Teraźniejsza Prawda nr. 19 – 1925 – str. 94
aż do jego śmierci, odrzuca usprawiedliwienie z wiary Starożytnych Świętych, Młodocianych Świętych, dzieci wiernych i niepoświęconych z domowników wiary podczas wieku Ewangelii, włączając w to tymczasowe (próbne) usprawiedliwienie Maluczkiego Stadka i Wielkiego Grona przed ożywieniem ich przypisanego usprawiedliwienia w czasie ich spłodzenia z Ducha. Tak więc jego zapieranie się przypisanego usprawiedliwienia usuwa tak liczne błogosławieństwa, które płyną z krwi Chrystusowej.
2) Psuje obraz pojednania w Z. ’21, 212, 213 i tłumaczy 3 Moj. 16:6, gdzie Aaron uczynił pojednanie za siebie, że to ma wyobrażać, że Jezus za „siebie” uczynił (a nie członków Jego ciała) i że jego dom to Podkapłani (zamiast Lewici). Z punktu zapatrywania na Żyd. 7:27 takie wyjaśnienie zmusiłoby nas do wniosku, że Jezus był grzesznikiem i „ofiarował Samego Siebie za Swoje własne grzechy.” Jak strasznym jest błąd w kontraście do błogosławieństwa Prawdy, jaką Pan nam dał przez drogiego brata Russella.
3) Jego twierdzenie w Z. ’25, 23, że Starożytni Święci mogą być wzbudzeni z śmierci przed ukompletowaniem Kościoła, będąc jeszcze na ziemi w ciele, jest jeszcze jedną zaczepką przeciwko ofierze za grzech. Czy on myśli, że krew Chrystusowa nie jest wcale dla takich Restytucyjnych błogosławieństw potrzebną? Byłoby to prostym pogwałceniem ofiary za grzech i przedstawienia krwi pozaobrazowego Kozła Pańskiego, nim błogosławieństwa mogą przyjść dla świata „ludu,” którego Starożytni Święci są częścią. Lub czy on myśli, że zasługa Chrystusowa może być zastosowana dla świata i niektórzy z ludzi mogą być obudzeni, gdy Kościół jeszcze jest w ciele, ponieważ Kościół nie potrzebowałby więcej szaty sprawiedliwości Chrystusowej, coś w harmonii z nauką VII tomu na stronie 354: (w angielskim) Odłożyłem (tymczasowo na stronę. Odpowiadają głupie panny) moje odzienie (weselną szatę, którą żeś przygotował). Jego pogląd zmusza go do przyjęcia jednego lub dwóch wniosków, choć nie zastanawia się nad tym. Jego ciemność może być widziana, gdy podaje właściwą myśl w Z. ’23, 103, gdzie mówi: „Członkowie ciała muszą najprzód być rozwinięci, nim błogosławieństwa rozpoczną się dla ludzkości, a okup musi najprzód być użyty dla korzyści Kościoła, a później dla świata,” a ostatnie jego podania zupełnie zbijają i obalają jego właściwe myśli.
4) Przez odbieranie „sprawiedliwości” od „szaty sprawiedliwości” i przez nazywanie tego tylko „protekcją, błogosławieństwem, radością i uznaniem” (Z. ’25, 31), prezydent towarzystwa usunął zasługę Krwi Chrystusowej od szaty sprawiedliwości Kościoła, od pokrycia Kościoła, jak Bóg na to patrzy. I przez jego twierdzenie, że szata sprawiedliwości nie była prędzej dana Kościołowi, aż w 1018, on obnażył z szaty sprawiedliwości cały Kościół do tej daty. W ten sposób, podług jego widzenia, ani Apostołowie, ani Reformatorzy, ani nasz drogi brat Russell nie byli uprzywilejowani nosić szaty sprawiedliwości!
5) Niewłaściwie trzyma się tego, że nauka o rozwijaniu się Młodocianych Świętych, gdy Kościół jest jeszcze w ciele, choć klasa Młodocianych Świętych nie jest na próbie do życia, że taka nauka sprzeciwiałaby się okupowi. Jego logika wprowadziłaby brata Russella na wtórą śmierć, jako zaparciciela okupu, jako też i samego siebie, choć tego nie widzi. Podaje wyciąg brata Russella z Z. ’20, 25 względem klasy Młodocianych Świętych, i dodaje, że brata Russella myśl nie była całkiem rozumną i żeby pisał inaczej, „gdyby się lepiej nad tym zastanowił.” Wcale nie wspomina o tym, że w Strażnicy uczył (Z. ’18, 356) tak samo względem Młodocianych Świętych. Lecz zauważmy, co on mówi w Z. ’20, 26: „Jeżelibyśmy uczyli, że Pan rozwija klasę Nowożytnych (Młodocianych) Świętych, gdy spłodzeni z ducha jeszcze znajdują się na ziemi, to zapieralibyśmy się ofiary okupowej.” Tę samą myśl powtarza na stronie 28. To wprowadziłoby naszego drogiego brata Russella, jak i większość ludzi w prawdzie, którzy się ogólnie tej myśli trzymali, jako zaparcicieli okupu na wtórą śmierć.
6) Jego twierdzenie w Z. ’20, 227-231 i Z. ’25, 91, że przez trzymanie Zakonu Izraelici mogliby otrzymać żywot wieczny bez okupu, ponieważ nie znajdowali się pod wyrokiem śmierci, jest prostym zaparciem się okupu. Szatan chciałby lud Pański w konfuzję wprowadzić względem przekleństwa na śmierć, jako różniące się od wyroku na śmierć i stopniowo przyprowadziłby lud Pański do porzucenia myśli o wyroku śmierci nad ludzkością, ponieważ to usunęłoby potrzebę ceny okupowej do zadowolenia sprawiedliwości z powodu wyroku, jaki jest nad ludzkością, nim mogłaby być wyzwoloną od śmierci.
7) Prezydent towarzystwa całkowicie usuwa okup, jako gwarantujący indywidualną próbę do życia dla każdego członka rasy Adamowej, po uwolnieniu go od Adamowego wyroku, gdy w Z. ’24, 54, 57 i wszędzie twierdzi, że wielu idzie na wtórą śmierć bez żadnego zastosowania zasługi Chrystusowej za nich: na przykład twierdzi, że niespłodzony z ducha kler, który wie o okupie i prześladuje Kościół (przeciwnie do wielu ustępów Pisma Św.), że to jest wystarczające do pójścia na wtórą śmierć. Tak więc według jego poglądu, ktoś może być na próbie życia lub śmierci, bez przypisania lub zastosowania krwi Chrystusowej dla niego. Jego nowy pogląd o Kozłach i owcach jest zupełnym ignorowaniem potrzeby okupu i jego przypisanej lub zastosowanej zasługi łącznie z próbą do życia lub śmierci.
8) Zadziwiające sprzeciwianie się okupu może być znalezione w Z. ’23, 247, 248, gdzie Strażnica twierdzi, że Jezus jako nowe stworzenie umarł na krzyżu na Kalwarii. Na to Teraźniejsza Prawda już dała rozumną odpowiedź, że bez różnicy, jak na to patrzymy, jeżeli Jezus jako nowe stworzenie (Jego święte władze i przymioty) umarł na Kalwarii, wtenczas nie umarł jako okup – po grecku antilutron – równoważna cena. Tak więc Strażnica znów, choć nie bardzo wyraźnie, ale podstępnie przez szatana naruszyła na okup.
ŚLEPOTA JEST TEGO PRZYCZYNĄ
Te różne błędy przeciwko okupowi i ofierze za grzech, z punktu widzenia na wyznawanie i wiarę tych dwóch wielkich doktryn wszędzie, muszą być przyczyną ślepoty. Ma się rozumieć, że Strażnica otwarcie nie będzie pisać, że zapiera się okupu. Jest ślepą dlatego, że różne jej błędy prowadzą do takich wniosków. Szatan wie, że nie dobrze byłoby otwarcie uderzyć,