Teraźniejsza Prawda nr 430 – 1993 – str. 71
samorządu zborowego. Towarzystwo Strażnicy Biblii i Broszur służyło jedynie koordynowaniu działalności różnych zborów.
Po śmierci pastora Russella w 1916 roku cele Towarzystwa Strażnicy Biblii i Broszur całkowicie się zmieniły. Zostały odrzucone nauki sześciu tomów „Wykładów Pisma Świętego” oraz inne pisma pastora Russella. Zgodnie z wolą Towarzystwa zbory odstąpiły od zasad kongregacjonalnych. Towarzystwo stało się centralnym ośrodkiem i władzą nad wszystkimi zborami gotowymi do oddania swej niezależności. Główne doktryny Towarzystwa znacznie odeszły od nauk pastora Russella i wkrótce potem sędzia Rutherford oznajmił, że osoby związane z Towarzystwem Strażnicy Biblii i Broszur są „Świadkami Jehowy” na ziemi. To wtedy pojawiła się ta nazwa, z pewnością nie za dni pastora Russella.
BADACZE BIBLII DZISIAJ
Po śmierci pastora Russella Towarzystwo Strażnicy Biblii i Broszur zaczęło rosnąć jako hierarchia nad niegdyś niezależnymi zborami. Wielu nie chciało zrezygnować ze swej chrześcijańskiej wolności, i wtedy zaczęły się podziały. Wychodzenie z Towarzystwa rozpoczęło się już od 1917 roku, a ci badacze, którzy ocenili cudowną harmonię Biblii tak jak nauczał jej pastor Russell, są dzisiaj znani jako „badacze Biblii”.
DOKTRYNY
Następujące doktryny są przykładem tego, jak badacze Biblii wciąż zachowują podstawowe nauki pastora Russella w przeciwieństwie do „Świadków Jehowy”, którzy tego nie czynią.
Jedną z głównych nauk pastora Russella było, że wszyscy zostaną oświeceni znajomością Boskiej prawdy, zanim zostaną postawieni na próbie i ostatecznie osądzeni na wieczność. Dla większości ludzi będzie to miało miejsce po wzbudzeniu ich z martwych w czasie powszechnego zmartwychwstania. Sąd ostateczny będzie oparty na ich postępowaniu, gdy byli oświeceni, a nie na ich postępowaniu, gdy pozostawali w ignorancji. Ta nauka oddzieliła badaczy Biblii od wszystkich innych grup. Teraz dzieli ich ona także od „Świadków Jehowy”.
PASTOR RUSASELL UCZYŁ
O PRZYSZŁEJ PRÓBIE
DLA NIEZBAWIONYCH ZMARŁYCH
Pastor Russell doszedł do wiary w przyszłą próbę, ponieważ miliony umarły i nadal umierają nie słysząc o Ewangelii. W umysłach tych, którzy usłyszeli, panuje niepewność i zamieszanie, ponieważ dzisiejsze chrześcijaństwo jest obciążone sprzecznymi wierzeniami i naukami. „Świadkowie Jehowy” nie widzą żadnej przyszłej próby dla kogokolwiek z obecnego pokolenia, kto nie zgadza się z ich naukami, co oznacza, że wielki odsetek ludności świata ma zginąć na zawsze w Armagedonie. Pod tym względem ich poglądy są jeszcze mniej wspaniałomyślne niż większości istniejących kościołów. Nie widzą żadnej nadziei nie tylko dla tych, którzy żyjąc obecnie nie aprobują ich nauk, lecz także dla znacznej części z tych milionów, które weszły do grobu od czasu stworzenia człowieka.
Na przykład „Świadkowie Jehowy” uważają,
kol. 2
że mieszkańcy Sodomy, Samarii, Gomory itp. zginęli na wieki, bez jakiejkolwiek nadziei zmartwychwstania, podczas gdy pastor Russell wskazywał na wersety Pisma Świętego, takie jak na przykład Ezech. 16:55, gdzie powiedziane jest, iż wszyscy oni powrócą „do pierwszego stanu swego”. Nasz Pan u Mat. 10:15 potwierdza tę myśl, mówiąc: „Lżej będzie ziemi Sodomskiej i Gomorskiej w dzień sądny niżeli miastu onemu” (mówił o Żydach). W ten sposób nasz Pan wskazał na dzień sądu dla tych ludzi, którzy zmarli przed wiekami. I jeszcze w Dz.17:31 powiada: „Przeto iż postanowił dzień, w który będzie sądził wszystek świat w sprawiedliwości”.
PASTOR RUSSELL UCZYŁ,
ŻE ADAM BĘDZIE MIAŁ
MOŻLIWOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA
„Świadkowie Jehowy” zaprzeczają, że Adam kiedykolwiek zmartwychwstanie, podczas gdy Pismo Święte wyraźnie oznajmia, że Jezus Chrystus „za wszystkich śmierci skosztował” (Żyd. 2:9; 1Tym. 2:5,6). Pastor Russell wskazał na te cytaty Pisma Świętego i wiele innych, takie jak 1Kor. 15:22: „Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą”. A także Ozeasz 13:14 mówi: „Z ręki grobu wybawię ich, od śmierci wykupię ich. O śmierci! będę śmiercią twoją; o grobie! będę skażeniem twoim”.
Zgodnie z Pismem Świętym pastor Russell uczył, że czas obecny jest „dniem zbawienia” dla tych, którzy mają być Oblubienicą Chrystusową, Maluczkim Stadkiem i że inny dzień — dzień zbawienia — czeka na ogół ludzkości w wieku Tysiąclecia — „czas naprawienia wszystkich rzeczy, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych swoich proroków od wieków” (Dz. 3:21). Pogląd ten nie zgadzał się z wyobrażeniami o zbawieniu w dniach br. Russella. W tamtym czasie niemal wszyscy ewangeliści uczyli o literalnych mękach piekielnych dla tych, którzy w tym życiu nie przyjęli Chrystusa. Uważali, że grożenie piekielnym ogniem było niezbędne dla ograniczenia zła oraz, gdyby zaszła taka potrzeba, dla doprowadzenia do zbawienia przez strach.
Wielu teologów od tamtego czasu poszerzyło swe pojęcie o zbawieniu także poza teraźniejsze życie, lecz „Świadkowie Jehowy” mocno stoją na stanowisku, że ci którzy odrzucają ich poselstwo, odrzucają zbawienie. W sprzeczności ze Słowem naszego Pana każdy „świadek Jehowy” staje się misjonarzem życia lub śmierci, używającym strachu przed wiecznym zniszczeniem, wtórą śmiercią, jako ich („Świadków”) ostatecznego atutu.
PASTOR RUSSELL UCZYŁ O NADZIEI DLA NARODU ŻYDOWSKIEGO
Naród żydowski to kolejna różnica między pastorem Russellem a „Świadkami Jehowy”. Stosując do siebie cytat z Pisma Świętego: „wyście mi tego świadkami, mówi Pan” (Iz. 43:12) do siebie, „Świadkowie Jehowy” oświadczają, że naród żydowski od śmierci Jezusa nie odgrywa żadnej szczególnej roli w Boskim planie.
Pastor Russell uczył wprost przeciwnie: że lud i naród żydowski odgrywają wiodącą rolę w Boskim planie dotyczącym człowieka. Dlatego w 1910 roku przemawiał do bardzo licznej publiczności żydowskiej,