Teraźniejsza Prawda nr 453 – 1997 – str. 57

wytwarzająca, na przykład, telefony, może produkować aparaturę po wiele niższych kosztach niżeli na macierzystym rynku. Przedsiębiorstwo zamiast za 13 dolarów amerykańskich za godzinę może zatrudnić cudzoziemca za ekwiwalent w wysokości jednego dolara amerykańskiego dziennie.

ODRODZENIE PRACY?

       W obawie przed dalszą utratą wpływu i realne obniżenie standardów życiowych średniej klasy ruch pracy w Stanach Zjednoczonych podjął działalność werbunkową. Według Wall Street Journal liczba pracowników zrzeszonych w Stanach Zjednoczonych, po poważnym zmniejszeniu w poprzedniej dekadzie, wzrosła w latach 1993-1995 o około 3 procent, do 16,7 mln.

       W pewnym stopniu wzrost ten był powodowany bardziej agresywnym werbunkiem członków przez przywódców związkowych. Spadek liczbowy członków związkowych nastąpił wśród tradycyjnego trzonu wyżej płatnych pracowników. Rekrutacja zmierza do celu szczególnie w środowiskach niżej płatnych, i dlatego bardziej niezadowolonych, pracowników w Stanach Zjednoczonych i Meksyku.

       Czy mamy oczekiwać ożywienia ruchu pracy? Zróżnicowanie przemysłu i biznesu, oraz jego globalnej bazy w aktualnym stanie, sprawia trudności w organizowaniu pracowników. Pracownicy w południowych Chinach i na Filipinach mogą wytwarzać te same wyroby dla tych samych zachodnich firm, jednak są odrębni pod względem kulturalnym. Ich pragnienie poprawy swego losu może być takie samo, lecz powszechne środki do osiągnięcia poprawy nie są łatwo dostępne.

       Biznes obecnie agresywnie realizuje korzyści i udział na światowym rynku. W tej atmosferze związki zawodowe nie mogą już dążyć do zarządzania przedsiębiorstwami, jak to czyniły kiedyś. Międzynarodowa podstawa wielonarodowej korporacji oferuje przedsiębiorstwu liczne możliwości wyboru w poszukiwaniu siedziby działalności. Organizacja związkowa na szczeblu lokalnym może być najbardziej skuteczna, jednak wojująca konfrontacja z zagranicznym pracodawcą może przeciwdziałać wydajności.

       Konfederacja wolnych związków zawodowych, jako międzynarodowego związkowego ciała ze 124 milionami członków, donosiła, że ponad 260 związkowych organizatorów zostało zamordowanych w minionym roku. Śmiertelne ofiary pojawiały się głównie w Algerii i Kolumbii, lecz ogół związkowych aktywistów był źle traktowany w Burmie (w Myanmarze), Chinach, Gwatemali i Nigerii.

       Zaistniały jakieś naganne elementy w społeczności międzynarodowego biznesu, w którym niezadowolenie ze związkowego aktywizmu jest popierane przez rynki finansowe. Według pewnego rzecznika, konfederacja widzi siebie jako „ostatni bastion przeciwko niesprawiedliwości”.

       Globalizacja jest również naganna. Rządy i pracodawcy poszukują siły roboczej, która byłaby tania, to znaczy, jedynej reprezentacji brakującej związkowi.

       Nie wiemy w jaki sposób się wypełni ów proroczy krach. Wiele napięć istnieje we wszystkich starych i nowych uprzemysłowionych narodach. Nie jest to już dłużej tylko sprawa mas przeciwko klasie. Jesteśmy pewni, że Królestwo Boże przyjdzie. Musimy pozostawić wypracowanie szczegółów Jemu. [Informacje o Elizeuszu związane z tematem o ruchu pracy można znaleźć w E 3, strony 365-370.]

WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA RELIGIJNEGO

      Finansowe sprawozdania stu tysięcy kongregacji protestanckich w Stanach Zjednoczonych (A.P.) pokazują spadek w finansowym poparciu. Darowizny maleją od trzech lat, odkąd są obliczane w dolarach przystosowanych do inflacji, przez siedem ostatnich lat jako oprocentowanie dochodu. Te cyfry dostarczyła Narodowa Rada Kościołów, główne stowarzyszenie w Stanach Zjednoczonych „głównej linii”, tradycyjnych, kościołów.

       Podczas gdy tendencja jest zniżkowa dla kościołów tradycyjnych, jej przeciwieństwo stosuje się do niezależnych międzywyznaniowych grup. Takie kościoły są częścią jednego z największych tendencji amerykańskiej religii dzisiaj, dalekie od hierarchicznej a bliskie mniej rozbudowanemu stylowi religii ewangelicznej.

       Ocenia się, że te liczby wahają się od 75.000 do 100.000 w Stanach Zjednoczonych, czyniąc je najbardziej powszechnym typem kościołów w tym kraju. Dla kontrastu podajemy, że jest około 40.000 kościołów baptystów południowych i 20.000 rzymskokatolickich parafii — dwóch największych narodowych denominacji.

       Podobnie jak denominacje, niezależne kościoły ukrywają to teologiczne zjawisko. Większość jest jednak konserwatywna. Konserwatywna w teologii, lecz jest prezentowana w sposób nowoczesny tzn. przyjemna muzyka, nacisk na rodzinę i tak dalej.

KSIĄŻKI, MUZYKA I EWANGELIZM

       Armia Zbawienia od pokoleń łączyła muzykę ze swym posłannictwem o grzechu i zbawieniu. Współczesną muzykę chrześcijańską częściej się znajduje niż nie w 2.500 chrześcijańskich księgarniach w całych Stanach Zjednoczonych. Mają na składzie robiące wrażenie zapasy dysków i książek na tematy chrześcijańskie. W ostatnich dwudziestu latach dochód ze sprzedaży na tym polu wzrósł przynajmniej trzykrotnie, ponad 3.000.000.000 dolarów tylko w Stanach Zjednoczonych.

       Tęsknota do tradycyjnych wartości i wzrastająca niechęć do przemocy oraz lubieżności w rozrywce doprowadziły wielu do chrześcijańskiego przemysłu wydawniczego. Książki, czasopisma, audio i video taśmy, oparte na Biblii gry komputerowe, w dodatku do standardowych propozycji Biblii (w licznych tłumaczeniach) są dostarczane w obfitości.

EWOLUCJA, STWORZENIE

       Historia XX wieku mogłaby pokazać świat nie tylko powątpiewający w to dokąd on zmierza, lecz również skąd przyszedł.

       Podczas gdy akademickie i naukowe społeczności na ogół szczerze objęły myślą ogólne zasady ewolucji, wielka liczba szerszej populacji (i niektórzy naukowcy) przyjęła Stworzenie. (Niektórzy podtrzymują pojęcie o siedmiu dniach stworzenia, inni uwzględniają dłuższy czas.)

       Jak bieg wypadków obniża społeczne tendencje rzekomo cywilizowanych krajów, tak różnią się one w wyjaśnianiu tego zjawiska stosownie do przyjętej filozofii. Nasi ewangeliczni przyjaciele w Stanach Zjednoczonych dostrzegają obecne zepsucie jako sąd nad kiedyś sprawiedliwym narodem, który odwrócił się od Boga i że ten kraj musi być z powrotem pozyskany przez chrześcijańską aktywność. James Dobson, chrześcijański psycholog i gospodarz organizacji Skupienie się na rodzinie, wykorzystuje codzienny program

poprzednia stronanastępna strona