Teraźniejsza Prawda nr 450 – 1997 – str. 4

je studiować, jakim ono jest, jako księgę tekstów. Gdy ktoś zapyta: Co się rozumie przez studiowanie Biblii jako księgi tekstów? Odpowiadamy to, co w starożytności czynili Bereańczycy. O tym mówią Dz.Ap. 17:11 – w tym wersecie Bereańczycy zostali pochwaleni jako zacniejsi od Tesaloniczan, ponieważ z gotowością słuchali Słowa, które im głosił Paweł i codziennie badali Pismo Święte, aby się przekonać czy to co on im przedstawiał było prawdziwe.

      My mamy następujące, przez Boga uznane, metody studiowania Biblii: (1) członek gwiezdny, jako usta Jezusa, wyjaśnia Boskie posłannictwo, słowo Boże, (2) skupiona uwaga i gotowy na przyjęcie umysł są zwrócone na jego przedstawianie Słowa i (3) codziennie bada się Pismo Święte, w celu przekonania się czy te nauki pochodzą z Biblii i czy są z nią w harmonii. Dlaczego ta metoda studiowania jest właściwa? Ponieważ Jezus, jedyny prawdziwy tłumacz Słowa Bożego, prawie zawsze i niemal w całości już w pierwszej instancji daje Prawdę, jaka jest na czasie, przez członków gwiezdnych. Stąd pierwszą rzeczą potrzebną w studiowaniu Biblii jest wejście w kontakt z członkiem gwiezdnym urzędującym w tym czasie. To się dokonuje czasem świadomie, czasem nieświadomie. W tym drugim wypadku Jezus umiejętnie postępuje, aby osobę o oddanym sercu w jakiś sposób doprowadzić do kontaktu z urzędującym członkiem gwiezdnym, osobiście lub przez kogoś kto  uznaje go za takiego, lub z jego pismami. Nawet gdy taki bezpośredni lub pośredni kontakt zostanie nawiązany, zazwyczaj rzeczywista styczność następuje z piśmiennictwem członka gwiezdnego.

GŁOSZENIE SŁOWA

      Głosić Słowo znaczy rozmawiać o nim z drugimi, zapoznawać z nim, ogłaszać je. Czyni się to przy pomocy różnych środków, jak na przykład: (1) ustnie, (2) w formie drukowanej lub z pomocą innych mediów i nie tylko samej Biblii, której wielu uczonych i nieuczonych nie może zrozumieć, lecz przez właściwe wytłumaczenie Słowa.

      To nie wielkim, mądrym i roztropnym tego świata rzeczy Słowa Bożego są podawane do wiadomości, lecz tylko tym, którzy mają zaletę wiary. Jest ono dla tych, do których jego posłannictwo przemówiło i którzy później sami przekazywali je drugim: „Głoś Słowo”. Głosi się je również (3) przez zapraszanie innych osób do słuchania sług Bożych, wyjaśniających to Słowo.

      Nam nie powierzono pracy głoszenia czegokolwiek i wszystkiego. Polecenie mówi, żeby głosić Słowo. Nie zostaliśmy upoważnieni do głoszenia na temat diety, medycyny, nauki itd. Ale cały lud Boży ma do wypełnienia misję głoszenia Słowa. Zdajemy  sobie sprawę z tego, że przez Prawdę zarówno my, jak i drudzy, będziemy uświęceni (Jan 17:17), dlatego my ją głosimy.

POWODY GŁOSZENIA SŁOWA

      My możemy mieć słuszne powody do głoszenia Słowa

      (1) Opowiadamy Prawdę drugim, ponieważ ona oddaje honory Bogu. Wszystko musimy pozostawić na dalszym planie, gdy ona się ukazuje. To jest nasz pierwszorzędny cel w głoszeniu Słowa. To nie znaczy, że głosząc, sami mamy świecić, lub popisywać się, lecz tak czynić, aby Bóg świecił jasnym blaskiem chwały swojej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy. Jego dwoma najlepszymi darami dla nas są Jego Duch i Słowo. Słowo jest Prawdą, a kiedy ona staje się naszą, staje się częścią Ducha Bożego w nas.

      (2) Prawda jest źródłem naszej wiary. Ta wielka prawda została uwypuklona w czasie Reformacji. Każda część Prawdy, jaką Bóg umieścił w Biblii dla nas, jest dla naszego użytku w rozwijaniu wiary w jej składnikach wiedzy, zrozumienia, zaufania, upewnienia się, przyswojenia i aktywności.

      (3) Jest ona istotą naszych oświadczeń. My jesteśmy Bożymi świadkami, tak jak Izrael w Wieku Żydowskim służył jako Jego świadek. Nawet w ciemnych czasach Wieku Ewangelii Żydzi nie odstępowali od doktryny jedyności Boga, którą zgubił nawet kościół chrześcijański. Wielu z nas podlegało pewnym doświadczeniom opisanym w Bożym Słowie. A wszyscy żyliśmy pod wyrokiem przekleństwa i zaznaliśmy go. Doświadczyliśmy też pokuty i usprawiedliwienia przez wiarę. Wielu przeżyło doświadczenie poświęcenia się. Gdy robiliśmy postępy na naszej drodze, jeden po drugim zwierzał się ze swych doświadczeń. Zrozumienie przez nas Biblii poszerzało się w miarę jak głosiliśmy jej nauki. Łatwe rzeczy opowiadaliśmy niemowlętom i głębsze tym, co do których spodziewaliśmy się, że je ocenią. Powinniśmy opowiadać Prawdę drugim, ponieważ przez to ona staje się jaśniejsza dla nas.

      (4) Podczas gdy Biblia zawiera główne zasady naszego postępowania, Duch jest jej żywotną uzupełniającą częścią. Na przykład, ktoś nie może zacytować ustępu Pisma Świętego, który podaje szczegóły jak wykonać pracę polegającą na rozpowszechnianiu traktatów. To jest nam pokazane przez Ducha Bożego poza Słowem. Słowo przedkłada ogólne zasady odnoszące się do rozpowszechniania Słowa. My zaś musimy regulować nasze postępowanie w harmonii z tymi zasadami.

      Opatrzności Boże są również podporządkowanymi zasadami postępowania. Jeżeli na podstawie Ducha lub Słowa nie możemy, jako dzieci Boże, powiedzieć jakie słuszne postępowanie ze swej strony powinniśmy podjąć, czekajmy aż opatrzności Boże wskażą jakie.

PRAWDA MOŻE BYĆ WYJAŚNIONA PRZEZ PYTANIA

      Często przez odpowiedź na pytanie, jakiś przedmiot staje się bardziej zrozumiały temu kto odpowiada na

poprzednia stronanastępna strona