Teraźniejsza Prawda nr 201 – 1962 – str. 43

Chrystusa, jako jedyne źródła Prawdy. a także mieć szacunek do ich przedstawicieli nie większy jednak od tego, jaki się im należy jako przedstawicielom.

      Pan zapewnia, że udzieli Prawdy na czasie cichym (Ps. 25:8, 9), łaknącym (Mat. 5:6), pokornym (Mat. 11:25), uczciwym i dobrym (Łuk. 8:15), uniżonym (Ps. 25: 14), oraz świętym (Żyd. 12:14); lecz On nie udzieli jej innym (E. tom 9, 125; T.P.’51, 30, par. 35). W miarę jak posiadamy i używamy tych zalet a zatem wiernie stosujemy siedem sprawdzianów dla do świadczenia Prawdy (E. tom 5, 478; T.P.’37, 55, par. 6), będziemy uwolnieni od błędu i nauczeni Prawdy przez Pana w Jego naznaczony sposób. Otrzymamy Prawdę przez badanie Biblii jako księgi tekstów, tak jak czynili to kiedyś berejczycy (Dz. 17:11). Tu mamy pokazaną metodę uznaną przez Boga: (1) Członek gwiazdy, jako rzecznik Jezusa wyjaśnia Boskie poselstwo, Słowo Boże; (2) z odpowiednią uwagą i gotowym umysłem powinniśmy przystępować do jego przedstawień, oraz (3) codziennie powinniśmy badać te nauki w świetle Pisma Św., czy one pochodzą z Biblii i czy są z nią w zgodzie. Czyniąc to, rozpoznamy Jezusa, przez Jego przedstawicieli siedem gwiazd (Obj. 1:20) – jako jedynego prawdziwego Tłumacza Słowa Bożego (Obj. 5:5, 9). Pan pracuje nad tym, aby ludzi szczerego serca poniekąd przyprowadzić w kontakt z naukami Teraźniejszej Prawdy, tak jak ona została udzielona przez Jego członków gwiezdnych. Jest to często czynione przez wiernych Pańskich ambasadorów, którzy świadczą o Prawdzie w pracy kolporterskiej, ochotniczej, w rozmowach itd.

      Ci, którzy nie przyjmują Prawdy w naznaczony przez Pana sposób, mniej lub więcej będą wchłaniać błąd. I w miarę tego jak będzie im brakowało tej albo innej z wyżej wymienionych siedmiu zalet serca, umysły ich będą się zaciemniać tak, że często będą skłonni przyjmować błąd za Prawdę. Jeżeli oprócz tego nie będą starannie „doświadczać wszystkiego”
kol. 2
(1Tes. 5:21) oraz „doświadczać [badać] duchów [nauk – E. tom 3, 312], jeśli z Boga są”, lecz chętnie będą wierzyć różnym błędom, to tylko tym łatwiej staną się ofiarą różnych „fałszywych proroków” (1Jana 4:1).

      Św. Paweł napomina nas jak następuje: „Prosimy was, bracia! abyście poznali [uważali] tych, którzy pracują między wami i którzy są przełożonymi waszymi w Panu i napominają was, abyście ich jak najbardziej miłowali dla ich pracy” (1Tes. 5:12, 13). „Starsi, którzy się w przełożeństwie [przewodniczeniu] dobrze sprawują, niech będą miani za godnych dwojakiej czci, a zwłaszcza ci, którzy pracują w słowie i w nauce” (1Tym. 5:17). „Pamiętajcie na wodzów waszych, którzy wam mówili słowo Boże, których obcowanie koniec upatrując naśladujcie wiary ich. Bądźcie posłuszni wodzom waszym i bądźcie im poddani [lecz nie służalczo – nie bądźmy czcicielami aniołów]; albowiem oni czują nad duszami waszymi, jako ci, którzy liczbę oddać mają; aby to z radością czynili a nie ze wzdychaniem; boć wam to nie jest pożyteczne [zgubne]” (Żyd. 13:7, 17 – Diaglott). Św. Paweł pokazuje również, że nie powinniśmy gardzić żadnym posłańcem Bożym z powodu jego cielesnej słabości: „A pokuszenia [doświadczenia] mego, które było w ciele moim nie lekceście sobie ważyli, aniście mną gardzili aleście mię jako Anioła Bożego [po grecku – aggelos] przyjęli, i jako Chrystusa Jezusa” (Gal. 4:14 – Diaglott). To jest w zgodzie ze słowami Jezusa: „zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto przyjmuje tego, któregobym posłał, mię przyjmuje” (Jan 13:20), aczkolwiek przyjmować aniołów Pańskich jako takich, nie oznacza czcić ich. Przeto chodźmy ostrożnie, używając Ducha zdrowego zmysłu. „Wielkie i cudne są dzieła Pana Boga Wszechmogącego; sprawiedliwe i prawe są drogi jego, o Królu świętych. Któżby nie bał się [czcił] ciebie, o Panie, i nie wielbił imienia Twego? Albowiem tyś jest jedynie święty!”
(T.P.1955, 65)

kol. 1

TRĄBY I MARSZE WIEKU EWANGELII

(Ciąg dalszy z T.P. 1961, 144)

      Było tak ponieważ przez cały Wiek począwszy zaraz od Zesłania Ducha Świętego aż do roku 1917 nie było Wielkiego Grona, lecz byli wodzowie, którzy utracili korony. Ogólnie mówiąc pomoce, które pozaobrazowi Kaatytowie dawali pozaobrazowym Izraelitom, w odróżnieniu od Kapłanów i Lewitów, były naturalnie niezbyt głęboko naukowe. Raczej miały one charakter popularny, były uproszczeniem problemów, badaniem ogólnym a nie szczegółowym jak np. ogólne tłumaczenia, mniej naukowe konkordancje, takie jak: Crudena, Walkera, Hazarda i Englishmana, lub proste wstępy i proste prace egzegetyczne, harmonetyczne, historyczne, apologetyczne, doktrynalne, etyczne, archeologiczne, chronologiczne i geograficzne, takie jakie można na przykład znaleźć w specjalnych wydaniach Biblii (wydanie Oksfordzkie,
kol. 2
Baxtera, Holmana, Schofielda i Winstona Biblii nauczyciela) i w innych popularnych wydawnictwach, włączając w to łatwiejsze słowniki biblijne i religijne encyklopedie. Centralna pozycja figuralnych Kaatytów była wyznaczona przez Boga także dla przedstawienia logicznego stosunku pozaobrazowych Kaatytów do centralnej myśli czterech pozafiguralnych obozów i do każdej z szafarskich doktryn w każdym z tych czterech pozafiguralnych obozów. Innymi słowy, ich prace dotyczące Starego i Nowego Testamentu i ich prace o charakterze leksykograficznym, gramatycznym, tłumaczeniowym, konkordancyjnym, wstępnym, interpretacyjnym, harmonetycznym, historycznym, biograficznym, archeologicznym, chronologicznym, geograficznym, apologetycznym, dogmatycznym i etycznym służyły mocy Bożej przejawionej

poprzednia stronanastępna strona