Teraźniejsza Prawda nr 436 – 1994 – str. 76
mądry, sprawiedliwy i miłosierny, i głęboko interesuje się swymi stworzeniami.
Gdyby sprawy miały się tak jak powinny, człowiek szukałby Boga. Pragnąłby poznać Boski Plan Wieków — dowiedzieć się jak grzech przyszedł na świat, w jaki sposób Bóg okazuje współczucie i zesłał swego Syna, aby stał się naszym Odkupicielem i dokonał zadośćuczynienia za grzech, a jak we właściwym czasie dokona zadośćuczynienia za grzechy całego świata. Człowiek usiłowałby się dowiedzieć jak to się dzieje, że niektórzy już wcześniej dowiedzieli się o możliwości przyłączenia się do Pana Jezusa i pomaganiu Jemu w błogosławieniu świata. Dlaczego ludzie nie starają się poznać tych spraw? Dzieje się tak, ponieważ szatan zaślepił umysły ludzi i ludzie są tak upadli, że w dużej mierze utracili istniejące w nich wyobrażenie Boże (według którego człowiek był pierwotnie stworzony). Ponadto, pojawiły się wśród ludzi fałszywe doktryny pochodzące zarówno od szatana, jak i pozostałych upadłych aniołów.
OBECNE DOŚWIADCZENIA LEKCJĄ DLA ANIOŁÓW
Apostoł Paweł powiada, że „bóg świata tego oślepił zmysły, to jest w niewiernych” (4). Nie wierzą oni, ponieważ oczy ich zrozumienia zostały przytępione, bo szatan nie życzy im, aby ujrzeli światłość dobroci Boga, jaka się rozświeciła w obliczu Jezusa Chrystusa (w. 6). Gdyby ludzie byli w stanie dojrzeć w Chrystusie tylko przebłysk Boskiego miłosierdzia, cały świat zostałby nawrócony. Dlaczego więc Bóg nie objawi człowiekowi swej chwały? Z tego powodu, że zdecydował się to uczynić podczas Tysiącletniego Królestwa. Za pośrednictwem Chrystusa otworzy niewidzące oczy i głuche uszy, doprowadzając wszystkich ludzi do poznania Pana (Izaj. 35:5; Jer. 31:34).
Bóg w mądrym celu dozwolił na to, by szatan poszedł swoją drogą. Ale we właściwym czasie Wszechmogący przejmie władzę — już w niedalekiej przyszłości. Bóg powiedział naszym pierwszym rodzicom, że umrą z powodu swego grzechu. A szatan powiedział, że nie umrą. Jeśli woleli uwierzyć szatanowi, zrobili to na własną odpowiedzialność. Bóg pozwolił im tak postąpić.
Dlaczego Bóg to zrobił? Ponieważ pragnął dać pewną wspaniałą lekcję — najpierw aniołom, następnie ludziom. Aniołowie uczą się każdego dnia. Apostoł Piotr zapewnia nas, że „na te rzeczy pragną patrzeć Aniołowie” (1Piotra 1:10–12). Przez okres 6000 lat, w którym Bóg dozwolił na zło na ziemi, aniołowie się temu przyglądali. Początkowo wprowadzenie zła było dla nich wielką próbą. Gdy zobaczyli moc Lucyfera, szatana, i gdy dostrzegli, że Bóg nie naprawił go na początku jego buntu, niektórzy z nich wywnioskowali, że Bóg nie może go powstrzymać. Wielu z nich zdecydowało się więc pójść w ślady Lucyfera.
Czy Bóg tego właśnie pragnął? Tak, jeśli ich serca były nielojalne, Bóg nie życzył sobie, aby oni byli związani z ustanawianiem praw Królestwa. A więc pozwolił im przejść przez tego rodzaju sprawdzian. Pozwolił im iść własną drogą. Ale gdy znaleźli się w szeregach szatańskich, przekonali się, że Bóg w rzeczywistości ma moc, a oni okazali, że nie są z Nim w zgodzie. Przez pewien czas niektórzy aniołowie byli oszołomieni,
kol. 2
jednakże ufali Bogu. I dostrzegli mądrość Jego postępowania.
Bóg miał potrzebną moc przez cały czas, ale po prostu nie korzystał z niej. Ci aniołowie, którzy zachowali swą świętość, widzą obecnie jak niemądrą rzeczą byłoby wybranie grzechu. Mogą się przekonać, że czynienie dobra jest lepsze niż czynienie zła. Ci święci aniołowie dostrzegają, że mądrą rzeczą z ich strony było zachowanie ufności wobec Boga, mimo iż przez chwilę wydawało się, że nie miał siły, by zatrzymać szatana lub by uratować upadłą rasę, którą szatan uprzednio zwiódł.
TYMCZASOWOŚĆ OBECNEGO STANU CZŁOWIEKA
Rzesze ludzkie popadają w stan śmierci, ale świat nie jest zgubiony na wieczność. Przez cały czas Bóg wiedział jaki będzie ostatecznie wynik. Przez cały czas miał plan przywrócenia ludzkości do życia. Ludzie jedynie zasnęli w śmierci, ponieważ zanim Bóg ujawnił swój plan odkupienia, cały czas miał na myśli człowieka. W rzeczywistości miał go jeszcze przed założeniem świata. Pan Jezus był całą kwintesencją tego planu, samym centrum. On bowiem miał być wielkim okupowym ofiarnikiem za wszystkich, a później wielkim Królem Chwały, podnoszącym ludzi ze stanu śmierci. Wszystko to znane było Ojcu. Jezus był Barankiem zabitym (w zamierzeniu Jehowy) jeszcze przed powstaniem świata.
Dobrze jest dowiedzieć się jak wspaniałego mamy Boga, dowiedzieć się, że jest On nie tylko wszechmądry, wszechmocny i wszechsprawiedliwy, ale jeszcze cenniejsza jest świadomość, że kwintesencją Jego charakteru jest Miłość. Ów wielki plan, który Bóg przeprowadza, ma jeszcze jeden dalszy cel, polegający na rozwinięciu w rodzaju ludzkim współczucia i innych szlachetnych zalet. Bóg pozwala zejść światu do grobu, ale nikt nie cierpi zbyt długo.
Opisany tu stan trwa od 6000 lat, mimo iż żadna istota nie cierpiała dłużej niż niewielki ułamek tego czasu. Wielu zostało zabranych w sposób nagły, wielu umarło w dzieciństwie, jedni umarli z powodu nieuleczalnej choroby, inni zostali zabici podczas wojen, a jeszcze inni z powodu naturalnych katastrof. Ale zawsze było to jedynie krótkie doświadczenie. I było to jednocześnie najgorszą rzeczą, jaka według Bożego dekretu, miała się wydarzyć zamiast tego, o którym mówi owa błędna teoria — o przypiekaniu na torturach przez całą wieczność. Człowiekowi dobrze może więc zrobić odczuwanie przez kilka dni cierpienia w postaci bólu zęba, głowy czy odczuwanie bólów serca.
KRÓTKOŚĆ ŻYCIA JEST OBECNIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM
Spotykające człowieka doświadczenia mogą rozwinąć w nim cierpliwość i wyrobić w cierpiącym uczucie współczucia dla innych. Wszystkie nasze mniej lub bardziej dolegliwe bóle powinny wyrabiać w nas umiejętność okazywania współczucia. Gdyby nigdy dotąd nic was nie bolało, nie potrafilibyście wyobrazić sobie co dzieje się z ludźmi, gdy mówią o odczuwanych przez siebie bólach i dolegliwościach. Ale ponieważ wszyscy odczuwamy różnorodne boleści, cierpimy z powodu ran i dolegliwości serca, wiemy czym one są i możemy współczuć drugim, którzy również cierpią