Teraźniejsza Prawda nr 455 – 1997 – str. 95

 Jeszcze jeden urodzinowy obiad — to, czego właśnie potrzebowałem!

      Niedziela, 16 czerwca: Boulder, Colorado

      Brat Steve i siostra Lila Lemański zaprosili nas do swego domu na obfity lunch, a następnie poszliśmy na salę, którą wynajmują na zebrania zborowe. Najpierw opowiedziałem im o swej podróży do Izraela. Było obecnych 20 osób, w tym 3 braci z Brzasku, którzy byli bardzo zainteresowani i stawiali wiele pytań. Oni musieli wyjść i na drugim zebaniu zostało nas 17. Po zebraniu poszliśmy na rożen do brata Eugeniusza i siostry Bogdy. Kilka następnych dni spędziliśmy z naszymi dziećmi i trochę zwiedzaliśmy. Górzysty krajobraz Colorado jest bardzo piękny.

      Piątek, 21 czerwca

      Nasz ostatni przystanek, Las Vegas, Nevada. To miasto opowiada historię o tym, co się zdarzyło w Stanach Zjednoczonych podczas minionych 50 lat. Amerykanie chcą się bawić i Las Vegas dostarcza im każdego rodzaju rozrywki, jaką można sobie wyobrazić. W latach czterdziestych prawie nic tu nie było, a teraz jest to rozwojowe miasto, w którym mieszka ponad milion ludzi. Byliśmy zadowoleni, że możemy usłużyć czterem z nich wykładem. Zatrzymaliśmy się u brata Richarda Herziga i jego żony, na zebranie i wspólną społeczność przyszły także siostry Lea i Bertha Murphy.

       Do domu przyjechaliśmy w sobotę, 22 czerwca i kiedy zakończyliśmy podróż stwierdziliśmy, że jesteśmy bardzo zmęczeni. Była to długa podróż, lecz był to również przywilej i błogosławieństwo zobaczyć, mogąc służyć i mieć społeczność z tak wieloma drogimi braćmi. Bardzo troskliwie zajmowano się nami. Bracia okazali nam miłość jaką rozwinęli przez studiowanie Boskiego Słowa i my radowaliśmy się z tego w każdej chwili.

Przesyłamy pozdrowienia dla wszystkich braci wszędzie.
Ewangelista brat Jack i siostra Mary Detzler
(California). PT ’96, 90.

SPRAWOZDANIE BRATA C. OBAJTKA Z PODRÓŻY DO USA

      Drodi Bracie Hedman: Łaska i pokój Naszego Niebiańskiego Ojca i Naszego Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z Tobą (Ps. 100). Jeszcze raz Pan pozwolił mojej żonie, siostrze Agnes, oraz mnie na podróż do USA, aby odwiedzić naszą rodzinę i naszych drogich amerykańskich braci. Nasze wnuki w wieku pięciu lat, stają się coraz bardziej interesujące. Przybyliśmy do USA 21 sierpnia 1996 r.; w następną niedzielę miałem przywilej usługi wykładem w Domu Biblijnym.

KONWENCJA W MINNEAPOLIS

      Miałem wielką radość spotykając się z naszymi drogimi braćmi na konwencji w Minneapolis, która była, jak zwykle, dobrze zorganizowana przez zbór w Minneapolis. Młodzi bracia tego zboru byli bardzo pracowici i pomocni jako technicy w wielu różnych sprawach. Otrzymaliśmy od sług dobry i budujący pokarm duchowy. Głównym tematem sympozjum były „Przenośnie Apostoła Pawła”, który był bardzo zróżnicowany. Dwunastu braci wzięło udział w wyjaśnianiu nam tego tematu.

       Nasi generalni starsi także usłużyli nam interesującymi wykładami, włączając br. Hedmana,. który poprowadził „Sesję ekonomiczno – informacyjną” i odpowiedział na biblijne pytania. Usłużył nam także wykładem, w którym ukazał różne sposoby szerzenia Prawdy. Zbór w Minneapolis ma bardzo miły zwyczaj zapraszania braci, którzy spędzają noc w hotelu, do domu siostry Carlson na śpiewanie pieśni, dodatkową społeczność i rozmowy oraz na posiłek po konwencji.

       Mieliśmy symbol chrztu na tej konwencji, podczas której syn brata Johna Evansa, brat Eugeniusz, okazał swoje poświęcenie. Możesz sobie wyobrazić radość jego żony i rodziców. Miałem przywilej powiedzieć wykład i podać krótkie sprawozdanie na temat pracy we Francji i w Niemczech. W drugim dniu konwencji wspólny posiłek w hotelu był okazją do wspólnej społeczności. Brat Hedman wspomniał w swoim wykładzie, że mamy bogatą literaturę Prawdy, co sugeruje, że będzie poszukiwana z radością przez wielu, kiedy „Czas Ucisku” dokończy swego dzieła. W konwencji w Minneapolis uczestniczyli bracia z dziewięciu stanów, Francji i Kanady. Po zakończeniu konwencji usłużyłem wykładem lokalnemu zborowi w Minneapolis.

USŁUGA NA PÓŁNOCNYM ZACHODZIE

      Miałem przywilej i radość usłużyć zborom w Eugene, w stanie Oregonie, i Seattle, w stanie Waszyngton czterema wykładami, uczestnicząc przez trzy dni we wspaniałych rozmowach z tymi drogimi braćmi w Oregonie i Waszyngtonie. Wielką przyjemnością było dla mnie ponownie spotkanie się z braćmi i siostrami z tych dwóch zborów po bardzo długiej nieobecności.

       Dwa tygodnie później służyłem dwoma wykładami w zborze w Nowym Jorku. Cieszyłem się społecznością z naszym drogim pielgrzymem pomocniczym bratem Wojnarem i jego żoną oraz z innymi braćmi z tego zboru. Po spotkaniu był posiłek i interesujące dyskusje na tematy Prawdy z członkami tego zboru.

       Miałem także przywilej usługi trzema wykładami

poprzednia stronanastępna strona