Teraźniejsza Prawda nr 194 – 1961 – str. 20
musi zostać obalone, co stworzy warunki sprzyjające próbie. Sprawiedliwość musi być wymierzona, aby utorować drogę próbie ludzkości. Zło musi być poskromione, bo inaczej próba się nie powiedzie. Dobro musi zapanować, aby zachęciło ludzi do osiągnięcia postawy moralnej umożliwiającej przyjęcie próby. Gdyby nie zapanowały warunki, w których ofiara Chrystusa staje się udziałem wszystkich, zabrakłoby podstawy dla próby i nie byłaby ona do pomyślenia. Jeśliby wszyscy nie wybrani zarówno żywi jak i umarli, nie uzyskali sposobności osiągnięcia zbawienia, próba nie mogłaby ich skutecznie dosięgnąć. I w końcu, gdyby restytucja nie stała otworem dla wszystkich i gdyby nie wszyscy posłuszni wezwaniu jej dostąpili, próba byłaby bezprzedmiotowa; nie mogliby bowiem zdać w tej próbie egzaminu wykazującego, że zasłużyli na życie wieczne. Widzimy więc, iż poprzednie osiem zamierzeń Tysiąclecia poprzedzają i warunkują próbę, ustalającą dojrzałość ludzką do wiecznego życia. Wszystkie one prowadzą do próby.
Zgodność tej próby z mądrością, sprawiedliwością, miłością i Boską władzą wynika z taktu, iż dokonywać jej będzie Jezus i Jego wierny Kościół, jako Sędziowie i Pełnomocnicy Boscy. Pismo Święte wielokrotnie zapewnia nas, że to właśnie oni będą Sędziami ludzkości w Tysiącleciu. Między innymi potwierdzają to następujące teksty: 2Tym. 4:1; Dz.Ap. 17: 31; Mat. 19:28; Abd. 21; Jer. 23:5, 6; 33:14—16; Mat. 25:31—46. Fakt, że właśnie oni będą się opiekować ludzkością jako ojciec i matka, sprawować nad nią władzę jako Królowie, błogosławić ją jako Kapłani, uczyć jako wielki Prorok i zawierać z nią w charakterze Pośrednika Nowe Przymierze gwarantuje, że próba ta pod każdym względem będzie skuteczna. Zaś fakt, że działać będą oni jako pełnomocnicy Boga wskazuje, iż próba ta będzie dokonywana zgodnie z Boskim Prawem, które zostanie wyryte w ludzkich sercach i umysłach drogą restytucji. Żądanie od ludzi w końcowym egzaminie absolutnej doskonałości tłumaczy się faktem, iż wszyscy ludzie będą mieli uprzednio umożliwione dążenie do takiej doskonałości.
Okresem próby w szerszym znaczeniu będzie Tysiąclecie, w które włączony jest zamykający je czas Małego Okresu (Obj. 20:7). Wynika stąd, że będą dwa okresy próby: Tysiąclecie w znaczeniu węższym jako różniące się od Małego Okresu i sam Mały Okres. Prób spodziewać się możemy zarówno w samym Tysiącleciu, jak i podczas Małego Okresu. Będą one stosowane w różny sposób a także zachodzić będzie duża różnica między próbami właściwego Tysiąclecia a próbami czasu zamykającego Tysiąclecie, zwanego Małym Okresem. Jednym z ustępów gdzie zaznaczono, te różnice jest Izajasz 65:20. Mówiąc u Izaj. 65:17—25 o warunkach, które nastąpią po Tysiącleciu, Jehowa wskazuje w wierszu 20 na dwie klasy, jakie przestaną wówczas istnieć, nazywając przedstawicieli pierwszej — ludźmi w wieku dziecięcym, a drugiej — starcami, którzy nie dopełnili dni swoich (dobrymi czynami). Zacytujemy i podamy w nawiasach objaśnienie tego ustępu: „Nie będzie tam więcej [przestaną istnieć] nikogo w wieku dziecięcym [później w tym samym wierszu,
kol. 2
Jehowa nazywa każdego należącego do tej klasy dziecięciem, które umiera obarczone jak stuletni grzesznik], ani starca, który by nie dopełnił [Tysiąclecia] dni swoich [dobrymi uczynkami; bo dziecię we stu latach umrze, ale grzesznik choćby miał sto lat, przeklęty będzie [ponieważ nie okazał nawet powierzchownej poprawy]! „Na tej zasadzie wnosimy, że „dziecięciem” są ci, którzy podczas Tysiąclecia kategorycznie odmówią choćby tylko zewnętrznego posłuszeństwa. wobec ustroju Królestwa.
Będzie między nimi niezawodnie wielu uczonych w Piśmie i Faryzeuszy ze Żniw Wieku Żydowskiego i Wieku Ewangelii (Mat. 23:33). Ci przez swe grzechy, a głównie przez grzech przeciwko Boskiej Prawdzie, ulegli takiemu upadkowi moralnemu, że niejednego z nich nie zdołają nawrócić nawet warunki i ustrój Tysiąclecia. Starzec, który nie dopełnił dni Tysiąclecia dobrymi uczynkami — to ci, którzy z końcem Tysiąclecia w Małym Okresie, uznani zostaną za niegodnych dostąpienia życia wiecznego i będą wytraceni we Wtórej Śmierci. Obie te klasy przestaną istnieć po Tysiącleciu. Wnosimy z tego, że każdemu przysługiwać będzie okres co najmniej stuletni, w którym będzie miał sposobność poprawy. Wszyscy, odrzucający możliwość nawet powierzchownej poprawy umrą z końcem stuletniej próby, a tym sposobem ich próba uzyskania życia wiecznego zakończy się kompletnym niepowodzeniem. Dalsza próba byłaby dla nich zbędna z powodu ich niepoprawności. Wnosimy dalej, że ci którzy się poprawią, lecz tylko powierzchownie, nie kładąc serca w dobre uczynki, które powinni spełniać, będą żyli przez przeciąg tysiąca lat. Lecz jako starcy pozbawieni cech charakteru miłych przed Bogiem, popadną w Małym Okresie w grzech i zostaną wytraceni. Pamiętając o tych dwóch klasach lepiej zrozumiemy próbę Tysiąclecia.
Teraz możemy z większą łatwością przystąpić do studiów nad próbami, które nastąpią w Tysiącleciu i po Tysiącleciu. W obu okresach próba będzie dotyczyła posłuszeństwa woli Bożej a charakter jej będzie zależał od ludzkiej zdolności. Różnica polegać będzie tylko na stopniu ludzkiej zdolności do poddania się woli Bożej. W czasie Tysiąclecia niczyje zdolności nie będą doskonałe, zatem od nikogo nie będzie wymagane doskonałe posłuszeństwo, lecz takie tylko na jakie człowieka stać. W Małym Okresie wszyscy będą musieli wykazać doskonałe posłuszeństwo, gdyż ich zdolność poddania się woli Bożej będzie doskonała. Aby zmusić do zewnętrznego posłuszeństwa oficjalnym prawom Królestwa, użyta będzie w Tysiącleciu siła. Tych, którzy odmówią zewnętrznej poprawy czeka Wtóra Śmierć, ale oczywiście nikt nie będzie zmuszony siłą do posłuszeństwa wewnętrznego. Wewnętrzne posłuszeństwo czyli posłuszeństwo w sercu, nie będzie wymuszane siłą, ponieważ byłoby to sprzeczne z Boskim celem, którym jest obdarzenie życiem wiecznym wszystkich wyrzekających się grzechu i czyniących wolę Bożą z ich własnej woli, i w wewnętrznej zgodzie z zasadami prawdy i sprawiedliwości. Boskim życzeniem jest, aby ludzkość rozwijała w sobie łaskę wiary, nadziei, opanowania grzechu w sobie, cierpliwości, nabożności, miłości bliźniego, miłosierdzia itd. W szczególności zaś wolą Jego