Teraźniejsza Prawda nr 196 – 1961 – str. 60
tj. nie fizycznymi oczami lecz umysłowymi. Dalej wiemy to, ponieważ Jezus dwa dni przedtem, tj. w dniu Swego triumfalnego wjazdu do Jeruzalemu, a cztery dni przed Swa śmiercią wyraził się o umysłowym zaślepieniu Żydów z powodu ich grzechów (Łuk. 19:42, 44), a św. Paweł zapewnia nas, że to ich zaślepienie będzie trwało „pókiby nie weszła zupełność pogan”, czyli pełna liczba Wybranych z pogan (Rzym. 11:7-10, 25-33). Potem przy Wtórym Przyjściu zostanie ono stopniowo usuwane aż ujrzą (zrozumieją), że Jezus jest ich Mesjaszem! Wybawicielem. Ustęp z Mat. 26:64 jest bardzo podobny w sensie i metodzie interpretacji do Obj. 1:7. Te ustępy przedstawione z powyższego punktu widzenia harmonizują z jasnymi oświadczeniami z 1Tym. 6:16; Jana 14:19 co dowodzi, że Powrót naszego Pana będzie niewidzialny dla oczu fizycznych, ale rozpoznawalny przez oczy umysłowe.
„TAK PRZYJDZIE, JAKOŚCIE GO WIDZIELI IDĄCEGO”
Teraz pragniemy przytoczyć ósmy dowód niewidzialności naszego Pana przy Jego Wtórym Przyjściu, jako jeden z biblijnych ustępów najbardziej błędnie używanych odnośnie sposobu powrotu naszego Pana. zapisany w Dz. Apost. 1:11 – „Ten Jezus, który w górę wzięty jest od was do nieba, tak przyjdzie, jakoście Go widzieli idącego do nieba”. Ustęp ten jest zazwyczaj wyjaśniany jak gdyby brzmiał, jak widzieliście Go idącego do nieba, tak ujrzycie Go przychodzącego znowu”. Ci, którzy w ten sposób wyjaśniają ten ustęp, wyjaśniają go tak, jak gdyby punktem porównania było widzenie, Go odchodzącego i widzenie Go znowu przychodzącego, podczas gdy w ustępie tym nic takiego nie jest nadmienione. Otóż punktem porównania nie jest widzenie Go odchodzącego i widzenie Go przychodzącego – ale sposób Jego odejścia i sposób Jego przyjścia, które są tu przedstawione. „Ten Jezus… tak (w podobny sposób) przyjdzie, jakoście Go widzieli idącego do nieba”. Stąd ustęp ten mówi o sposobie powrotu naszego Pana. A ze sposobu w jaki odszedł możemy dowiedzieć się pewnych rzeczy odnośnie sposobu Jego powrotu: (1) O ile to tyczyło się świata, odszedł on potajemnie i nikt; oprócz uczniów nie wiedział o tym w owym czasie; tak przychodzi On znowu potajemnie („jako złodziej w nocy”) i nikt ze świata, oprócz Jego wiernych naśladowców, nie będzie wiedział o tym w początkowych stadiach: (2) odszedł On spokojnie a nie ostentacyjnie, nie przestraszając świata literalną trąbą, nie jadąc na literalnym obłoku, nie oślepiając go naturalnym olśniewającym światłem, ani nie rozbijając wszechświata na atomy; (3) odszedł błogosławiąc tych, których pozostawił; stamtąd powraca, błogosławiąc naprzód Swój oczekujący Go kościół, a potem całą ludzkość świata; i (4) co do Jego Boskiego Ciała był On niewidzialny dla naturalnych oczu ludzkich przy Swoim odejściu, chociaż widzialny dla uczniów
kol. 2
Swoich jako odchodzący przez odpowiednie towarzyszące czyny; tak samo przy powrocie jest On niewidzialny dla naturalnych, oczu ludzkich chociaż obecność Jego jest zamanifestowana przez odpowiednie towarzyszące czyny. Po przedstawieniu dziesiątego dowodu, ten czwarty punkt stanie się jaśniejszy. Wprowadzamy go tu, ponieważ logicznie należy tutaj wśród innych punktów porównania, chociaż pewne wyjaśnienia, które nastąpią później są potrzebne do usunięcia zarzutów opartych na niezrozumieniu natury chwalebnego zmartwychwstałego ciała naszego Pana. Ustęp tu roztrząsany dowodzi, że sposób Jego ponownego Przyjścia będzie taki, jak sposób odejścia, a jako taki, odpiera wiele błędów co do sposobu Jego Powrotu, jak również dowodzi Jego niewidzialności dla naturalnych oczu.
LOGICZNY ARGUMENT AP. PAWŁA
Św. Paweł posługuje się tu argumentem zapisanym w 2Tes. 2:1-9, który z właściwego zrozumienia przedmiotu jasno i wprost dowodzi, że powrót Chrystusa jeszcze w owym czasie nie nastąpił; lecz ten argument byłby zdecydowanie niezręczny, gdyby Jego Powrót miał być widzialny dla naturalnych oczu ludzkich. Tessalończycy z pierwszego listu św. Pawła pisanego do nich, wyciągnęli błędny wniosek, że nastąpiło Wtóre Przyjście Pana; dlatego Apostoł napisał do nich drugi list, aby, miedzy innymi, sprostowali to błędne mniemanie. Jeśliby pogląd, że powrót naszego Pana ma być widzialny dla naturalnego wzroku, oraz że powrotowi ma towarzyszyć trąbienie w literalną trąbę, unoszenie się na literalnym obłoku, świecenie olśniewającym światłem, naturalnym i rozbijaniem wszechświata na atomy, był poglądem głoszonym im przez św. Pawła, to umysł tak logiczny i prosty jak umysł tego Apostoła byłby zbił ten błąd Tesalończyków, że nastąpiło Wtóre Przyjście, mniej więcej w tych słowach: „Moi drodzy bracia, martwi mnie myśl, że tak rychło zapomnieliście o moich naukach, że Pan Jezus przy Swym Wtórym Przyjściu ukaże się w naturalnym cięte, jaśniejący olśniewającym światłem naturalnym, trąbiący w literalną trąbę dość głośno, aby być słyszanym po wszystkiej ziemi, siedzący na naturalnym obłoku i rozbijający wszechświat na atomy. Jeśli nie zapomnieliście tych rzeczy, nie wierzylibyście, że On już powrócił. Aby wam dowieść, że jeszcze nie powrócił, mam do was pewną prośbę: proszę was, pokażcie mi Jego jaśniejące ciało i obłok na którym siedział. Kiedy Pan trąbił w literalną trąbę, której głos rozchodził się po całym świecie? Ani ja, ani nikt z moich braci w jarzmie. Pańskimi nie słyszeliśmy trąbienia. Jak możecie wierzyć, że literalny wszechświat został rozbity na atomy, jeżeli jesteście świadkami jego istnienia tak jak był od początku? Czyż z tego, że te rzeczy nie istnieją, nie możecie poznać, że Pan jeszcze nie powrócił? O zapominający Tesalończycy, niech was nikt w żaden sposób nie zwodzi, że Dzień Pański