Teraźniejsza Prawda nr 452 – 1997 – str. 42

przeciwne, skrajne stanowisko i odmawiający uznania jakiegokolwiek postępującego światła, prześladując i błędnie przedstawiając Prawdę na czasie, a tym samym powodując brak właściwego pokarmu dla ludu Pańskiego, doprowadzają w rezultacie do tego, że lud Pański staje się zbyt słaby, aby stawić czoło trudom ich pielgrzymki. Ponadto te dwie organizacje, stojące na czele wspomnianych już krańcowych grup pogwałciły niektóre szczegóły Pańskich zarządzeń i gwałtownie prześladowały oraz źle przedstawiały te osoby, które wiernie stały przy tych zasadach i je broniły. Wśród ekstremalnych poglądów lansowanych przez wspomniane postawy, w wysiłku uniknięcia ich złych skutków i dania braciom tego, co okazało się „pokarmem we właściwym czasie”, TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII dzięki Boskiej opatrzności, jak wierzymy, chociaż ukazywała się najpierw okazjonalnie, obecnie wychodzi regularnie jako czasopismo miesięczne pod osobistym nadzorem jego wydawcy i redaktora.

PRAWO TERAŹNIEJSZEJ PRAWDY DO ISTNIENIA

      Zapytani o prawo do publikowania czasopisma odpowiadamy, że wraz ze śmiercią naszego Pastora przestał istnieć jego urząd, lecz nadal pozostał urząd „drugorzędnych proroków”, którzy jeśli istnieje taka potrzeba, i potwierdza to opatrzność, upoważnieni są do zwrócenia się do całego Kościoła, zarówno za pośrednictwem słowa mówionego, pisanego lub drukowanego, podobnie jak to czynili inni „drugorzędni prorocy” zanim pojawił się urząd naszego Pastora. Wydawca i redaktor TERAŹNIEJSZEJ PRAWDY jest jednym z tych „drugorzędnych proroków” i tym samym ma przywilej zwracania się w taki właśnie sposób do całego Kościoła. Pan posługiwał się nim i nadal się posługuje, gdy zachodzi potrzeba obrony Jego zarządzeń przeciwko zorganizowanym osobnikom gwałcącym je a to upoważnia go do zwrócenia się do Kościoła w stosownej sprawie za pomocą czasopisma. Ponadto, znaczne zasoby Prawdy Epifanicznej, jakie Pan dał wydawcy, są niewątpliwie swego rodzaju szafarstwem i powinny być użyte nie dla jego osobistego błogosławieństwa, czy jedynie dla błogosławienia lokalnego Kościoła, lecz w celu przyniesienia błogosławieństwa całemu Kościołowi, a to wymaga czasopisma jako jedynego praktycznego środka, za pośrednictwem którego jedna osoba jest w stanie właściwie i wiernie dotrzeć do tak szerokiej rzeszy czytelników. W związku z tym redaktor czuje się całkowicie usprawiedliwiony w redagowaniu i wydawaniu czasopisma, przeznaczonego dla całego Kościoła.

NAUKI TEGO CZASOPISMA

      TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII uczciwie i szczerze stoi przy Prawdzie Paruzyjnej jako podstawie wszelkiego dalszego rozwoju Prawdy. Tym samym ona serdecznie przyjmuje ten system Prawdy, który został przedstawiony w pismach naszego umiłowanego Pastora, jak również trzyma się jej zasad i ducha. Kiedykolwiek on przedstawia dwa lub więcej zgodnych ze sobą poglądów na temat danego fragmentu Pisma Świętego lub jakiejś doktryny, przyjmujemy to wszystko, co mówi Pastor. Ilekroć, jak to ma miejsce w kilku przypadkach w wielkim systemie Prawdy, które on przedstawił i które nie mogą być zharmonizowane, my przyjmujemy ostatnie wypowiedzi, chyba że nie są one tak wyraźnie zgodne z Pismem Świętym, rozumem i faktami jak te, które zostały przedstawione wcześniej. W każdym razie we wszystkich nie wypełnionych jeszcze typach i proroctwach oczekujemy na ich wypełnienie. A ponieważ on sam wielokrotnie odrzucał wcześniejszą interpretację typu lub proroctwa, gdy jego wypełnienie się dowiodło, że niewłaściwie je zrozumiał, jak np. wyzwolenia Kościoła, przywrócenia do łask Izraela, zniszczenie zorganizowanego zła w świecie i ustanowienie ziemskiej części królestwa Bożego w jakimś czasie. Dopiero wtedy gdy jakiś typ lub proroctwo wypełnia się w inny sposób niż on to pojmował, pozostawiamy na razie jego interpretację na korzyść takiego wypełnienia się typu lub proroctwa, które okazuje się właściwą interpretacją. Tym sposobem okazujemy, że szanujemy go jako wyznaczony przez Boga przewód do orzekania Prawdy Paruzyjnej. Nie sądzimy jednak, podobnie jak on, że był człowiekiem nieomylnym, i dlatego wprowadzamy jedynie takie zmiany, jakie w zasadzie i on wprowadzał, tzn., takie do jakich zmuszają nas wyraźne wypełnianie się typów lub proroctw. Wszyscy trzeźwo myślący i niestronniczy bracia i jego przyjaciele zgodzą się, że taki sposób postępowania jest właściwy. Była to jego własna metoda w tego rodzaju okolicznościach i my ją naśladujemy.

       Wracając do ostatnich spraw, TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII – tak jak została dana przez Boga, w celu jej zrozumienia, odrzuca wszelkie nowe poglądy, które rozpoznaje jako „dziwaczne interpretacje, dzikie spekulacje i szalone złudzenia”, natomiast najlepiej jak potrafi będzie unikać umieszczania takich rzeczy na jej kolumnach, chyba że zostaną przedstawione w celu ich zbicia. Ponadto, pismo to przyznaje, że chociaż wiele nowych poglądów przedstawianych Kościołowi należy do sfery dziwacznych interpretacji, dzikich spekulacji i szalonych złudzeń, to jednakże pojawia się wiele nowych zarysów Prawdy, które w różnych aspektach odnoszą się do Maluczkiego Stadka, Wielkiej Kompanii i Młodocianych Godnych, oraz do różnych światowych klas, które istnieją teraz, istniały dotąd i będą wychodzić na jaw z dosłownych i symbolicznych wersetów Biblii. Gdy te wersety staną się dla nas zrozumiałe i będzie czas właściwy, aby Kościół się

poprzednia stronanastępna strona