Teraźniejsza Prawda nr 479 – 2001 – str. 87

szczegółowo opracowane dzieło O błędach Trójcy, co od razu uczyniło go wybitnym człowiekiem. Sposób, w jaki omówił temat był poważny i oryginalny i tak logiczny, iż najzdolniejsi myśliciele owych czasów byli zmuszeni poświęcić mu skrupulatną uwagę i bardzo trudno im było sprostać jego argumentom.

      Pisanie przeciwko Trójcy było wówczas niezwykle niebezpieczne i Servet musiał się kryć pod przybranym nazwiskiem Vilanova wywodzącym się od nazwy miejsca urodzenia jego ojca. Przez pewien czas mieszkał w Lyonie, gdzie studiował medycynę, a w 1536 r. przeniósł się do Paryża. Tam spotkał Kalwina, który przybył z krótką wizytą, próbując wyprostować poglądy Serveta odnośnie Trójcy. Gdy wezwano go do debaty w tej kwestii, Servet, bojąc się, iż zostanie wydany władzom jako heretyk, odmówił uczestnictwa. Kontynuując swoje studia medyczne i osiągając wielką wybitność na tym polu, miał także osiągnięcia w sztuce i geometrii, a do swego programu dołożył teologię i hebrajski.

      W 1541 r. został zaproszony do Vienne jako prywatny lekarz arcybiskupa Pierre Paulmiera, równocześnie prowadząc w tym samym czasie ogólną praktykę lekarską. Stamtąd rozpoczął korespondencję z Kalwinem, która miała mieć tak tragiczny koniec. Ich listy były w istocie długimi debatami. Servet zaproponował odwiedzenie Kalwina w Genewie, lecz ów rozwścieczony niezłomnym zaprzeczaniem Serveta odnośnie istnienia Trójcy oraz odrzucania chrztu niemowląt zagroził, że Jeśliby Servet przybył do Genewy, nie opuściłby jej żywy”.

      W 1553 r. Servet opublikował swoją Odnowę Prawdziwego Chrześcijaństwa, niezwykły tom przedstawiający z większą dojrzałością myśli z jego wcześniejszego dzieła o Trójcy. Popełnił błąd wysyłając jeden egzemplarz Kalwinowi, który trzy lata wcześniej przekazał katolickiej inkwizycji informacje obciążające Serveta. Teraz Kalwin zdradził go jako autora nowego heretyckiego dzieła. Servet aresztowany przez generalnego inkwizytora Lyonu, wiedząc, iż na pewno zostanie skazany i spalony, uciekł z więzienia i ukrywał się przez kilka miesięcy. W niedzielę 13 sierpnia 1553 r. przybył do Genewy spodziewając się ją natychmiast opuścić łodzią do Zurychu w drodze do Neapolu. Nie mogąc znaleźć żadnej łodzi, niemądrze czyniąc wszedł do kościoła i został rozpoznany przez Kalwina, który natychmiast kazał go aresztować i uwięzić.

      Proces o herezję odbył się z rażącym naruszeniem szwajcarskiego prawa i cechował się zawziętymi debatami teologicznymi pomiędzy Servetem i Kalwinem. Niektórzy sędziowie skłaniali się ku uniewinnieniu, lecz Kalwin z wyrachowaniem już wcześniej zaplanował, iż doprowadzi do śmierci Serveta. Na skutek jego nalegań większość sędziów wydała wyrok śmierci na mocy prawa nie obowiązującego w ich kraju, za czyn nie popełniony w ich państwie i na osobę nie podlegającą ich władzy. Nakłoniony przez Williama Farrella, angielskiego duchownego, Kalwin sprawił, iż Servet został spalony na stosie. Ostatnie słowa Michała Serveta potwierdzały jego wiarę: „Jezusie, synu wiecznego Boga, zmiłuj się nade mną!”

      Odnośniki
E8: 128, 142, 387, 423, 427-434, 440, 727
E9:33
E10:88, 89, 473
E12:762
E13:292
P’41:285
BS’82:75

      Reformacja autorstwa Willistona Walkera (1900) Słownik Biblii i Religii pod Ogólną Redakcją Williama H. Gentza (Abingdon Press, Copyright 1986)

ROBERT BROWNE (1550 – 1631)

      Robert Browne był specjalnym sługą Pana w propagowaniu szafarskiej doktryny ruchu Maluczkiego Stadka, który później stał się Kościołem Kongregacjonalnym. On podkreślał, że każdy zbór ludu Pańskiego, pod kierunkiem Chrystusa jako głowy, jest panią swoich własnych spraw, niezależny od wszelkich innych osób, zborów i organizacji religijnych, lecz przyznaje się do związków z innymi w Chrystusie w celu chrześcijańskiej społeczności i pomocy.

      R. Browne urodził się w pobliżu Rutland w Anglii wokoło 1550 r., studiował na uniwersytecie w Cambridge, uzyskał tytuł bakałarza i nauczał przez trzy lata. W 1578 r. przyłączył się do rodziny niezwykle pobożnego purytańskiego duchownego, Richarda Greenhama, który nauczył go teologii i zachęcał do głoszenia Słowa. Dzięki swym sukcesom Browne otrzymał propozycję objęcia jednej z ambon w Cambridge, którą odrzucił, bowiem nie aprobował episkopalnego wyświęcenia, a formalizm religijny za jego dni sprawiał mu wiele udręki. Kiedy szukał woli Pana odnośnie tego, gdzie może najlepiej służyć, rozterki umysłowe załamały jego słabe zdrowie.

      Przez kilka miesięcy spotykał się z prawymi wierzącymi w Norfolk i Bóg pobłogosławił go światłem na temat natury prawdziwego kościoła i właściwego prowadzenia jego spraw. Doprowadziło go to do stworzenia takiego Kościoła w Norwich w 1580 r. razem z pokrewnymi duszami,

poprzednia stronanastępna strona