nie była jeszcze jasną w jej szerszym znaczeniu sięgającym daleko w Bazyleję, mimo tego jednak godził się on na to wyrozumienie, szczególnie w jego późniejszych pismach, tak jak to było powyżej zaznaczone.
Byłoby dobrą rzeczą dla oświeconych Epifanią braci, aby dokonali świeżego badania całego tego przedmiotu w świetle postępującej Prawdy i wypełnionych faktów, albowiem to się okaże bardzo pomocne dla nas w ugruntowaniu co do tego, czego należy a czego nie należy się spodziewać jesienią 1954, jako opartego na Piśmie Świętym, faktach i rozumie. Wierzymy (P’53, 76-78; T.P. 1954, 27-31; P’54, 40), że zawód jest
kol. 2
przeznaczony dla tych, którzy wierzą i nauczają, iż czas 1954-56 będzie świadkiem zupełnego skończenia się Epifanii oraz jej dzieła, włączając pozostające jeszcze części czasu ucisku, i że Bazyleja rozpocznie się wtedy przez aktualne błogosławieństwa restytucji ze Starożytnymi Godnymi włączając Daniela (Dan. 12:13), którzy pozostają w ich losie „aż do skończenia dni”, przy „końcu panowania grzechu, który zostanie zatrzymany przez początek panowania sprawiedliwości, ustanowienia Starożytnych Godnych jako książąt na ziemi” (E. tom 9, 488 u dołu).
Drodzy bracia, ponieważ dalej postępujemy przez te kończące się dni 40 lat Epifanii oraz stoimy na progu Bazylei, zdawajmy sobie sprawę z tego, że żyjemy we wspaniałym i nader natchnionym czasie. Niechaj to zrozumienie obudzi i ożywi nas do większej gorliwości oraz wierności dla naszego Pana i naszego Mistrza w naśladowaniu Jego stóp. Niechaj widok początku Bazylei pobudzi nas do tym gorliwszej modlitwy: „Przyjdź Królestwo Twoje! Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi!’
(P 1954, 50; T.P. 1954, 65)
kol. 1
PYTANIA I ODPOWIEDZI
PYTANIE: Co jest najwyższą pracą daną przez Pana na Epifanię?
Odpowiedź: „Ogłoszenie zabrania Kościoła do chwały po skończeniu jego cierpień ofiarniczych”. E. tom 14, 269).
Pytanie: Kto miał to najpierw ogłosić? Odpowiedź: Posłannik Epifanii.
Pytanie: Kiedy on spodziewał się to uczynić?
Odpowiedź: „Uczyni to gdy będzie pisał na temat Objawienia, który będzie jego ostatnią ogólną pracą na ziemi” (E. tom. 14, 269).
Pytanie: Czy on to ogłosił?
Odpowiedź: Tak. Podczas gdy niejednokrotnie oświadczył się, że wzięcie do chwały Kościoła będzie skompletowane przy opuszczeniu przez niego jako ostatniego członka ziemi (zob. T.P. 1950, 27; E. tom 10, 610, 665), kładł równocześnie nacisk na to, co okazało się jego ostatnim pismem na temat Objawienia, jak to było podane w pamiątkowym numerze Teraźniejszej Prawdy 1951, 19. Pokazuje on tam, że po jego śmierci Jan na Patmos będzie przedstawiał nie Małe Stadko lecz „Wielkie Grono i klasę Młodocianych Godnych”, oraz że poselstwo o weselu, nagotowaniu się i wzięciu do chwały Oblubienicy (ubranej w bisiór – swej własnej sprawiedliwości) miało być ogłoszone w pełni przez Wielkie Grono i klasę Młodocianych Godnych po jego śmierci.
Pytanie: Mając na względzie fakt, że ostatni Kapłan przeszedł z miejsca świętego do miejsca Najświętszego, czy jest możliwe aby Nowe Stworzenia obecnie na ziemi ofiarowywały kadzidło przy pozafiguralnym Złotym Ołtarzu?
Odpowiedź: Nie. Kadzidło było tam ofiarowane tylko przez Kapłanów „za modlitwy wszystkich świętych na złotym ołtarzu, który jest przed tronem” (Obj. 8:3 – Diaglott). Anioł,
kol. 2
który „przyszedł i stanął przed ołtarzem, mając kadzielnicę złotą”, przedstawiał Chrystusa Głowę i Ciało (E. tom 6, 123; E. tom 9, 374) – a nie tylko Głowę, albowiem Jego ofiara była ukończona dawno przed tym. Kadzidło w tym wierszu odnosi się od ofiary pozafiguralnego Kozła Pańskiego i było ofiarowane za modlitwy wszystkich świętych, nawet za ostatniego członka (pozafiguralnego Zachariasza), którego sprawiedliwa krew była wylana jako część „ofiarowanego życia Kościoła” (Strażnica 1913, 181). Zatem nie ma klasy Chrystusowej po śmierci pozafiguralnego Zachariasza; a każde Nowe Stworzenie lub członek klasy Młodocianych Godnych, usiłując obecnie ofiarować kadzidło na Złotym Ołtarzu, działa przeciw zarządzeniom Bożym i znajduje się w niebezpiecznym stanie, ma się rozumieć zależnie od tego do jakiego stopnia grzeszy przeciw światłu prawdy, albowiem „od każdego, komu wiele dano, wiele się od niego upominać będą” (Łuk. 12:48). Posłannik Epifanii w P’22, 45, par. 4, ostrzegał braci jak następuje: „W obrazie, żaden Lewita nie mógł prawnie ofiarować kadzidła Panu. Gdyby to usiłował czynić, byłby to bunt, za który karą była śmierć (4Moj. 16:5, 11, 16-22, 35-40)”. W rzeczywistości, te Nowe Stworzenia które grzeszą przeciw światłu jakie Pan im daje, a przystępują aby ofiarować kadzidło są „grzesznikami przeciw własnym duszom”(4Moj. 16:38). Mając serdeczną miłość dla tych, którzy za daleko postąpili, a których jeszcze moglibyśmy „przez postrach do zbawienia przywieść, z ognia ich wyrywając, mając w nienawiści i suknie, które by była od ciała pokalana” (Jud 23), w imieniu Pańskim prosimy ich aby odwrócili się od buntowniczego postępowania („buntu, za który karą byłaby śmierć”) i pokutowali dopóki przebaczenie można otrzymać