Teraźniejsza Prawda nr 435 – 1994 – str. 52

przez Ducha [poświęcony umysł, serce i wolę] Bożego mówiąc, nie rzecze Jezusa być przeklętym [greckie anathema]”. Nikt, kto posiada Ducha Świętego Bożego, ducha mocy, miłości i zdrowego rozsądku (2Tym. 1:7), nie może nazwać Jezusa, Mesjasza, przeklętym, skazanym na sąd, godnym śmierci. Lecz najwyraźniej to właśnie czynił ogół Żydów: „Myśmy mniemali, że jest zraniony, ubity od Boga i utrapiony” (Izaj. 53:4); domagali się też Jego ukrzyżowania jako złoczyńcy, wołając: „Krew jego na nas i na dziatki nasze” (Mat. 27:25). Tak więc ci, którzy czynili te rzeczy, objawiali iż nie posiadają Ducha Świętego Bożego, bez względu na to, jak głośne byłyby ich zapewnienia o świętości.

       Oczywiście ci Żydzi, którzy nazywali Jezusa przeklętym oraz wszyscy inni Żydzi i poganie, którzy od tamtego czasu zajmują wobec Niego taką samą postawę, dalecy są od posiadania w sercu prawdziwej miłości do Jezusa!

       Zgodnie z proroctwami z Mal. 4:6; Mat. 22:7; Łuk. 13:5 itp. Boska zapłata spotkała Żydów przy końcu żniwa żydowskiego, porażając ich kraj klątwą. Rzymskie wojska, którymi Bóg się w tym wypadku posłużył, „wytraciły one morderce i miasto ich zapalili [zniszczyli ich państwowość, ich narodowy byt]” (por. Mat. 3:11, 12; 1Tes. 2:15, 16).

       Jakże wdzięczni jesteśmy, że w czasie drugiego adwentu Jezusa w Jego pośredniczącym Tysiącletnim panowaniu wybawi On od potępienia, zaślepienia i ignorancji wszystkich nie wybranych, łącznie z nie wybranymi Żydami, i łaskawie udzieli im wszystkim – nawet tym, którzy nazywali Go przeklętym – pełnej sposobności do pokutowania i możliwości nauczenia się prawdziwego i odpowiedniego miłowania Pana Jezusa Chrystusa oraz uzyskania przez Niego wiecznego życia! Oczywiście ci, którzy nie skorzystają ze swej szansy, którym ostatecznie zabraknie właściwej miłości do Chrystusa, będą anathema – potępieni, przeznaczeni na zniszczenie we wtórej śmierci. Zostaną „wygładzeni z ludu” (5Moj. 18:15-19; Dz. 3:23).

ZASTOSOWANIE DO ZBORU KORYNCKIEGO

       Nasz werset i pozostałą część tego listu Apostoł oczywiście napisał do swych braci chrześcijan w Koryncie. Wśród tych braci już wcześniej, i wtedy również, było wiele kłopotów i dlatego prosili go o radę i wskazówkę ( 7:1 ). W odpowiedzi uznał on za konieczne udzielenie im kilku ostrych napomnień, skierowanie na właściwą drogę i pouczenie o wielu sprawach. A teraz (16:22) mimowolnie, raz jeszcze spoglądając na liczne przykłady zła w doktrynie i praktyce, które potępił i przed którymi przestrzegał, wobec tych winnych dodaje apostolskie ostrzeżenie o Boskim sądzie, pełne niesamowitej powagi.

       Gdybyśmy mieli wymienić niektóre ze stosownych form zła w doktrynie i praktyce zawartych w tym ostrzeżeniu, moglibyśmy je sformułować tak: „Jeśli ktokolwiek [jakikolwiek członek ze 'zboru Bożego’, 'poświęcony w Chrystusie Jezusie’ – 1:2] z powodu kłótliwości, sekciarstwa, naśladowania świeckiej mądrości i fałszywej filozofii, cielesności, pychy, próżnej chwały, wywyższania się, rozwiązłości, chciwości, wymuszania, bałwochwalstwa, złorzeczenia, pijaństwa, arogancji,
kol. 2
przyjmowania Jezusa tylko jako wielkiego nauczyciela i przykład, a nie za Mesjasza, Zbawiciela i Pana czy jakiejkolwiek innej formy samowoli lub herezji, okaże poważne ostudzenie i brak miłości do Pana Jezusa, musi ponieść konsekwencje swego moralnego stanu: bez prawdziwej pokuty i odpowiedniej zmiany postępowania nie ma dla takiej osoby innych widoków na przyszłość niż całkowite zniszczenie”.

       „Bo kto sieje ciału swemu, z ciała żąć będzie skażenie” – wtórą śmierć: w wieku Ewangelii spłodzeni z ducha; w wieku Tysiąclecia inni (Gal. 6:8).

       Jezus powiedział (Jan 14:23, 24): „Jeśli kto mię miłuje [agapa], słowo moje zachowywać będzie; i mój ojciec umiłuje go i do niego przyjdziemy, a mieszkanie u niego uczynimy. Kto mię nie miłuje, słów moich nie zachowuje; a słowo, które słyszycie, nie jest moje, ale onego, który mię posłał, Ojca”.

       Apostoł Paweł swym ostrzeżeniem bardzo jasno postawił sprawę, że ci z poświęconych braci w Koryncie, którzy żyli niezgodnie z instrukcjami Jezusa, praktycznie zaprzeczali swej miłości do Niego, swym bliskim związkom z Nim, swej obowiązkowej miłości do Niego. Oczywiste jest, że jego „Anathema Maran-atha” była, zawsze wtedy i tak długo, jak długo nie rozpoczęli pokuty, szczególnym ostrzeżeniem dla nieposłusznych, samowolnych braci w zborze Korynckim. Wysiłki Pawła z pewnością nie poszły na marne. Doprowadziły one do wielkiej reformy korynckiego zboru. Bracia byli „zasmuceni według Boga”, a „smutek, który jest według Boga, pokutę sprawuje ku zbawieniu, której nikt nie żałuje”. Paweł bardzo się ucieszył, gdy dowiedział się od Tytusa o tak dobrych skutkach (2Kor. 7:6-16).

       Kończąc ten list, Apostoł, po swym stosownym napomnieniu wyraził pragnienie, by łaska Pana pozostała z nimi i zapewnił ich wszystkich o swej miłości (agape) w Chrystusie Jezusie (1Kor. 16:23, 24).

ZASTOSOWANIE DO CAŁEGO LUDU BOŻEGO

       Tak jak w przypadku innych ogólnych nauk apostolskich, ostrzeżenie naszego wersetu nie tylko dotyczyło chrześcijan (w tym wypadku w Koryncie), do których zostało bezpośrednio napisane, lecz także wszystkich innych braci tamtych dni i późniejszych – „wszystkich, którzy wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa na wszelkim miejscu” (1Kor. 1:2). My wszyscy możemy oczywiście zbadać siebie i przekonać się, czy choć w pewnym stopniu nie pobłażamy złu w doktrynie i praktyce jakie, być może, przeszkadza i znacznie chłodzi miłość do naszego drogiego Pana Jezusa. Nigdy nie powinniśmy porzucać pierwszej miłości do Niego (Obj. 2:4), lecz możliwie jak najbardziej ją powiększać.

       Wszyscy, którzy przyjęli Jezusa za swego Pana i Zbawiciela winni z wdzięcznością pozostawać z Nim, swym „dobrym pasterzem”, w bardzo bliskim, pełnym posłuszeństwa i miłości związku. Jeśli będą Jemu wierni jako Jego owce, „pójdą za nim, bo znają głos jego”. On oddał swoje życie za owce, a one go kochają, zarówno miłością philia, jak i agape (Jan 10:1-15).

       Godnym podkreślenia jest to, że w wyrażeniu „jeśli kto nie miłuje Pana Jezusa Chrystusa” Paweł nie używa

poprzednia stronanastępna strona