Teraźniejsza Prawda nr 438 – 1995 – str. 12

zatokach, morzach i oceanach, w wegetacji roślin i we wszystkich istotach żywych. Pracowitość jest prawem natury.

       Znajdujemy ją w łasce. Prawdziwe poświęcenie jest z pewnością sprawą pracowitości i owocności. U wiernej osoby występuje energiczne samozaparcie i zaparcie się świata.

       Rozmyślając o Zakonie Pańskim we dnie i w nocy, wierni okazują pracowitość w studiowaniu Słowa przez postrzeganie, pamiętanie, rozumienie, miłowanie i posłuszeństwo.

       W tej ich, zawsze obfitującej, pracy Pańskiej, dając świadectwo Prawdzie, okazują bezwzględną, chwalebną, pilną i pożyteczną aktywność wtedy, gdy wykorzystują każdą sposobność przedstawiania Prawdy drugim w duchu miłości, w mądry sposób i stosownej metodzie.

       W praktykowaniu Słowa pracowitość będzie kładła szczególny nacisk na wszystkie, czyli siedem wyższych pierwszorzędnych łask: wiarę, nadzieję, samokontrolę, cierpliwość, pobożność, miłość braterską i miłość bezinteresowną, każdą z osobna i każdą w harmonii z drugimi, a w takiej dominującej harmonii pracowitość prowadzi do krystalizacji 17 niższych pierwszorzędnych łask, 17 drugorzędnych łask i 14 trzeciorzędnych łask, pracowicie rozwijając każdą z nich, doprowadzając każdą do właściwej współpracy, zwierzchnictwa i podległości, jak tego wymaga każdy przypadek i doświadczenie.

       Taka pracowitość będzie aktywna w czuwaniu, pilnie badając usposobienie, myśli, motywy, słowa i czyny, otoczenie i wpływy działające na daną osobę, strzegącą się przed jakimkolwiek nadużyciem w każdym przedmiocie swego badania.

       Aby mieć właściwego ducha i usposobienie modlitwy, wymagana jest pilność w naszym bezustannym modleniu się. Łatwo jest bowiem błądzić w tym o co prosimy oraz w duchu i sposobie proszenia. Taka pilność jest również potrzebna, aby zapobiec umysłowemu błądzeniu i utrzymać serce, umysł i wolę niezmiennie na Panu, osobie i rzeczach o jakie się modlimy.

       A co powiemy o ostatnim stopniu naszej wąskiej drogi, wytrzymałości w znoszeniu zła z powodu lojalności Słowu Bożemu? Wiele ucisków, trudności, prób i pokus osacza naszą wąską drogę, na której musimy we właściwy sposób rozwinąć największą czujność i pilność, ażeby wytrwać w nich z lojalności wobec Słowa Bożego.

       Tym samym pracowitość jest powszechnie stosowana w tych siedmiu stopniach naszej wąskiej drogi.

POTRZEBA PRACOWITOŚCI

       Ta łaska jest bardzo potrzebna. Nawet natura to pokazuje. Pracowitość jest potrzebna do zachowania wszechświata. Bo jeśliby jego prawa nie działały nastąpiłby katastroficzny rozkład materii. Rozwój charakteryzuje wszelką ożywioną naturę. Wiatry, śniegi i deszcze oczyszczają atmosferę. Woda musi płynąć, by nawadniać lądy. Budowa wszystkich ciał żywych pokazuje,
kol. 2
że są one przystosowane do pilnej pracy.

       To także jest prawdą w duchowym królestwie. Nasze duchowe zdolności i władze są tak ukonstytuowane, że muszą być czynne, ażeby mogły się rozwijać. To jest widoczne w naszych duchowych zdolnościach pojmowania, wnioskowania, pamiętania, wyobrażania i rozumowania. Możemy to zauważyć z działania naszych zdolności duchowo-artystycznych. A nawet o wiele lepiej możemy to zauważyć na podstawie działania naszych zdolności duchowo-moralnych, możliwości i łask względem siebie i świata, a najlepiej widzimy to w aktywności naszych zdolności religijnych, możliwości i łask wobec Boga, Chrystusa, braci i świata. Bóg postanowił, że pracowitość jest potrzebna we wszystkich tych zakresach naszego działania, jako prawo istnienia i rozwoju, ponieważ ona działa przez pilną pracę.

KORZYŚCI WYNIKAJĄCE Z PRACOWITOŚCI

       Korzyści pracowitej i pożytecznej aktywności są liczne. Pracowitość chroni nas przed zepsuciem. Jak stojąca woda staje się stojącą kałużą, z której unoszą się szkodliwe opary i lęgną zarazki i owady, roznoszące chorobę, i jak nie używane klucze, noże, pługi i maszyny rdzewieją, tak samo i nie używane zdolności umysłowe, artystyczne, moralne i religijne zanikają. Jak nie używane członki naszych ciał stają się słabe i wiotczeją, tak samo Prawda i duchowe uczucia, łaski i wola słabną i wiotczeją w bezczynności.

       Z drugiej zaś strony, jak płynące strumienie oczyszczają się i powiększają, tak studiowane Prawdy stają się jaśniejsze, szersze i głębsze. Jak klucze, noże, pługi i maszyny bardziej błyszczą, gdy się je używa, tak też rozwijanie duchowych uczuć, łask i woli sprawia, że stają się one czystsze, szlachetniejsze, silniejsze i jaśniejsze. Na pewno pracowitość w dobrem wyklucza zło i zapobiega jego przeniknięciu do naszych umysłów, serc i woli. Często też pomaga drugim uratować się przed dostępem lub przewagą zła w ich sercach, umysłach i woli. Nie ma takiego dobrego uczucia, któremuby pracowitość nie pomagała w jego rozwoju. Nie ma duchowego intelektu, któregoby pracowitość nie wzmocniła w wykorzystywaniu poszczególnych swoich zdolności. Nie ma łaski, któraby nie wzrastała i nie stawała się silną, zrównoważoną i skrystalizowaną przez wierne jej praktykowanie. Nie ma nowej woli, któraby pracowicie rozwijana nie stawała się silniejsza i ostatecznie skrystalizowana.

       Dlatego pracowitość rozwija wielką moc Ducha Świętego w nas. I ma tę zaletę, że działa przez wiele drobnych spraw w życiu. Niewielu jest takich, którzy są powołani do czynienia wielkich rzeczy, przyciągających uwagę tłumów. Jednakże my wszyscy mamy wiele małych rzeczy do zrobienia, pracowitość zaś wychwytuje te wszystkie sposobności i wykonując je dobrze, sprawia że wielkie dzieło, powołanie i wybór tak pracującej osoby, staje się pewne i zapewnia jej miejsce w Królestwie. Jest to owa największa pracowitość, ta właśnie, która powiększa jedną grzywnę do dziesięciu, a następnie otrzymuje grzywnę tej osoby, która swoją zawinęła w chusteczkę i zakopała w ziemi.

poprzednia stronanastępna strona