Teraźniejsza Prawda nr 197 – 1961 – str. 79
Ustęp „Tać jest sława wszystkich świętych jego” pokazuje, że w sławie tej miał brać udział nawet ostatni z powołanych członków Małego Stadka. Prawdy, których oni nauczali, zawierały w sobie wielką chwałę. Boskie przymioty prawdziwie były mieczem na obie strony ostrym, który na prawo i lewo ciął żywotność czynicieli zła. To wykazywanie złych uczynków narodów było srogą i bolesną karą dla nich, a przez te srogie strofowania i niezbite wykazywania, polityczni, kościelni, finansowi i przemysłowi królowie oraz książęta mieli związywane ręce i nogi, czyli nie mieli odpowiedzi gdy udowodniono im, że są czynicielami zła. W ten sposób byli oni w pewnej mierze powstrzymani. Ponadto zostało udowodnione, że nauka o Boskim prawie królów, duchowieństwa, arystokracji i wodzów pracy, ponosiła w poważnej mierze odpowiedzialność za krzywdy popełnione przez jej zwolenników. Strasznym rezultatem tych krzywd było pogrążenie całego świata w okrutnej Wojnie Światowej. Twierdzenia i czyny Kajzera względem tej sprawy, są znane całemu światu.
(13) To co było symbolizowane przez uderzenie Jordanu z innego punktu widzenia jest wyobrażone w 3Moj. 16:20, 21. Arcykapłan znajdował się jeszcze w szatach ofiarniczych, co wskazuje na czas przed przejściem ostatnich jego członków za Wtóra Zasłonę, podczas wyznawania wszystkich nieprawości synów Izraelskich „ze wszystkimi grzechami ich” nad głową kozła żywego. Szczególnie wyrażenie „wszystkie nieprawości ze wszystkimi grzechami ich” odnosi się do grzechów dobrowolnych. Pozaobrazowymi Izraelitami są chrześcijańscy władcy, duchowieństwo, arystokracja, wodzowie pracy i ich obrońcy. Nadmienione zło odnosi się do ich dobrowolnych przekroczeń Boskiego Prawa – Złotej Reguły, a specjalnie wykroczeń przeciwko Chrystusowi. W wykładach Pisma Świętego Tom IV, w wyżej wymienionych pismach, kazaniach, wykładach, rozmowach i przedstawieniach Fotodramy Stworzenia, takie grzechy były wyznawane przez Arcykapłana w tych latach, za pośrednictwem jego członków w ciele. Szczególnie członkowie klasy Wielkiego Grona w Prawdzie i poza nią, którzy interesowali się prorockimi aspektami wojny, zwracali uwagę na te wyjaśnienia od jesieni 1914 do jesieni 1916. A w ten sposób wypełnił się pozaobraz Arcykapłana wyznającego specjalne grzechy synów Izraelskich nad głową kozła Azazela. Stąd możemy jasno zauważyć jeszcze z innego punktu zapatrywania, wypełnienie się symbolicznego uderzenia Jordanu.
(14) Pierwszego uderzenia Jordanu dokonał Eliasz a nie Elizeusz. Ten typ podobnie jak i wszystkie inne, daje nam tylko skończony obraz. Z tego więc powodu Eliasz reprezentowałby tylko tych, którzy w harmonii z Duchem Pańskim mieli udział w pracy pierwszego uderzenia aż do końca tego okresu. Mimo tego, że ktoś chwilowo brał udział w uderzeniu, nie byłby reprezentowany w skończonym obrazie i dlatego nie byłby częścią pozaobrazowego Eliasza, jeżeli nie wytrwał w harmonii z Duchem Pana aż do końca uderzenia Zwróćmy
kol. 2
naszą uwagę na to, że Pan w czasie uderzenia umyślnie pozwolił na subtelne próby, aby przez nie wypróbować lud Prawdy odnośnie jego wierności i gorliwości do dzieła uderzenia. Brak finansów, ukrócenie pracy, a następnie ukrócenie usługi, to rzeczy, które stanowiły próbę dla spłodzonych z Ducha Świętego. Ci zaś, którzy dozwolili, aby jedne lub drugie warunki objawiły w nich brak gorliwości i którzy oziębli aż do tego stanu, że powstrzymał ich od pracy uderzenia aż do końca, w ten sposób nieświadomie dla samych siebie pokazali, że nie byli z klasy Eliasza, lecz z klasy Elizeusza w pozafigurze; typ nie wspomina o ich niedostatecznym uderzeniu, tak jak pomija i tych, którzy uderzali trwale w złym duchu, gdyż jest tutaj podany tylko skończony obraz. Dowodem, iż wielu uległo w tych próbach jest fakt, że ci dla których jedna sposobność do uderzenia była zamknięta, nie szukali gorliwie innych sposobów uderzania. Zapewne ci, którzy pracowali w gałęziach pracy nie mających nic wspólnego z uderzeniem, nie uderzali i dlatego nie są członkami pozaobrazowego Eliasza. W okresie tym w większym lub mniejszym stopniu z przyczyny finansowego1 kryzysu, wielu Pielgrzymów zaniedbało swą pracę, liczba kolporterów zmniejszyła się z 900 w 1914 r. do około 400 w 1915 i do około 300 w 1916 roku. Ilość członków rodziny Betel zmniejszyła się o jakieś sto osób, a niemało Pielgrzymów, Kolporterów i Ochotników, chybiło celu aby poszukać nowych sposobów uderzenia. Tam zaś, gdzie gorliwość i miłość były dostatecznie gorące, pozwoliły one wytrwać w jak najbardziej subtelnych próbach. Ci, którym brakowało gorliwości byli nieświadomie prowadzeni w stan bezczynności, lub też zabrakło im energii do uderzenia; udowodnili oni przez to, że są klasą pozaobrazowego Elizeusza Możemy z tego widzieć, iż ostatecznie tylko ci są policzeni jako uderzyciele, którzy w harmonii z Duchem Pańskim trwali w uderzeniu aż do końca. Wszyscy inni z poświęconych, pominięci w ten sposób w skończonym obrazie, są reprezentowani w Elizeuszu, chociaż tylko przez pewien czas mogli mieć udział w uderzeniu, lecz niegorliwie. Nie mamy przez to rozumieć, jakoby Elizeusz reprezentował nieprzyjaciół Prawdy. Raczej przedstawia on klasę w Prawdzie, która sympatyzowała z dziełem uderzenia, tak jak to widać w figurze Elizeusza idącego z Eliaszem na drugą stronę rzeki, lecz która z braku dostatecznej gorliwości nie wytrwała mile i wiernie aż do końca.
(15) Wody reprezentują zorganizowane narody”, co pokazuje: władców, duchowieństwo, arystokrację, wodzów pracy i ich obrońców. Narody mogą być podzielone na dwie klasy: (1) na konserwatywne elementy społeczeństwa, jak np. królów, kler, arystokrację i ich obrońców i (2) na radykalne elementy społeczeństwa, jak np. wodzowie pracy i ich obrońcy, co obejmuje sobą: socjalistów, członków trade unionów, anarchistów itd. Rozdzielenie wód na dwie części symbolizuje rozdzielenie się narodów na dwie klasy. Prawdy użyte w celu uderzenia, czyli te, które strofowały złe uczynki Chrześcijaństwa w jego zorganizowanym stanie,