Teraźniejsza Prawda nr 448 – 1996 – str. 67
Jedni robią to powoli, inni szybko. Niektórzy traktują sprawę z jednego punktu widzenia, inni z innego. Lecz wszyscy oni podejmują decyzję stania się naśladowcami Chrystusa, gdyż wszyscy tacy pragną cieszyć się łaską Boga. Dowiedzieli się też, że przez naszego Pana Jezusa Chrystusa Bóg poczynił zarządzenie, mocą którego oni mogą wejść z Nim w przymierze, i mieć przykryte swe naturalne wady zasługą ofiarniczej śmierci naszego Pana. Postanowili zatem stanąć po stronie Pana, rozwijać ducha, jakiego przejawiał Mistrz, a który, jak oznajmia Ojciec Niebiański, jest Jemu przyjemny. Ostatecznie wszyscy, którzy zachowaj ą ten umysł, wiążą swe Życie z naśladowaniem Chrystusa. Gdy jakaś osoba postanowiła zostać naśladowcą Chrystusa, to oczywiście zasięga informacji, jakie kroki muszą być podjęte, aby wejść z Bogiem w przymierze. Pismo Święte odpowiada, Że musi uwierzyć, iż nasz Pan Jezus Chrystus oddał swoje Życie za grzechy świata, a ktokolwiek chciałby zostać naśladowcą naszego Pana, musi najpierw przyjąć Jezusa za swego osobistego Odkupiciela, a następnie kroczyć Jego śladami (Mat. 16:24). Dalsze badanie Pisma Świętego ujawnia fakt, Że nasz Pan poświęcił swoje Życie aż do śmierci na czynienie woli Ojca i Że ktokolwiek chciałby pójść za Jego przykładem, podobnie musi poświęcić swe Życie i być wierny swemu powołaniu.
Wiarą przyjmuje zaproszenie do zostania uczniem Chrystusa. Przez wiarę stawia swe ciało ofiarą żywą (Rzym. 12:1), uznając fakt, Że w rzeczywistości nie jest doskonały, lecz Że Bóg jest gotów przyjąć go z powodu przypisanej zasługi Chrystusowej. Choć nadal Żyje w świecie, nie jest ze świata, gdyż przez wiarę Żyje zmartwychwstałym Życiem. Jako istota ludzka jest uważany za umarłego, lecz jako poświęcony jest Żywy. Odtąd poważnie stara się rozwijać umysł Chrystusowy. Św. Paweł napomina wszystkich chrześcijan, aby pozwolili temu umysłowi być w nich, i to coraz obficiej. W miarę jak wzrastamy w znajomości, powinniśmy wzrastać w łasce, i coraz więcej mieć tego Chrystusowego umysłu. Początkowo mamy go tylko trochę, chociaż możemy mieć silne postanowienie stania po stronie Boga. Ponieważ On nas przyjął i udzielił swego Świętego Ducha, czujemy Że z konieczności musimy podnieść się z naszej naturalnej niedoskonałości i pozwolić nowemu umysłowi działać w nas, abyśmy pragnęli i czynili to, co się podoba Bogu. Jeśli dochowamy wierności Panu, On przez swoją opatrzność będzie nas prowadził we wszystkich sprawach, zastosuje niezbędne karanie, w celu udoskonalenia naszego charakteru na podobieństwo Jego drogiego Syna i naszego Pana Jezusa Chrystusa i w ten sposób pomoże nam zwyciężyć.
POSIADANIE UMYSŁU CHRYSTUSOWEGO
Gdy staniemy się już członkami rodziny Bożej, Pan pokaże nam, w czym nie przestrzegamy Jego wymagań.
kol. 2
Wielki Zbawiciel nie tylko nas odkupił i postawił na początku drogi, lecz On także chce dopilnować naszego „ćwiczenia w sprawiedliwości”. Da nam takie doświadczenia, jakie pozwolą dostrzec, kiedy nie zawsze panują nad nami właściwe uczucia i w czym zbłądziliśmy, nie zawsze pozwalając nowemu umysłowi na sprawowanie nadzoru. Stosownie do tego, w jakim stopniu zwracają uwagę na różne środki, jakie Bóg zapewnił dla ich pouczenia i rozwoju, naśladowcy naszego Pana mogą — a nawet muszą— mieć ten sam umysł, jaki był w ich Mistrzu.
Ten nowy umysł będzie w nas w tym znaczeniu, Że będziemy pragnęli czynić wolę Bożą we wszelkich okolicznościach i za każdą cenę. Jeśli takie nie jest nasze usposobienie, nie będziemy nadawali się do Królestwa, ponieważ Bóg zamierzył, aby w tym Królestwie nie było nikogo, kto w pełni nie poddaje się Jego zarządzeniom. On chce mieć tylko tych, którzy z radością pełnią Jego wolę, tych którzy poświęcą wszystkie inne rzeczy, aby spełnić Jego Życzenia. Ci, którzy osiągną to usposobienie, znajdą się z Jezusem w Jego chwalebnym królestwie. Posiadanie umysłu Chrystusa niekoniecznie oznacza, Że w każdym przypadku będziemy w stanie przejawiać ten umysł w każdym szczególe Życia. Nasze ciała są słabe i skażone przez upadek Adamowy, dlatego nie możemy czynić tych rzeczy, które chcielibyśmy czynić. Lecz jeśli nowy umysł zauważy, Że z powodu słabości ciała lub niewłaściwego osądu popełnił błąd, będzie się starał to naprawić. To jest charakterystyczne dla umysłu Chrystusa. I tak w każdej sprawie, jaka może powstać, Jego naśladowcy muszą przejawiać to samo usposobienie, jakie miał On.
Nie wystarczy, że osiągnęliśmy pełnię poświęcenia i zostaliśmy obdarzeni Jego Świętym Duchem. Choć musimy mieć na początku tego Świętego Ducha, to jednak św. Paweł oznajmia, iż duch ten winien bardziej obfitować w nas. Mała iskra nowego umysłu, nowej woli, powinna się rozwijać i w miarę jej wzrostu naturalny umysł ulegnie zniszczeniu. Tak więc rozwój chrześcijanina powinien być stałym postępem, w miarę coraz pełniejszego napełniania się Duchem Świętym. Ten rozwój jest możliwy, gdyż stosownie do otrzymywanego Ducha Świętego nie tylko zwiększa się nasza zdolność jego odbierania, lecz zdolność ta może stale się powiększać. Jednak tak jak są odpływy i przypływy w wodach oceanu, tak jest z miarą Ducha Świętego w każdej osobie. Czasem możemy posiadać większą miarę Ducha Pańskiego niż mieliśmy wcześniej. Duch, czyli usposobienie świata, stale usiłuje zdobyć panowanie nad naszym nowym umysłem. Dlatego należy nieustannie opróżniać zarówno serce, jak i umysł ze wszystkiego, co nie jest w pełni podporządkowane Duchowi i Słowu Bożemu.