Teraźniejsza Prawda nr 462 – 1999 – str. 12

gdyby ktoś twierdził, że nazwisko pastora Russella w Tomie I dowodzi, iż jest to książka „ŚJ”. Możesz wyjaśnić, że chociaż wielu błędnie utrzymuje, iż nauki pastora Russella były takie same jak nauki „ŚJ”, to jednak jest między nimi ogromna różnica – pastor Russell nigdy nie uczył, że tylko on i jego naśladowcy korzystać będą z Boskiej ochrony i zbawienia w wielkim ucisku, łącznie z bitwą Armagedonu, jak to czynią „ŚJ”, i że jest wiele innych istotnych różnic podanych w małej broszurze o „ŚJ”.

      Niekiedy jest korzystna rozmowa o wypełnianiu się proroctwa Biblii w związku z cielesnym Izraelem i jego powrotem do ziemi ojczystej. Niektórzy mogą być bardzo zainteresowani broszurą Żydowskie nadzieje i perspektywy. Jest ona także bardzo przydatna w kontaktach z Żydami. Możemy im wyjaśnić, że jesteśmy żywo zainteresowani tym, co Bóg czyni dla narodu żydowskiego, zwracając im uwagę, że On ich błogosławi zgodnie z danymi im obietnicami, takimi jak koniec ich „dwójnasobu” oraz czasów pogan. Możemy zwrócić uwagę, że w kontaktach z żydowskimi przyjaciółmi nie przejawiamy postawy „nawracania”, co wykaże nasza książka i broszura ŻNP.

      Czasami spotkacie ludzi zainteresowanych szczególnymi tematami, o których mamy książki, numery SzB czy traktaty. Możecie wtedy oferować je z odpowiednią literaturą i (jeśli ich nie posiadacie) dostarczyć później w czasie następnej wizyty na tym terenie.

      Niektórzy pytają co robić, gdy miejscowe prawo lub urzędnicy przeszkadzają w wysiłkach głoszenia Ewangelii w związku z naszą działalnością kolporterską czy strzelecką. Sprzedawanie książek, jak wyjaśniono wyżej, jest zwykle całkiem bezpieczne i nie napotkacie przeszkód, pod warunkiem że zbierane są zamówienia a doręczenie następuje później – za kilka dni – gdyż żadne lokalne prawo nie może występować przeciwko międzystanowemu handlowi.

      Czasami lokalne prawo wymaga zezwoleń handlowych, co nie pozwala bezpośrednio sprzedawać książek bez uiszczenia wymaganej opłaty. Jeśli ktoś pragnie dużo zdziałać w danej miejscowości, to jeśli opłata nie jest wysoka, niekiedy dobrą rzeczą jest nabyć takie zezwolenie. Lecz żadne lokalne prawo nie może blokować handlu międzystanowego. Dlatego poza Pensylwanią bezpiecznie jest najpierw zebrać zamówienia, a realizować je później; w większości przypadków jednak nikomu nikt nie będzie przeszkadzał w sprzedaży bez zezwolenia, zwłaszcza że jest to praca religijna.

      Nie ma innego działu dla służby Pańskiej, która jest obficiej błogosławiona zewnętrznym i wewnętrznym owocowaniem niż praca kolporterska i strzelecka. Żadna też inna służba nie daje lepszych sposobności rozwijania samego siebie. Jest to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy wydział szkoleniowy w szkole Chrystusa. Mamy tutaj okazję nauczyć się jak znosić trudy, jako dobrzy żołnierze Jezusa Chrystusa. Tutaj znajdujemy znaczną pomoc w rozwijaniu różnych łask chrześcijańskiego charakteru. Tutaj każdego dnia możemy wprowadzać w czyn teorie chrześcijańskiego postępowania, których uczymy się na naszych badaniach Prawdy. Tutaj mamy wspaniały trening w szkole Chrystusa, w której możemy ćwiczyć nasze duchowe mięśnie i wzmacniać się w Panu. Niech Bóg wzmacnia i podtrzymuje swoje drogie dzieci, które w ten sposób dają dowód swej miłości i oddania dla Niego, prowadząc dobrą walkę, bojując dobry bój wiary i odważnie dając dobre świadectwo Jego imieniu!

PRACA OCHOTNICZA

      CHOCIAŻ działalność kolporterska i strzelecka daje najlepsze sposobności służby zarówno sobie, jak i innym, i powinna być podejmowana przez wszystkich, którzy rozsądnie mogą wziąć w niej udział, służba ochotnicza plasuje się tuż za nią. O tych, którzy zgłaszają się do rozprowadzania bezpłatnej literatury, takiej jak traktaty itp. mówimy jako o ochotnikach.

      Ochotnicy przez wiele lat wykonują znakomitą służbę w rozprowadzaniu – szczególnie osobiście – bezpłatnych biblijnych broszur różnymi sposobami: przy wejściach do kościołów, na dużych zgromadzeniach religijnych, od drzwi do drzwi, ludziom na ulicach i w inny sposób, na jarmarkach i podobnych zgromadzeniach, na stacjach komunikacyjnych, w poczekalniach, komunikacji publicznej, stoiskach z literaturą, domach handlowych, sklepach, miejscach odpoczynku, samochodach, budkach telefonicznych, książkach telefonicznych i bibliotecznych, czasopismach, listach itp.

      Aż do czasu zakończenia przez kapłaństwo po tej stronie zasłony, pod kierunkiem posłannika Epifanii, pracy prowadzenia kozła Azazela do bramy i oddania go w ręce człowieka na to przygotowanego, kończąc w ten sposób „pierwszy z dwóch etapów dzieła Epifanii” (E 10, s. 509), do wspomagania tej pracy używane były traktaty Gedeona (nr 1–5). Od tamtego czasu te i inne traktaty są rozprowadzane wśród nominalnych chrześcijan przy wejściach do kościołów i w innych miejscach, przede wszystkim po to, by pomóc im w oczyszczaniu się z błędów doktryny i praktyki (4Moj. 8:7, 24; Mal. 3:3).

      Także ochotnicza działalność braci oświeconych epifanią jest jednym ze sposobów współpracowania z naszym Panem, innymi braćmi w Prawdzie i wszystkimi pozostałymi w ostatnich etapach antytypicznej drugiej bitwy Gedeona, niszcząc powszechną wiarę w wieczne męki i przytomność umarłych (P ’40, s. 121; Ter. Pr. ’47, 53, Nr 113, 114) oraz ogłaszając

poprzednia stronanastępna strona